Zapisz się na nasze powiadomienia, a nie ominie Cię nic, co ważne i intrygujące w tematyce zdrowia.
Justyna Wojteczek
redaktor naczelna zdrowie.pap.pl
Mamy obecnie możliwość zaszczepienia dzieci z grupy wiekowej 5-11 lat przeciwko COVID-19. O to, czy pójść z dzieckiem do punktu szczepień, a jeśli tak, to dlaczego warto to zrobić, zapytaliśmy dr. hab. Ernesta Kuchara, kierownika Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, przewodniczącego Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.
Niepożądany odczyn poszczepienny (NOP) może się pojawić po każdym szczepieniu. Wbrew temu, co twierdzą ruchy antyszczepionkowe, NOP-y zdarzają się, ale te ciężkie – niezwykle rzadko. Do rzadkości zaś nie należy pobyt dziecka w szpitalu z powodu choroby, przeciwko której nie zostało zaszczepione.
Ponad 2,5 tysiąca osób odmówiło zaszczepienia swoich dzieci w 2017 r. w Warszawie - wynika z danych Sanepidu. Liczba nieszczepionych maluchów rośnie, dlatego stołeczny ratusz uruchamia dziś kampanię społeczną namawiającą do szczepień, by nie szerzyły się choroby zakaźne takie jak np.: odra czy krztusiec.
Mity o szczepieniach trzymają się mocno. Z roku na rok rośnie liczba odmów szczepienia dzieci. Największe opory mają młode matki.
Andrew Wakefield wyrasta na guru ruchów antyszczepionkowych. Uważaj, to były brytyjski lekarz, któremu udowodniono szereg naukowych fałszerstw i konflikt interesów, co przeczy jego twierdzeniom, że jest niezależny i bezstronny.
Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.