Chityna w jadalnych owadach uszkadza układ oddechowy?

To MIT! Unia Europejska dopuściła ostatnio na rynek żywności produkty z dodatkiem sproszkowanych świerszczy. Na ciałach tych zwierzątek znajdują się pancerze, a ich składnikiem jest chityna.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Chemicznie chityna to polisacharyd. Głównymi budulcami pancerzy i pokryw stawonogów są chityna właśnie oraz białka. Ale chitynę zjadamy w daniach z grzybów i wodorostów – występuje także w tych organizmach.

– Chityna nie wchłania się z przewodu pokarmowego, jest w całości metabolizowana jeszcze przed wchłonięciem się. Nie przybywa nam jej w wątrobie, płucach, czy sercu, bo nie przedostaje się z przewodu pokarmowego. Jeśli natomiast ktoś bardzo chce inhalować się chityną, rzeczywiście może sobie „rozwalić płuca”, w innych przypadkach jest to nieprawdopodobne – mówi profesor Andrzej Fal, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych w szpitalu MSWiA w Warszawie, prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego. – Mnóstwo świata stawonogów, grzybów i roślin jest oparta na chitynie i podobnej do niej celulozie. Przypominam też, że w Chinach jedną z przystawek jest pieczona szarańcza. Apelowałbym więc do osób piszących takie „newsy” o chitynie o zapoznanie się z ogólnodostępną wiedzą na ten temat. Z kolei alergenami są głównie proteoglikany, a chityna jest polisacharydem usieciowanym. Jest za dużą cząsteczką, nie są znane przypadki alergii na nią – dodaje profesor.

Naukowcy z EFSA od początku prac nad tzw. novel food (z ang. „żywność nowatorska”), podkreślają, że ostatecznie przecież konsumenci mogą wybierać to, co jedzą, mając pewność, że bezpieczeństwo dopuszczonej do spożycia żywności zostało dokładnie sprawdzone.

Dr Jacek Postupolski, zastępca dyrektora ds. żywienia i bezpieczeństwa żywności w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego PZH – PIB nie widzi tu zagrożenia.

– Po pierwsze, nikt nas nie zmusza do jedzenia owadów. Jeśli piekarz używa mąki z owadów, i jeśli stosuje ją jako składnik chleba, musi podać, że w chlebie jest ona obecna obok innych składników np. mąki pszennej i żytniej, wody, soli, mleka plus np. mąka ze świerszczy – mówi dr Jacek Postupolski. – Na naszym kontynencie nie ma tradycji jedzenia owadów, więc jest problem z dopuszczeniem i akceptacją ich spożycia. Niemniej w innych kulturach, na innych kontynentach owady się spożywa. Ponadto w Europie pozyskiwanie białka, głównie jako paszy dla zwierząt, staje się coraz większym problemem. Prace nad pozyskiwaniem owadów paszowych są więc bardzo zaawansowane, bo takie źródła białka są wydajne i tanie – dodaje ekspert.

Adobe Stock/Robert Przybysz

Pokarmy, których nie należy dawać niemowlętom

Mleko krowie lub roślinne można podawać niemowlętom? Nie. Tymczasem z badań zleconych w ramach ogólnopolskiego programu edukacyjnego na temat żywienia dzieci w 1. roku życia wynika, że 23 proc. ankietowanych rodziców zadeklarowało podawanie niemowlęciu mleka krowiego, a roślinnego – 18 proc. Najlepszym pokarmem dla niemowląt jest pokarm matki, a jeśli nie jest to możliwe – mleko modyfikowane. Do pierwszych urodzin maluch powinien ponadto pić jedynie wodę.

Warto zwrócić uwagę, że owady są w Europie traktowane jako osobna grupa żywności, która powinna posiadać specjalne dopuszczenie.

– Obecnie są dopuszczone do spożycia cztery gatunki owadów. Oprócz gatunku musi być dopuszczony konkretny produkt np. izolat białka lub mąka, czyli rozdrobnione owady. Produkt taki  wymaga opinii dotyczącej bezpieczeństwa tego produktu. Tym zajmuje się Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności ( EFSA), decyzję o dopuszczeniu podejmuje Komisja Europejska – informuje dr Jacek Postupolski. – Są trzy główne potencjalne ryzyka związane ze spożywaniem owadów: możliwość przenoszenia bakterii chorobotwórczych, działanie uczulające białek oraz chityna stanowiąca pancerz owada. Przy czym chityna jest również składnikiem ściany komórkowej grzybów. Jednak w Polsce nikt nie uważa, że grzyby są źródłem alergii pokarmowej – dodaje.

Ekspert zwraca też uwagę, że czym innym jest alergia pokarmowa, czym innym wziewna, a czym innym kontaktowa. Np. niektóre barwniki spożywcze nie są dopuszczone do kosmetyków, dlatego że wywołują alergie kontaktowe, a nie wywołują alergii pokarmowych. Mogą więc być składnikiem żywności, a nie mogą być składnikiem szminki czy innych kolorowych kosmetyków.

Warto sięgać po oceny naukowe EFSA, które są napisane przystępnym językiem i można do nich łatwo dotrzeć, choćby wpisując w wyszukiwarkę frazę „EFSA insekt”. 

Co zaś tyczy się przyczyn kulturowych, które Europejczyków zniechęcają do jedzenia owadów, to zwracał na nie od dawna uwagę Giovanni Sogari, badacz społeczny i konsumencki na Uniwersytecie w Parmie: „Istnieją przyczyny poznawcze wywodzące się z naszych społecznych i kulturowych doświadczeń, tak zwany czynnik fuj”, który sprawia, że myśl o jedzeniu owadów jest dla wielu Europejczyków odrażająca. Z czasem takie nastawienie może się zmienić”.

Korzyści z owadów na talerzach i żłobach

Z kolei na korzyści ekonomiczne i korzyści dla planety płynące ze spożycia owadów zwracał uwagę Mario Mazzocchi, statystyk ekonomiczny i profesor na Uniwersytecie w Bolonii: „Istnieją wyraźne korzyści środowiskowe i ekonomiczne, jeśli zastąpi się tradycyjne źródła białka zwierzęcego takimi, które wymagają mniej paszy, produkują mniej odpadów i powodują mniejszą emisję gazów cieplarnianych. Niższe koszty i ceny mogą zwiększyć bezpieczeństwo żywnościowe, a nowy popyt otworzy również możliwości gospodarcze, ale może to również wpłynąć na istniejące sektory”.

Ermolaos Ververis, chemik i naukowiec zajmujący się żywnością w EFSA, który koordynował pierwszą przyjętą opinię na temat owadów jako nowej żywności, podkreślał, że „to trudna praca, ponieważ jakość i dostępność danych są różne, a między gatunkami owadów występuje duża różnorodność ”.

Fot. PAP

Cztery błędy, które mogą prowadzić do zakażenia się salmonellą

Pałeczki salmonelli to drobnoustroje, które w Polsce są najczęstszym powodem bakteryjnych zakażeń układu pokarmowego. W pierwszych pięciu miesiącach tego roku zarejestrowano już 1818 takich przypadków. Częstą przyczyną zatrucia jest niewłaściwe obchodzenie się z jajami podczas przygotowywania posiłków.

Jak wygląda przykładowa opinia dotycząca spożycia owadów, możemy prześledzić na przykładzie suszonej larwy mącznika młynarka (Tenebrio molitor larva) jako nowej żywności (NF) zgodnie z rozporządzeniem (UE) 2015/2283. Tę opinię wydała na wniosek Komisji Europejskiej, sekcja EFSA ds. Żywienia, Nowej Żywności i Alergenów Pokarmowych (NDA) 

Okazało się, że głównymi składnikami suszonego żółtego mącznika młynarka, albo w postaci suszonych całych owadów, albo w postaci proszku są: białko, tłuszcz i błonnik (chityna). Sekcja EFSA ds. Żywienia, Nowej Żywności i Alergenów Pokarmowych podkreśliła, że ma wysoką zawartość białka. Przyjrzano się wnikliwie badaniom toksyczności i nie wzbudziły one obaw dotyczących bezpieczeństwa. Niemniej podkreślono, że spożywanie NF może wywoływać pierwotne uczulenie i reakcje alergiczne na białka żółtego mącznika oraz może powodować reakcje alergiczne u osób z alergią na skorupiaki i roztocza.

Beata Igielska, zdrowie.pap.pl

Źródła:

Strony EFSA

https://www.efsa.europa.eu/en/news/edible-insects-science-novel-food-evaluations 

https://www.efsa.europa.eu/en/efsajournal/pub/6343 

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock

    Zakiszone zdrowie

    Kisić, czyli fermentować można kapustę, ogórki, ale też marchewkę, czosnek, mleko, oliwki, a odleglej kulturowo – soję, uzyskując jeden z najzdrowszych produktów na świecie: natto. Fermentacja to proces wykorzystujący bakterie mlekowe do rozkładu cukrów. Proces ten podbija wartości zdrowotne, wspomaga przemianę materii.

  • Adobe

    Grelina to nie tylko hormon głodu

    Jeszcze niedawno żołądek kojarzył się wyłącznie z trawieniem i wydzielaniem kwasu. Dziś wiemy, że to organ o znacznie szerszych kompetencjach. Wydziela hormony, komunikuje się z mózgiem i resztą ciała, a jeden z jego peptydów – grelina – wręcz zrewolucjonizował postrzeganie przewodu pokarmowego.

  • Adobe

    Naturalne środki na odporność – kiedy mogą zaszkodzić?

    Czosnek, imbir, kurkuma i miód od lat uchodzą za sprzymierzeńców odporności. W sezonie przeziębień dodajemy je do herbaty lub mleka bądź zażywamy w formie syropów i suplementów, których producenci chętnie podkreślają ich działanie przeciwzapalne czy przeciwwirusowe. Jednak – jak pokazują badania – nie zawsze są one bezpieczne, a w pewnych sytuacjach mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.

  • Muchomor sromotnikowy - najbardziej trujący grzyb w Polsce

    Jest śmiertelnie trujący, a że często bywa mylony z innymi grzybami, w tym smakowitą czubajką kanią, notuje się wiele ciężkich zatruć. Wystarczy jeden owocnik, by pozbawić życia całą rodzinę.  Prawdopodobnie po spożyciu muchomora sromotnikowego zmarła w szpitalu 88-letnia kobieta z warmińsko-mazurskiego, a jej mąż walczy o życie.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Psychoneuroimmunologia, czyli jak stres i emocje kształtują nasze zdrowie

    Stres, samotność czy lęk uznaje się dziś za czynniki biologiczne o sile porównywalnej z infekcją czy urazem. Psychoneuroimmunologia – nowa gałąź nauki łącząca psychiatrię, neurologię i immunologię – dowodzi, że to, co dzieje się w umyśle, wnika głęboko w komórki, krew i geny.

  • Zdrowie psychiczne lekarzy i pielęgniarek w kryzysie

  • Kiedy do psychiatry, a kiedy do psychologa

  • Tkanki, które się poddają, czyli co wiemy o przepuklinach

  • Infekcje wirusowe mogą pobudzać uśpione komórki nowotworowe

  • Adobe Stock

    Czy zmiana czasu szkodzi?

    Pod koniec października 2025 r. nastąpi kolejna zmiana czasu – będziemy mogli spać o godzinę dłużej. Jednak cenę za to zapłacimy później, przechodząc znowu na sztuczny czas letni. Czy takie zmiany są szkodliwe dla zdrowia? Co na ten temat mówią badania?

  • Zmieńmy podejście do chorób reumatycznych

    Materiał partnerski
  • Córeczka tatusia – cienka granica między miłością a uwikłaniem

Serwisy ogólnodostępne PAP