Grypa była, jest i będzie – zaszczep się!
Autorka: Klaudia Torchała
Sposobem na uniknięcie ciężkich powikłań grypy – nie tylko oddechowych, ale też krążeniowych i neurologicznych – jest regularne szczepienie. Osoby z grupy ryzyka otrzymują szczepionkę za darmo, pozostałe z 50-proc. refundacją. Zaszczepić można się nie tylko w przychodni POZ, ale też w wybranych aptekach.

Sposobem na uniknięcie ciężkich powikłań grypy – nie tylko oddechowych, ale też krążeniowych i neurologicznych – jest regularne szczepienie. Osoby z grupy ryzyka otrzymują szczepionkę za darmo, pozostałe z 50-proc. refundacją. Zaszczepić można się nie tylko w przychodni POZ, ale też w wybranych aptekach.
Grypa nie odpuszcza
Prof. dr hab. n. med. Adam Antczak – przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych, kierownik Kliniki Pulmonologii Ogólnej i Onkologicznej na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi – zwraca uwagę, że w sezonie 2024/2025 widać było, że grypa nie odpuszcza również latem. Obecna jest już cały rok, co widać również w szpitalach.
„Grypa była, jest i będzie” – nie zostawia złudzeń prof. Antczak.
Przypomina, że w zeszłym sezonie grypowym tygodniowo raportowano nawet 300 tys. przypadków zakażeń i zachorowań. Ponad 2 mln Polaków rozchorowało się, a 25 tys. trafiło z tego powodu trafiło do szpitala.
Oficjalnie zaraportowano tysiąc zgonów w wyniku grypy, choć – jak zauważył profesor podczas swojego wystąpienia „Cisza przed grypą” – było ich więcej z powodu powikłań, także sercowo-naczyniowych.
Zdaniem specjalisty wielu zachorowań i powikłań można by uniknąć, gdyby Polacy chętniej się szczepili. W ubiegłym sezonie przeciw grypie zdecydowały się na to niecałe 2 mln osób, przeważnie starszych. W tym roku od sierpnia to ponad 90 tys. osób – więcej niż w poprzednich latach.
Eksperci wierzą, że wprowadzone ułatwienia w dostępie do szczepień przyniosą wymierny efekt. Od sierpnia w wybranych aptekach można zaszczepić się przeciwko 11 chorobom zakaźnym, w tym grypie. Farmaceuta nie tylko przepisze preparat z refundacją, który trzeba wykupić w aptece, ale także wykona, po kwalifikacji, szczepienie.
Kto powinien szczepić się przeciw grypie?
„Wszyscy. To jest najprostsza i prawidłowa odpowiedź” – kwituje prof. Antczak.
Równocześnie przypomina o grupach ryzyka. To osoby w wieku 65 lat i starsze (najczęściej z wieloma towarzyszącymi chorobami), dzieci i młodzież do 18. roku życia oraz kobiety w ciąży i połogu. To one mogą liczyć na darmowe szczepienie. Pozostałym przysługuje szczepienie z 50-proc. refundacją.
Na rynku dostępna jest również szczepionka z wysoką dawką antygenów, która jest zalecana szczególnie dorosłym w wieku 60 lat i powyżej. Dla niej odpłatność również wynosi 50 proc. Jak tłumaczył prof. Antczak, wraz z wiekiem układ immunologiczny jest bardziej niewydolny i może okazać się, że po zaszczepieniu organizm nie wyprodukuje wystarczającej ochrony przed zakażeniem.
„Wyjściem są szczepionki wysokodawkowe, bo kiedy podamy słabszemu układowi odporności dużo antygenów, to odpowie silniej. Zarejestrowane są one plus 60 i takie szczepionki rekomendujemy w tej grupie” – podkreślił prof. Antczak.
Zwrócił też uwagę na obowiązek szczepień wśród pracowników ochrony zdrowia.
„Pracownicy ochrony zdrowia muszą siebie chronić, ale mają też obowiązek, podkreślam to obowiązek moralny, by chronić też tych, którymi się zajmują” – zaznaczył.
Interaktywne dane epidemiologiczne są, ale niepełne
Centrum e-Zdrowia, we współrpracy z Ministerstwem Zdrowia i Głównym Inspektoratem Sanitarnym przygotował interaktywny raport, który prezentuje liczbę zachorowań, szczepień przeciwko najważniejszym zakaźnym chorobom – m.in grypie, COVID-19, wirusowi RSV czy krztuścowi. Jednak wielu specjalistów, pomimo obowiązku wpisywania danych do systemu, nie ma na to po prostu czasu podczas wizyty pacjenta, przez co obraz epidemiologiczny może nie do końca odpowiadać rzeczywistym zachorowaniom.
„Krótko mówiąc, mamy systemowy problem obsługi danych, które są potrzebne, żebyśmy wiedzieli więcej i mogli w sposób racjonalny reagować. Tym bardziej, że w przypadku grypy to jest doskonała wiedza. Pamiętajmy, że grypę się wnikliwie obserwuje od pandemii grypy hiszpańskiej w 1918 i 1919 roku. Ponad 100 lat historii i ponad 100 lat doświadczenia z tą chorobą” – przypomniał prof. Antczak.
Przy okazji ekspert stwierdził, że w ciele człowieka nie ma narządu, który nie mógłby być uszkodzony przez grypę – i to często nieodwracalnie. Wskazał też na potencjalne powikłania kliniczne, do których nie zaliczają się tylko te dotyczące układu oddechowego, chociażby zapalenie płuc, ale również metaboliczne czy krążeniowe. Niejednokrotnie powikłania też – na co wskazał profesor – prowadzą nieuchronnie do gorszego funkcjonowania układu nerwowego. Przyznał, że w Polsce ok. 350 tys. osób ma rozpoznanie zespołów otępiennych na innym podłożu niż choroba Alzhaimera.
„Chcesz mieć głowę sprawną, to się szczep. Chcesz żyć, to się szczep. Chcesz żyć w dobrym zdrowiu, długo, z jasnym umysłem, ze sprawnością (…), to też się musisz szczepić” – wyliczał specjalista. Zaznaczył, że osoby, które regularnie się szczepią przeciwko grypie, rzadziej chorują na choroby serca i nowotwory, np. raka płuca.
„Wystarczą cztery wykonane szczepienia w kolejnych sezonach, żeby w populacji, która się w ten sposób wyszczepiła, było mniej raka płuca. Ktoś by powiedział, co ma rak płuca do grypy? Otóż ma i to bardzo dużo” – stwierdził lekarz.
„7 na 10 przyczyn głównych zgonów może mieć ścisły związek z zakażeniem, w tym przede wszystkim grypowym, bo grypa jest po prostu bardzo, bardzo powszechna” – dodał.
Przy okazji prof. Antczak zwrócił uwagę, że w systemie przydałoby się skierowanie populacyjne na szczepienie przeciw grypie i to już dla dzieci od 6. miesiąca życia, bo taka cezura wieku jest we wskazaniu do stosowania preparatu.
Eksperci przypominają też, że na jednej wizycie pacjent może się zaszczepić przeciw grypie, syncytialnemu wirusowi oddechowemu (RSV, ang. respiratory syncytial virus) czy COVID-19. W tym ostatnim przypadku zaktualizowana szczepionka ma być dostępna bezpłatnie dla każdego pacjenta pod koniec września.