NOP nie taki straszny jak go malują

Niepożądany odczyn poszczepienny (NOP) może się pojawić po każdym szczepieniu. Wbrew temu, co twierdzą ruchy antyszczepionkowe, NOP-y zdarzają się, ale te ciężkie – niezwykle rzadko. Do rzadkości zaś nie należy pobyt dziecka w szpitalu z powodu choroby, przeciwko której nie zostało zaszczepione.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

W literaturze naukowej, która powstaje na podstawie weryfikowanych i weryfikowalnych danych, opisuje się, że niepożądany odczyn poszczepienny, czyli niepożądana reakcja na podanie szczepionki, zdarza się średnio raz na 10 tys. podanych dawek, przy czym częstość zależy od wielu czynników, w tym – samej szczepionki.

Najczęściej NOP to:

  • Zaczerwienienie i obrzęk w okolicy podania szczepionki
  • Ból odczuwany w okolicy podania szczepionki, czasem całej kończyny, w którą została podana szczepionka
  • Nieutulony płacz
  • Podwyższona temperatura.

NOP-y dzieli się na:

  • Łagodne – nie jest nasilony, charakteryzuje się miejscowym obrzękiem, silnym miejscowym zaczerwieniem i gorączką;
  • Poważne – objawy są nasilone, ale nie trzeba dziecka umieszczać w szpitalu, jego życie i zdrowie nie są zagrożone (warto wybrać się do lekarza)
  • Ciężkie – konieczna jest hospitalizacja, zagrożone jest zdrowie lub życie dziecka.

Przykładem ciężkiego niepożądanego odczynu poszczepiennego jest reakcja anafilaktyczna. Zdarza się raz na milion podanych dawek szczepionek. Jak podaje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, w latach 2015-2016 wystąpiły po trzy ciężkie odczyny poszczepienne.

Wbrew temu, co twierdzą ruchy antyszczepionkowe, nie da się ukryć ciężkiego NOP-u. Bezwzględnie wymaga on hospitalizacji.

O ile jednak zdarza się ona niezwykle rzadko z tego powodu, to nie jest czymś niecodziennym hospitalizacja dziecka z powodu choroby, przeciwko której nie zostało zaszczepione.

Ospa, szczepienia i pobyt w szpitalu

Ciekawe wnioski można wyciągnąć z opisowego badania obserwacyjnego, opublikowanego na łamach Pediatric Diseases Journal w 2013 roku. Naukowcy prześledzili hospitalizacje dzieci w wieku 1 miesiąc - 15 lat z powodu ospy wietrznej i półpaśca w czterech australijskich szpitalach w dwóch okresach: przed wprowadzeniem w tym kraju powszechnych szczepień przeciwko ospie wietrznej (1999-2001) i po powszechnym zaszczepieniu populacji dzieci i młodzieży przeciwko tej chorobie (2007-2010). Warto nadmienić, że dzięki programowi zaszczepiono 82 proc. grupy docelowej.

Przed wprowadzeniem programu szczepień liczba pobytów w szpitalu wyniosła 710 hospitalizacji (598 z powodu ospy i 112 z powodu półpaśca);

Po wprowadzeniu szczepień liczba hospitalizacji z tych powodów spadła do 227 (160 z powodu ospy i 18 – półpaśca)

Prawie 90 proc. dzieci, które znalazło się w szpitalu z powodu tych chorób, nie było zaszczepione przeciwko ospie wietrznej, a troje z nich wymagało pobytu w oddziale intensywnej terapii.

Kto może zgłosić NOP?

Do zgłoszenia NOP uprawniony jest lekarz, pielęgniarka, farmaceuta. Przy czym lekarz, który stwierdzi NOP u pacjenta, ma obowiązek zgłosić ten fakt do powiatowego inspektora sanitarnego, a jeśli tego zaniecha, grozi mu mandat.

- Rocznie rejestrujemy od 3 do 4 tysięcy NOPów, większość z nich to NOPy łagodne – mówi krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii dr Iwona Paradowska-Stankiewicz.

Także rodzi może zgłosić NOP – ale do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Środków Biobójczych. W 2015 roku takich zgłoszeń było 63, w tym roku do tylko w pierwszych dwóch miesiącach zarejestrowano 62 takie zgłoszenia.

Justyna Wojteczek (zdrowie.pap.pl)

Żródło: Marshall H.S. i wsp. : Changes in patterns of hospitalized children with varicella and of associated varicella genotypes after introduction of varicella vaccine in Australia w: Pediatr. Infect. Dis. J., 2013 za: Medycyna Praktyczna

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Adobe Stock

    Dziecko ze spektrum autyzmu ma inaczej, rodzice jego też

    Dziecko rozwijające się w spektrum autyzmu to wyzwanie dla rodzica. Życie z nim ma wiele odcieni. Zdarzają się wzloty i upadki, jak w życiu każdego, tylko trochę inaczej. Czym jest spektrum autyzmu w czterech ścianach, 24 godziny na dobę?  - Przyciągał uwagę jak magnes metal, pochłaniał mój czas – opisuje jedna z mam już prawie dorosłego syna z zespołem Aspergera.

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Czego nie wiecie o wit. B

    Dlaczego witamin B jest kilka, a A i C tylko jedna? I czy potrzebujemy ich wszystkich, czy niektóre są ważniejsze? Może najlepiej suplementować „B-kompleks”? – to tylko niektóre z pytań, jakie przewijają się w internetowych dyskusjach. Warto poszerzyć wiedzę o wit. B, bo bywają one… niebezpieczne.

  • Sylkistyna i rezylastyna – nowe białka z polskiego laboratorium

  • Niebieskie Igrzyska przekraczają Atlantyk

  • Wstęp do diagnozy autyzmu w bilansie dwulatka

  • Brak apetytu może być winą nowotworu

  • Adobe Stock

    Rozmawiajmy szczerze z dzieckiem o śmierci

    Warto dziecku wyjaśniać od samego początku, czym jest śmierć, nazywając rzeczy wprost. Dziecko może nie zrozumieć, co znaczy „odeszła”, „jest w niebie” – mówi Serwisowi Zdrowie Milena Pacuda, psycholożka i psychoterapeutka zajmująca się m.in. traumą i żałobą.

  • Szybki test diagnozujący endometriozę

  • 8 powodów, by porządnie się wyspać