Szumy uszne przez kawałek waty w uchu?
To FAKT. Zdarzają się przypadki, gdy lekarz stwierdza zatkanie przewodów słuchowych zewnętrznych przez woskowinę lub zalegające ciało obce, np.: kawałek waty zostawionej przez nieuwagę podczas oczyszczania uszu patyczkiem. Gdy ją usuwa, szumy mijają.
Szumy uszne mogą wystąpić także, gdy w przewodzie słuchowym będzie wydzielina ropna. Po jej oczyszczeniu i zastosowaniu do ucha miejscowo antybiotyku, stan zapalny mija i szumy uszne również.
Odblokowanie przewodu słuchowego poprzez usunięcie ciała obcego, wypłukanie woskowiny czy odessanie wydzieliny zapalnej powoduje natychmiastową poprawę – nie tylko ustąpienie szumów usznych, ale także wrażenie odetkania uszu oraz poprawę słyszenia.
Szumy uszne to dźwięki, które mogą być słyszane w jednym, obojgu uszach lub w głowie, a czasami i w uszach, i w głowie jednocześnie. Prawie każdy od czasu do czasu, przez chwilę, może słyszeć „jakieś dźwięki” w uszach. Zwłaszcza w ciszy. Jednak takie chwilowe, przemijające dźwięki nie wymagają konsultacji lekarza. Diagnozować trzeba szumy uszne, które trwają dłużej niż 5 minut i pojawiają się częściej niż raz w tygodniu. Szumy odczuwane jednostronnie wymagają szczegółowej diagnostyki z wykorzystaniem technik rezonansu magnetycznego.
Z badań przeprowadzonych przez Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu w latach 1999-2000 wynika, że szumów usznych doświadcza ok. 20 proc. Polaków. Ten sam Instytut w 2015 roku przeprowadził badania przesiewowe słuchu wśród dzieci w wieku szkolnym, które pokazało, że wśród dzieci w wieku 7 i 12 lat ze szkół w Warszawie, szumy uszne, trwające powyżej 5 minut, stwierdzono u 6 proc. dzieci. Odsetek szumów wzrasta z wiekiem. Szacuje się, że co piąta osoba w wieku senioralnym może mieć takie dolegliwości. Oczywiście, przyczyny szumów usznych są bardzo różne i obejmują nie tylko czynniki zewnętrzne, ale i wewnętrzne.
gap
Źródło:
„Szumy uszne i nadwrażliwość słuchowa. Kompendium dla pacjentów i specjalistów”, pod redakcją prof. Henryka Skarżyńskiego i dr Danuty Raj-Koziak