Dieta bezlaktozowa: czy zawsze konieczna?

Laktoza to naturalny cukier mleczny. W ostatnich czasach wiele osób przechodzi na dietę bezlaktozową, uważając, że jest zdrowsza. To nieprawda.

Fot. PAP
Fot. PAP

Laktoza, wbrew powszechnym opiniom, nie jest składnikiem wyłącznie mleka krowiego - znajduje się także w mleku kobiecym. Wrodzona nietolerancja laktozy jest zatem niezwykle rzadką przypadłością, częściej mamy do czynienia z hipolaktazją, czyli nabytą nietolerancją mlecznego cukru, związaną ze zmniejszoną aktywnością laktazy – enzymu trawiącego ten cukier, lub wtórną nietolerancją tego cukru związaną ze stanem chorobowym jelit.

Z wiekiem wielu z nas zaczyna wydzielać mniej laktazy, ale u większości są to ilości wystarczające, by nadal raczyć się mlekiem i jego produktami. A warto, bo są nieocenionym źródłem dobrze przyswajalnego białka, wapnia i witamin A, B2 i D. Trudno poza tym zastąpić wapń z produktów mlecznych pochodzącym z innych źródeł.

Są produkty pochodzenia mlecznego o wyższej i niższej zawartości laktozy. Najwięcej jest jej w mleku, dużo mniej – w produktach fermentowanych, takich jak jogurty, mało – w serach żółtych.

Co ciekawe, nietolerancja laktozy w późniejszym wieku, zwana hipolaktazją, może dotyczyć około 37 proc. populacji dorosłych w Polsce (w Skandynawii zaledwie 2-7 proc., w Egipcie – nawet ponad 70 proc.) oraz 20 proc. – polskiej młodzieży. Jednak tylko u 10 proc. osób z hipolaktazją doświadcza przykrych dolegliwości (ma objawy kliniczne) tego stanu. Pozostałe, pomimo hipolaktazji, mogą z powodzeniem jeść produkty mleczne.

Czymś innym niż hipolaktazja jest wtórna nietolerancja laktozy, która najczęściej ma charakter przejściowy i związana jest z jakimś stanem chorobowym dotyczącym jelit (celiakia, stany zapalne jelit w wyniku zakażenia pasożytami, wirusami lub bakteriami, nieswoiste stany zapalne jelit, biegunki wskutek zażywania antybiotyków).

Jakie są objawy nietolerancji laktozy?

Najczęściej to:

  • wzdęcia,
  • odgłosy przelewania w brzuchu,
  • gazy,
  • biegunki,
  • ból brzucha,
  • „strzelające” stolce,

które pojawiają się od 30 minut do kilku godzin po zjedzeniu produktu z laktozą.

Jeśli nie ma klinicznych objawów nietolerancji laktozy, nie należy stosować diety bezlaktozowej ani niskolaktozowej. W razie stwierdzenia nietolerancji oraz objawów klinicznych warto sprawdzić, jaką dawkę laktozy jesteśmy w stanie przyjąć bez problemów i do niej dostosować dietę, nie zapominając wówczas o dostarczeniu odpowiednich ilości wapnia i białka.

Jak się diagnozuje nietolerancję laktozy?

Konieczne jest – po pierwsze – badanie lekarskie z dokładnym wywiadem dotyczącym m.in. tego, co jemy, kiedy, jakie mamy po spożyciu danego pokarmu reakcje. Często zaleca się odstawienie produktów mlecznych na dwa tygodnie i ponowne wprowadzenie ich do diety. Jeśli podczas diety eliminującej nabiał dolegliwości ustąpiły, a pojawiły się po ponownym jego wprowadzeniu do posiłków, jest to silnym czynnik prognostyczny w kierunku nietolerancji laktozy.

Fot. PAP/Kuba Kamiński

Uwaga na diety z internetu!

Do pełnej diagnozy należy dodać testy:

  • Tolerancji laktozy z pierwszej próbki krwi pobranej na czczo, i kolejnych po podaniu roztworu laktozy
  • Badanie kału – pH <5 i obecność pewnego rodzaju cukrów w próbce nakazuje podejrzenie hipolaktazji

Test wodorowy oddechowy (jeśli laktoza nie ulega strawieniu, a tak się dzieje w przypadku jej nietolerancji, w wydychanym powietrzu obecne będzie podwyższone stężenie tego gazu)

Wtórna nietolerancja laktozy – co robić?

Najczęściej przemija, jednak trzeba dać czas na to, by usunąć pierwotną przyczynę nietrawienia laktozy, stosując dietę bezlaktozową lub niskolaktozową oraz – skutecznie lecząc chorobę podstawową.

Dlatego na przykład świeżo zdiagnozowanym chorym na celiakię, u których choroba już poczyniła spustoszenia, niszcząc kosmki jelitowe, zaleca się przejście nie tylko na restrykcyjną dietę bezglutenową (do końca życia), ale i dietę bezlaktozową (najczęściej na kilka miesięcy).

Szczęśliwie kosmki jelitowe u większości pacjentów, którzy stosują restrykcyjną dietę bezglutenową, regenerują się. Próbę ponownego włączenia produktów mlecznych, najlepiej w postaci serów i napojów fermentowanych w niewielkich ilościach, można podjąć już dwa-trzy miesiące od czasu rozpoczęcia restrykcyjnie bezglutenowej diety.

Justyna Wojteczek (zdrowie.pap.pl)

Źródło: G. Konińska, A. Marczewska, P. Sabak-Huzior, M. Źródlak: Celiakia i dieta bezglutenowa. Praktyczny poradnik, wydany przez Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej

ZOBACZ PODOBNE

  • AdobeStock/anaumenko

    Czy roślinny burger jest zdrowy?

    Burgery, kiełbasy, nuggetsy, filety, paluszki – na rynku dostępnych jest coraz więcej roślinnych produktów, które wyglądają, smakują i pachną jak mięso. Czy warto się na nie przestawić, a może są równie lub nawet bardziej niezdrowe niż pierwowzory? Dotychczasowe wyniki są raczej uspokajające, ale nadal najzdrowsza jest żywność nisko- i nieprzetworzona.

  • anasttrofimova20/Adobe

    Cukier szkodzi, a nie krzepi

    Zrozumienie, że cukier szkodzi, przychodzi ludziom z oporami. Może dlatego, że nadmiar słodkości kojarzony jest przede wszystkim z otyłością i próchnicą, a rzadziej się mówi o poważnych schorzeniach, którym sprzyja: stłuszczeniu wątroby, chorobach trzustki, trwałych zmianach w metabolizmie, a nawet demencji.

  • Adobe

    Nie zapomnij o zielonym do zupy

    Troska o zdrowie i zbilansowaną dietę to przede wszystkim codzienne drobne wybory i nawyki – na przykład decyzja, by dorzucić garść zielonych listków do zupy lub innej potrawy. Niepozorna zielenina kryje w sobie bogactwo witamin, minerałów i innych cennych składników.

  • AdobeStock/ JFontan

    Limit na żywienie

    Żywienie medyczne wspiera chorego w trakcie leczenia, ale ma zastosowanie także przed rozpoczęciem terapii oraz podczas rekonwalescencji, a w niektórych chorobach istnieje konieczność stałego wspierania chorego. Jak więc to możliwe, że to procedura limitowana?

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Co siódme dziecko na świecie nie myje zębów lub robi to rzadko

    Brak higieny jamy ustnej to nie tylko problem z nieświeżym oddechem, ale naprawdę poważne ryzyko rozwoju chorób serca, układu oddechowego, cukrzycy. Tymczasem niemal 14 proc. dzieci i nastolatków na świecie nigdy nie myło zębów lub robi to rzadko – wynika z jednego z najbardziej reprezentatywnego badania w tej dziedzinie.

  • Czy mikroplastik uszkadza mózg?

  • Nie tyle grypa, co powikłania są obecnie problemem

  • Zakochanie – hormonalny doping

  • Złamane i szczęśliwe serca – również w medycynie

  • Adobe

    Swędzenie to sygnał alarmowy

    Swędzenie przywykliśmy traktować jako lekki dyskomfort – zwłaszcza gdy nie nas to dotyczy. Tymczasem świąd zawsze jest sygnałem alarmowym od organizmu. Zazwyczaj dotyczy błahostki,  bywa jednak sygnałem poważnej ogólnoustrojowej choroby. 

  • Edukacja – klucz do zdrowego serca

  • Stawianie baniek – metoda stara jak świat