Pokarmy, których nie należy dawać niemowlętom

Mleko krowie lub roślinne można podawać niemowlętom? Nie. Tymczasem z badań zleconych w ramach ogólnopolskiego programu edukacyjnego na temat żywienia dzieci w 1. roku życia wynika, że 23 proc. ankietowanych rodziców zadeklarowało podawanie niemowlęciu mleka krowiego, a roślinnego – 18 proc. Najlepszym pokarmem dla niemowląt jest pokarm matki, a jeśli nie jest to możliwe – mleko modyfikowane. Do pierwszych urodzin maluch powinien ponadto pić jedynie wodę.

Adobe Stock/Robert Przybysz
Adobe Stock/Robert Przybysz

Jeśli konieczne jest zastąpienie mleka kobiecego innym, trzeba wybrać mleko modyfikowane. Nie wolno dzieciom do 1. roku życia podawać też mleka koziego lub owczego, zwłaszcza że – jak wskazują specjaliści Instytutu Matki i Dziecka w specjalnej monografii poświęconej żywieniu małych dzieci, te rodzaje mleka mają wysoką zawartość soli mineralnych oraz niską zawartość kwasu foliowego i witamin (zwłaszcza B12), co razem wzięte zwiększa ryzyko wystąpienia niedokrwistości z niedoboru witaminy B12 i (lub) kwasu foliowego. 

Wspomniane wcześniej badania zostały przeprowadzone w maju 2021 roku wśród niemal 2000 rodziców w wieku 4 do 12 miesięcy w ramach ogólnopolskiego programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia”.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Mleko kobiece - co (jeszcze) kryje?

- Podstawą żywienia niemowlęcia jest mleko mamy lub mleko modyfikowane, a do picia rekomendowana jest woda. Mleko krowie zawiera niskie stężenia żelaza, a także zbyt dużo białka i niektórych składników mineralnych (np. sodu), które w nadmiernej ilości mogą wpłynąć negatywnie na zdrowie dziecka. Warto pamiętać, że w pierwszym roku życia dziecka mleka mamy czy mleka modyfikowanego nie powinno zamieniać się na mleko krowie, owcze, kozie czy napoje roślinne. Wprowadzenie ich zwiększa między innymi ryzyko anemii, bo ich skład nie jest dopasowany do potrzeb rosnącego organizmu dziecka – komentuje Karolina Łukaszewicz, dietetyczka i ekspertka programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia”.

Jak karmić dziecko do 1. roku życia

Pediatrzy zalecają, by w pierwszych sześciu miesiącach życia dziecka karmić je wyłącznie piersią.

„Termin karmienie wyłącznie piersią oznacza, że w tym czasie niemowlę otrzymuje tylko mleko matki. Nie ma potrzeby i nie należy w tym czasie podawać innych płynów (np. wody, soków, mieszanek). Wyjątek stanowią zalecane witaminy, mikroelementy i – w razie potrzeby – leki. U niektórych niemowląt – na przykład tych z dużym zapotrzebowaniem na żelazo (bliźniaki i inne noworodki z ciąż mnogich, dzieci, których mamy miały anemię w czasie ciąży) – korzystne może być wcześniejsze wprowadzenie pokarmów uzupełniających (jeszcze przed 6. miesiącem życia.)” – piszą autorzy wspomnianej monografii.

Potem przychodzi czas na wprowadzanie, w małych ilościach, kolejnych pokarmów. Jako pierwsze powinny być wprowadzone warzywa, zwłaszcza zielone (np. brokuły), a potem owoce.

W „Poradniku żywienia niemowląt” autorzy zalecają, by w 6.–8. miesiącu życia niemowlę karmione piersią – oprócz mleka matki – zjadało dwa lub trzy posiłki uzupełniające, a w wieku 9.–24. miesiąca - trzy lub cztery posiłki uzupełniające i jedną lub dwie przekąski (niewielkie porcje pokarmów zwykle samodzielnie spożywane przez dziecko między posiłkami głównymi, wygodne i łatwe do podania, np.: cząstka warzywa, cząstka owocu, kawałek chleba itp.).

Fot. PAP/M. Kmieciński

Wcześniak: niemowlę specjalnej troski

Pojawienie się w domu wcześniaka stawia rodziców przed wieloma dylematami w codziennym życiu: nawet najprostsze rzeczy jak ubieranie czy wychodzenie na spacer nie jest bowiem oczywiste. Pewne jest, że wcześniak potrzebuje więcej troski.

Nie wolno dzieciom do 1. roku życia podawać tych samych posiłków, co zjada reszta rodziny – zawierają one m.in. zupełnie niepotrzebną i szkodliwą dla rozwijającego się organizmu sól czy cukier. Tymczasem aż 61 proc. ankietowanych rodziców przyznało, że podają oni swojemu maluchowi „swoje posiłki”.

Grzechy karmienia niemowląt

Autorzy cytowanego poradnika wyliczają najczęstsze błędy dietetyczne popełniane przez rodziców niemowląt:

  • Zbyt wiele posiłków w ciągu dnia (powyżej siedmiu)
  • Zapominanie o podawaniu witaminy D3
  • Nieprawidłowe przygotowywanie mleka modyfikowanego lub kaszek poprzez dodawanie do wody zbyt dużej ilości proszku
  • Podawanie dziecku soków (najlepszymi napojami są mleko kobiece i niskozmineralizowana woda mineralna); aż 23 proc. rodziców zadeklarowało, że podaje je niemowlęciu regularnie, a zdaniem 23 proc. powinny znajdować się w diecie niemowlęcia. Tymczasem według najnowszych rekomendacji może ich nie być w diecie malucha wcale! Dziecku należy podawać po prostu owoce, na początku oczywiście rozdrobnione.
  • Nieuzasadnione opóźnianie wprowadzania do jadłospisu dziecka niektórych pokarmów (najczęściej chodzi o pokarmy uważane za uczulające – np. jaja, gluten, ryby)
  • Dosalanie lub dosładzanie posiłków niemowlęcia
  • Pozwalanie niemowlęciu na próbowanie posiłków ze wspólnego, „dorosłego” stołu, w tym częstowanie pokarmami z przyprawami i przekąskami niedostosowanymi do potrzeb i możliwości małego dziecka.

- Często słyszymy uspokajające rady naszych babć czy mam, które podkreślają, że niegdyś podawały nam wszystko to, co jedli dorośli i nie miało to żadnych negatywnych konsekwencji. W tym momencie już wiemy, że dziecko i dorosły nie powinni mieć jednakowego menu. Dieta małych dzieci nie powinna zawierać soli czy dodanego cukru. Niemowlęta mają wrażliwy organizm i inne zapotrzebowania na składniki odżywcze i mineralne, więc elementy diety warto dobierać ze szczególną starannością. Ze względu na wyjątkowo delikatny organizm, ważne jest, aby żywność, którą podajemy dzieciom, była wolna od pozostałości pestycydów czy szkodliwych dodatków i spełniała najbardziej rygorystyczne wymagania pod kątem jakości i bezpieczeństwa. Ponieważ często trudno nam to ocenić, warto jest wybierać żywność przeznaczoną dla niemowląt i małych dzieci, której skład i jakość są regulowane prawnie, a stawiane im wymagania są bardziej restrykcyjne niż dla żywności ogólnego spożycia  – dodaje Karolina Łukaszewicz.


 

Autorka

Justyna Wojteczek

Justyna Wojteczek - Pracę dziennikarską rozpoczęła w Polskiej Agencji Prasowej w latach 90-tych. Związana z redakcją społeczną i zagraniczną. Zajmowała się szeroko rozumianą tematyką społeczną m.in. zdrowiem, a także polityką międzynarodową, również w Brukseli. Była też m.in. redaktor naczelną Medical Tribune, a później także redaktor prowadzącą Serwis Zdrowie. Obecnie pełni funkcję zastępczyni redaktora naczelnego PAP. Jest autorką książki o znanym hematologu prof. Wiesławie Jędrzejczaku.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

Źródła

Informacja ogólnopolskiego programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia”. 

Poradnik żywienia niemowląt pod redakcją prof. Hanny Szajewskiej i dr hab. n. med. Andrei Horvath, Wydawnictwo Medycyna Praktyczna, 2020, dostępny na stronie programu „1000 pierwszych dni dla zdrowia”. 

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe

    Szczawiany – mroczne oblicze rabarbaru

    Chłodnik z botwiny, szpinakowe smoothie czy kwaśna zupa szczawiowa to kulinarne symbole wiosny. Zielone liście dostarczają przecież witamin i minerałów, buraki cennych antyoksydantów, a rabarbar kusi orzeźwiającym smakiem. Jednak wszystkie te rośliny łączy pewien nieoczywisty związek chemiczny – szczawiany, znane też jako kwas szczawiowy i jego sole. Ta sama substancja, która nadaje szczawiowi i rabarbarowi ich charakterystyczną kwaskowatość, ma również ciemniejsze oblicze. 

  • Adobe Stock/Ivan

    Grill wege

    Wegetariańskie grillowanie może z powodzeniem zastąpić to tradycyjne, z kiełbasą i karkówką. Dobrze zbilansowane dostarczy nie tylko podstawowych składników odżywczych w lżejszej i zdrowszej wersji, ale także mniej związków rakotwórczych, które wydzielają się przy przygotowywaniu mięsa w wysokiej temperaturze.

  • Adobe

    Tłuszcze trans – metaboliczna trucizna

    Na początku XX wieku chemicy znaleźli sposób, by z taniego oleju roślinnego uzyskać produkt wyglądem i konsystencją przypominający masło, ale nie jełczejący i kosztujący grosze. Tak narodziły się tłuszcze trans – kulinarne wunderwaffe ery fast foodu. Dziś te same izomery są traktowane przez epidemiologów jak bomba z opóźnionym zapłonem: Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że co roku odbierają życie nawet 183 tys. osób i wciąż pozostają zagrożeniem dla 5 mld ludzi na świecie.

  • Adobe Stock/Roman

    Nadwaga, otyłość i szkoła

    Nadwaga i otyłość wśród uczniów to problem, który dotyka bardziej dzieci w początkach szkoły podstawowej niż nastolatki. Niemniej problem narasta u 17-latków – zauważa prof. Anna Fijałkowska, kierowniczka Zakładu Kardiologii w Instytucie Matki i Dziecka.

NAJNOWSZE

  • Badanie: większość Polaków za zakazem reklam alkoholu

    Piwo to najczęstszy wybór młodzieży sięgającej po alkohol po raz pierwszy. Nie można w tym kontekście nie wspomnieć o oddziaływaniu reklam, nawet jeśli na ekranie lub billboardzie pojawia się etykieta „zero procent”. Dlatego Fundacja GrowSpace rusza z kampanią antyalkoholową „Zero procent prawdy”. Zlecony przez nią sondaż potwierdza słuszność tej decyzji.

  • Trzeba śledziony, by wyleczyć serce

  • Badania kliniczne szansą chorych na raka dzieci

  • Ćwicz dla siebie i dziecka

  • Czerniak – 5 liter, które ratują życie

  • AdobeStock

    VR - nowe narzędzie do leczenia fobii

    Zdaniem dr Agnieszki Popławskiej, Kierownika Zakładu Psychologii Organizacji i Marketingu Uniwersytetu SWPS w Sopocie psychoterapie z wykorzystaniem AI to tylko kwestia czasu. VR-owe gogle są już powszechne, teraz czas na specjalne VR-owe pokoje, gdzie można np. zmierzyć się z fobiami albo popracować nad uzależnieniami. Specjalistka przekonuje, że terapia wspomagana VR daje dużo lepsze efekty.

  • Źródło głosu

  • Supermoce ludzkiego ciała

Serwisy ogólnodostępne PAP