Stres może objawić się w jamie ustnej?

To FAKT! Specjaliści przekonują, że afty czy suchość w jamie ustnej mogą być konsekwencją nadmiernego przewlekłego stresu. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Afty to owrzodzenia, które pojawiają się w jamie ustnej. Mogą być małe lub większe, czasem podobne są do opryszczki. Najczęściej pokryte są białym nalotem, który trudno usunąć. Chociaż nie są groźne to jednak bywają uciążliwe, a nawet bolesne. Mogą przeszkadzać w mówieniu, jedzeniu czy piciu. Są przeciwwskazaniem do przeprowadzania niektórych zabiegów stomatologicznych, np. ekstrakcji zęba czy wstawienie implantu. 

Afty mogą być skutkiem także niedoborów żelaza, kwasu foliowego czy witamin z grupy B. Przyczyniają sie do nich też infekcje bakteryjne, wirusowe, przebyta antybiotykoterapia czy niewłaściwa dieta uboga w składniki odżywcze.

Co łączy afty i stres?

„O ile krótkotrwały stres może działać na nas motywująco, o tyle długotrwałe napięcie powoduje osłabienie psychiczne lub fizycznego i może wywoływać dolegliwości zdrowotne, takie jak infekcje, choroby skóry, a także problemy w jamie ustnej, np. afty" – wskazuje lek. dent. Paula Sztejna z Medicover Stomatologia Wołoska.

Przewlekły stres upośledza bowiem układ odpornościowy, przez co gorzej radzi sobie z infekcjami.

Przyczyny powstawania aft nie są do końca znane, a przez to ich leczenie bywa trudne. Gdy afty pojawiają się rzadko (1-2 razy do roku) najczęściej wystarczy miejscowe zastosowanie leków przeciwzapalnych. Jednak jeśli to problem nawracający, warto zasięgnąć porady stomatologa, który przeprowadzi wywiad z pacjentem i badania, aby ustalić przyczynę problemu.

mw, zdrowie.pap.pl


Źródło: biuro prasowe medicover.pl

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Przeciwko pneumokokom mamy broń nowej generacji, której nie używamy

    Penumokoki to bakterie, przeciwko którym mamy bardzo skuteczną ochronę – szczepienia. Sęk w tym, że przeciwko najgroźniejszym serotypom, które są wielolekooporne, nie uodparniamy najmłodszych w ramach obowiązkowych szczepień. Dlaczego? – wyjaśnia dr n. med. August Wrotek, specjalista pediatrii, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego.

  • Ile NFZ zapłacił w 2024 roku za zdrowie jednego pacjenta?

  • Nowe badania na temat alkoholu – groźne nawet małe ilości

  • Nosiciele Li-Fraumeni: skazani na nowotwór

  • Zawał serca – stan nagły, na który możemy pracować latami

  • Adobe

    Trąd powraca?

    Informacje o nowych przypadkach trądu w Rumunii i Chorwacji zwróciły uwagę Europy na chorobę, którą zwykło się uważać za należącą do przeszłości. Służby sanitarne w obu krajach uspokajają: nie ma zagrożenia epidemią. Jednocześnie eksperci przypominają, że trąd – dziś określany jako choroba Hansena – nigdy nie zniknął, a jego obecność w Europie jest konsekwencją globalnej mobilności i wieloletniego okresu wylęgania.

  • Od czego zależy, kto doznaje stresu pourazowego?

  • Odżywianie a indeks studencki

Serwisy ogólnodostępne PAP