Urządzenia „na palec”, opaski mierzące glikemię – w terapii to niebezpieczne

Polskie Towarzystwo Diabetologiczne oraz Sekcja Edukacji i Diabetologii Społecznej ostrzegają przed nieinwazyjnymi urządzeniami do pomiaru glikemii, jako niebezpiecznymi dla życia i zdrowia osób z cukrzycą, ponieważ nie dają precyzyjnych pomiarów. Nie zostały też dopuszczone do obrotu przez instytucje nadzoru medycznego.

Adobe Stock/Remigiusz Góra
Adobe Stock/Remigiusz Góra

„Nieinwazyjne urządzenia noszone na palcu, nadgarstku czy w formie opasek nie są obecnie uznawane za narzędzia medyczne umożliwiające bezpieczne i dokładne monitorowanie glikemii. Nie powinny być stosowane jako podstawa podejmowania decyzji terapeutycznych, a tym bardziej nie mogą zastępować zatwierdzonych, sprawdzonych metod pomiaru stężenia glukozy” – zaznaczają eksperci w opublikowanym na stronie PTD stanowisku.

Jednocześnie dodają, że osoby z cukrzycą — niezależnie od typu choroby i stosowanej terapii — powinni korzystać wyłącznie z urządzeń dopuszczonych do obrotu przez odpowiednie instytucje nadzoru medycznego (FDA, EMA). 

„Inne, reklamowane jako >>bezinwazyjne<<, nie powinny być wykorzystywane ani w samokontroli pacjentów, ani w praktyce klinicznej” - podkreślają.

Na rynku pojawiły się ostatnio urządzenia, które promuje się jako rzekomo służące do pomiaru glikemii. Chodzi m.in. o niecertyfikowane opaski, pulsoksymetry czy smartwatche. To potencjalnie niebezpieczne, bo pacjent otrzymujący nieprecyzyjny odczyt może podjąć błędną decyzję terapeutyczną np. wstrzyknąć zbyt dużą ilość insuliny i doprowadzić do stanu zagrażającego zdrowiu i życiu – hipoglikemii albo też zbyt długo pozostawać w stanie hiperglikemii. Ryzyko przyszłych powikłań zatem rośnie.

Adobe Stock/halfpoint

Nowoczesne leczenie cukrzycy to inwestycja z wysoką stopą zwrotu

Cukrzyca, którą zdiagnozowano u ponad 3 mln Polaków to choroba, która nieprawidłowo leczona daje wiele wielonarządowych powikłań. Dlatego nowoczesne terapie, choć kosztowne, trzeba traktować jako inwestycję z wysoką stopą zwrotu. I choć w diabetologii mamy ogromny postęp, to brakuje kilku ważnych rozwiązań, by za pięć lat leczyć ją na światowym poziomie. Dyskutowali o nich uczestnicy VI Forum Liderów Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.

Jak działają reklamowane urządzania?

„Pomiar dokonywany jest zazwyczaj z powierzchni skóry i opiera się na analizie zmian oporności elektrycznej, składu potu lub sygnałów optycznych. Jednak żadna z tych technologii nie pozwala obecnie na uzyskanie pomiaru o dokładności i wiarygodności porównywalnej z glukometrami lub systemami ciągłego monitorowania stężenia glukozy (CGM)” – ostrzegają eksperci PTD.

Jednocześnie wyjaśniają, że „urządzenia te wykorzystują różne techniki fizyczne i optyczne, takie jak:


•    spektroskopia w bliskiej i średniej podczerwieni (NIR, MIR),
•    polarymetria z użyciem podwójnej fali,
•    spektroskopia Ramana,
•    metody fluorescencyjne.”

Pacjenci wprowadzani w błąd

Pacjenci, wprowadzeni w błąd, kupowali na przykład zwykły pulsoksymetr, który mierzy wyłącznie saturację. To praktyka nie tylko bardzo niebezpieczna pod kątem zdrowia, ale również nieuczciwa z punktów widzenia klienta. 

„Kupujący nie mieli możliwości zwrotu towaru, co skutkowało stratą finansową i wprowadzeniem w błąd, co do funkcjonalności urządzenia. W niektórych przypadkach nieuczciwi sprzedawcy bezprawnie posługiwali się logotypami renomowanych firm, takich jak Siemens Healthcare1 czy Medtronic2, co spotkało się z natychmiastową reakcją prawną zainteresowanych podmiotów” – podkreślają eksperci.

Glukometr i CGM - jedyny wiarygodny pomiar

Eksperci przypominają, że jedyny wiarygodny pomiar stężenia glukozy we krwi możliwy jest wyłączenie przy użyciu glukometru (krew kapilarna z opuszki palca) lub sensora zakładanego np. na ramię, mierzącego stężenie glukozy w płynie śródtkankowym (system ciągłego monitorowania glikemii - CGM).

„Nowoczesne systemy CGM mogą integrować się z urządzeniami mobilnymi, w tym smartwatchami, jednak należy podkreślić, że sama wizualizacja danych na zegarku nie jest równoznaczna z pomiarem dokonywanym przez zegarek” – podkreślają eksperci.

Autorka

Klaudia Torchała

Klaudia Torchała - Z Polską Agencją Prasową związana od końca swoich studiów w Szkole Głównej Handlowej, czyli od ponad 20 lat. To miał być tylko kilkumiesięczny staż w redakcji biznesowej, została prawie 15 lat. W Serwisie Zdrowie od 2022 roku. Uważa, że dziennikarstwo to nie zawód, ale charakter. Przepływa kilkanaście basenów, tańczy w rytmie, snuje się po szlakach, praktykuje jogę. Woli małe kina z niewygodnymi fotelami, rowery retro. Zaczyna dzień od małej czarnej i spaceru z najwierniejszym psem - Szógerem.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • AdobreStock

    W okresie okołomenopauzalnym mózg kobiety się zmienia

    Menopauza to nie tylko utrata płodności i uderzenia gorąca. Znaczny spadek estrogenów potrafi wywrócić życie kobiety do góry nogami. Wahania nastroju, drażliwość, uczucie niepokoju i objawy „mgły mózgowej” mogą spowodować utratę pewności siebie. Pojawia się też poczucie straty, które wywołuje zakończenia pewnego etapu życia. Niektóre kobiety czują się „niewidzialne”, a nawet niepotrzebne.

  • Adobe Stock

    Różne twarze demencji

    Termin „demencja” (otępienie) nie odnosi się do jednej choroby, lecz do zespołu objawów: pogorszenia pamięci, myślenia, orientacji, komunikacji, a także zdolności do wykonywania codziennych czynności. Wiele różnych chorób i uszkodzeń mózgu — neurodegeneracyjnych, naczyniowych, urazowych — może leżeć u podstaw demencji.

  • Adobe

    Syndrom siniejących palców

    Kiedy temperatura spada zaledwie o kilka stopni, a skóra na palcach nagle blednie, sinieje i nabiera czerwonego odcienia podczas ponownego napływu krwi, wiele osób nie kojarzy tego z konkretnym zaburzeniem. To jednak klasyczny obraz zespołu Raynauda, czyli epizodycznego skurczu drobnych naczyń krwionośnych. 

  • Adobe/Fotokon

    Dyrektorka UCK WUM: sukces naszych szpitali to efekt doskonałej współpracy

    W tym szpitalu dzieją się cuda - zbudowaliśmy system ochrony zdrowia, który jest odpowiedzią na wyzwania i zapotrzebowanie naszych pacjentów. Naszym potencjałem są ludzie, którzy to wszystko tworzą – mówiła w czwartek z okazji jubileuszu dyrektorka Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM Marzena Kowalczyk.

NAJNOWSZE

  • AdobreStock

    W okresie okołomenopauzalnym mózg kobiety się zmienia

    Menopauza to nie tylko utrata płodności i uderzenia gorąca. Znaczny spadek estrogenów potrafi wywrócić życie kobiety do góry nogami. Wahania nastroju, drażliwość, uczucie niepokoju i objawy „mgły mózgowej” mogą spowodować utratę pewności siebie. Pojawia się też poczucie straty, które wywołuje zakończenia pewnego etapu życia. Niektóre kobiety czują się „niewidzialne”, a nawet niepotrzebne.

  • Dlaczego czytanie z ruchu warg ma sens

    Patronat Serwisu Zdrowie
  • Różne twarze demencji

  • Klinicyści UCK WUM: gdzie nowoczesna technologia spotyka się z człowiekiem

  • Ocena efektów promocji zdrowia personelu

    Materiał partnerski
  • Adobe Stock

    Niepełnosprawności często nie widać

    Co dziesiąta osoba w Polsce posiada ważne orzeczenie o niepełnosprawności lub jej stopniu. U wielu osób bywa niewidoczna, ale daje o sobie znać na co dzień. Jest skutkiem urazów i chorób m.in. neurologicznych, psychicznych, metabolicznych, krążenia. Większość osób z niepełnosprawnościami nie rzuca się w oczy, choć nie oznacza to, że funkcjonuje normalnie. Zawodzi je nie tylko system, ale też często niewrażliwość społeczna.

  • Chat to nie psycholog

  • Psychiatra: dobre samopoczucie to jeden z kluczowych czynników w walce z chorobą nowotworową

Serwisy ogólnodostępne PAP