Słownik pojęć medycznych
To przewlekła, nawrotowa choroba mózgu, uwarunkowana częściowo genetycznie, na którą cierpi ok. 1 populacji niezależnie od szerokości geograficznej i uwarunkowań kulturowych. Co ciekawe, predyspozycje do zachorowania ma ok. 10 proc. populacji. Nie wiadomo, dlaczego nie u wszystkich z predyspozycjami rozwinie się schizofrenia. Być może uwarunkowane jest to warunkami w życiu płodowym i pierwszych trzech latach życia. Nie ma możliwości zapobiegania schizofrenii.
Osoby cierpiące na schizofrenię często postrzegane są jako „dziwne”. Wynika to zarówno z sytuacji, kiedy doświadczają epizodów psychotycznych (charakteryzujących się m.in. halucynacjami, pobudzeniem czy urojeniami), jak i sytuacji, gdy są apatyczni i wyizolowani.
Schizofrenia ujawnia się w trzeciej i czwartej dekadzie życia (zwykle wcześniej u mężczyzn, później u kobiet). Nowoczesne leczenie daje szansę wielu osobom cierpiącym na schizofrenię na długie i bardzo długie okresy remisji.
Bardzo często nie wiemy, że nasz sąsiad, kolega z pracy czy znajomy, choruje na schizofrenię. W wielu sytuacjach jest tak dlatego, że chorzy obawiają się stygmatyzacji i odrzucenia. Tymczasem to ludzie, którzy, jeśli będą dobrze leczeni, mogą pracować i zakładać rodziny. Nie jest prawdą, że osoby chore na schizofrenię są groźne dla otoczenia. Statystyki wskazują, że bardziej można się obawiać agresji ze strony osoby bez choroby psychicznej, a ludzie, którzy cierpią na zaburzenia psychiczne, znacznie częściej niż populacja zdrowych osób, są obiektem ataków.
jw
Źródło: P. Gałecki, A. Szulc: Psychiatria, wyd. Edra 2017
Obrazowa metoda diagnostyczna z zakresu medycyny nuklearnej, stosowana między innymi w diagnostyce chorób serca, schorzeniach onkologicznych i endokrynologicznych. Najczęściej stosuje się ją w diagnostyce układu kostnego, płuc, tarczycy, przytarczyc, serca i nerek.
Badanie polega na wprowadzeniu do organizmu pacjenta farmaceutyków znakowanych radioizotopami, rejestracji promieniowania pochodzącego z tych izotopów oraz graficznym przedstawieniu ich rozmieszczenia. Metoda ta umożliwia ocenę fizyczną i funkcjonalną danego narządu – to, czy jest on zbudowany i działa prawidłowo.
Jest skuteczna, precyzyjna i małoinwazyjna; w razie potrzeby może być stosowana nawet u noworodków.
Do badania nie trzeba się specjalnie przygotowywać. Zazwyczaj wykonuje się je bezpośrednio po podaniu radioznacznika, czasem po podaniu preparatu na badania trzeba zaczekać (w przypadku tarczycy - ok. 15 minut, serca - ok. 30 minut, kości - ok. 3 godzin) – tak, aby oceniany narząd w pełni zdążył wchłonąć znakowany izotopami preparat.
Scyntygrafię wykonuje się w różnych pozycjach ciała, zwykle na leżąco lub siedząco. Należy pamiętać o usunięciu metalowych przedmiotów, na przykład monet lub biżuterii.
Po badaniu pacjent powinien wypić ok. 1,5 litra wody, by jak najszybciej wydalić wraz z moczem podany radioizotop. Zwykle po badaniu scyntygraficznym nie trzeba zachowywać specjalnych środków ostrożności.
źródło: Polskie Towarzystwo Medycyny Nuklearnej
mw
Sepsa (nazywana dawniej posocznicą) jest gwałtowną uogólnioną reakcją zapalną układu odpornościowego człowieka na zakażenie. Reakcję tę wywołują krążące w krwi drobnoustroje, najczęściej bakterie oraz ich toksyny, ale też grzyby, rzadziej wirusy. Substancje wydzielane przez układ odpornościowy powodują uogólniony odczyn zapalny, zwiększenie przepuszczalności naczyń oraz skłonność do zakrzepów. Sepsa stanowi bezpośrednie zagrożenie życia, ponieważ w jej przebiegu dochodzi do niewydolności wielu kluczowych narządów, takich jak nerki, wątroba, serce i płuca.
Może być różnie nasilona; najgroźniejszy jest stan, gdy w przebiegu sepsy dochodzi do rozwoju wstrząsu septycznego. Dzieje się tak, gdy dysproporcje między zapotrzebowaniem, a dostarczeniem odpowiedniej ilości krwi niosącej tlen i substancje odżywcze do komórek zaczynają prowadzić do upośledzenia funkcji i niewydolności wielu ważnych dla życia narządów, co z kolei doprowadza do niewydolności wielonarządowej.
Nawet najlepiej leczona sepsa cechuje się znaczną śmiertelnością (30–50%). Osoby, które ją przeżyją, najczęściej do końca życia zmagają się z poważnymi skutkami zdrowotnymi, np. na skutek zmian martwiczych obwodowych części ciała (palców rąk i nóg) konieczna może być amputacja. Przy niedotlenieniu mózgu, współistnieniu zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych lub ropni mózgu po sepsie mogą pozostać powikłania neurologiczne, takie jak napady padaczkowe, niedosłuch, porażenia ruchowe kończyn czy różne zaburzenia wyższych czynności nerwowych (np. zaburzenia pamięci czy zaburzenia emocjonalne).
mw
Źródło: mp.pl
To połączenie słów „sex” i „texting”. Sexting to zjawisko, które polega na przesyłaniu za pomocą internetu i nowoczesnych technologii swoich zdjęć, filmów, bądź wiadomości o seksualnym charakterze do innych. Początkowo odnosił się jedynie do wysyłania erotycznych wiadomości SMS, jednak wraz z rozwojem technologii sprawił, że został rozszerzony o komunikatory, aplikacje i inne internetowe narzędzia. Zdaniem ekspertów skala zjawiska rośnie.
Jak wynika z badania „Nastolatki 3.0” przeprowadzonego przez Państwowy Instytut badawczy NASK wynika, że aż 42 proc. młodych ludzi w wieku 15-18 lat otrzymało kiedyś nagie, intymne materiały, a 13 proc. wysłało swoje nagie zdjęcia/filmy innej osobie.
Eksperci zwracają uwagę, że dla wielu nastolatków sexting jest formą flirtu, zabawy, rozrywki, lub też formą rozładowania emocji. Intymne zdjęcia i filmy często wysyłane są na prośbę bliskiej osoby, czasami przyjmują formę żartu. Niezależnie od motywacji sexting to ryzykowne zachowanie seksualne online. Nawet dobrowolnie wysłane zdjęcie czy film intymny może stać się narzędziem przemocy w internecie, a ofiara traci kontrolę nad swoim wizerunkiem. W efekcie może dojść nawet do prób samobójczych.
Trzeba zdawać sobie też sprawę, że nastolatek może paść nie tylko ofiarą sextingu, ale być jego sprawcą. Jak wskazują specjaliści, młode osoby często działają impulsywnie, a pod wpływem emocji robią rzeczy, których później żałują. Przykładem takiego zachowania może być rozesłanie intymnych lub prywatnych zdjęć byłego chłopaka, dziewczyny, a nawet przyjaciela, czy przyjaciółki, z którą wysyłający się pokłócił.
Choć w polskim prawie nie ma przestępstwa o nazwie sexting, w niektórych przypadkach zachowanie to może nosić znamiona przestępstwa. M.in. polskie prawo chroni osoby poniżej 18 r. ż. i zabrania rozpowszechniania, utrwalania, sprowadzania, przechowywania, posiadania a nawet uzyskiwania dostępu do takich materiałów. Mówi o tym m.in. art. 202 kodeksu karnego.
Polskie prawo zabrania również rozpowszechniania wizerunku danej osoby bez jej zgody, zwłaszcza podczas czynności seksualnej lub gdy jest naga.
Również osoby poniżej 18 r.ż. zaangażowane w sexting nie są zwolnione z odpowiedzialności za swoje działania. Nieletni w wieku 13-17 lat odpowiadają za swoje czyny przed sądem rodzinnym i nieletnich, zaś po ukończeniu 17 rż. przed sądem karnym.
mw/jw
Źródło:
„Sexting i nagie zdjęcia. Twoje dziecko i ryzykowne zachowania online” Poradnik dla rodziców, Państwowy Instytut badawczy NASK
To pierwiastki, które pozostają po mineralizacji tkanek (czyli pozbawieniu ich wody oraz związków organicznych). W skład organizmu człowieka wchodzi ponad 50 pierwiastków, stanowiąc około 4 proc. masy ciała.
Składniki mineralne dzieli się na trzy grupy:
- makroelementy (jest ich więcej niż 0,01 proc. masy ciała), np. wapń, magnez, potas, fosfor, sód;
- mikroelementy, np. źelazo, cynk, magnez, chrom, jod;
- pierwiastki śladowe, np. kobalt.
Składniki mineralne można dostarczyć sobie wyłącznie z diety, a ich prawidłowy poziom u zdrowego człowieka zapewnia w całości odpowiednio zbilansowany i zróżnicowany jadłospis.
Suplementacja powinna mieć miejsce wtedy, kiedy dochodzi do niedoborów pierwiastków, a dieta jest prawidłowa. Konieczna jest wówczas konsultacja lekarska w celu znalezienia źródła niedoboru (może się na przykład okazać, że źródłem problemu jest np. zespół złego wchłaniania lub inne schorzenia).
Suplementacja składników mineralnych na własną rękę może prowadzić do ich nadmiaru, co ma czasami odległe, ale poważne skutki zdrowotne (np. nadmiar cynku zwiększa ryzyko nowotworu).
jw
Źródło: Praktyczny Podręcznik Dietetyki pod red. M. Jarosza, Instytut Żywności i Żywienia, 2010
SMA (ang. spinal muscular atrophy), czyli rdzeniowy zanik mięśni, to schorzenie nerwowo-mięśniowe o podłożu genetycznym.
Mutację, która przyczynia się do rozwoju tej choroby ma w Polsce jedna na 35–40 osób. Nie znaczy to, że jej nosiciel nie może mieć zdrowych dzieci. Jeżeli oboje rodziców ma ową mutację, ryzyko SMA u ich dziecka wynosi 25 proc.
Ze względu na różnice w objawach wyróżnia się cztery postacie choroby: od SMA 1 do SMA 4. Rozróżnienie jest o tyle ważne, że od typu SMA zależy rokowanie.
- Postać 1 (70 proc. rozpoznań) atakuje w ciągu pierwszych kilku miesięcy życia i ma najgorsze rokowanie. Mięśnie kończyn, tułowia, płuc i przełyku ulegają szybkiemu osłabieniu, co prowadzi do utraty zdolności przełykania i niewydolności oddechowej. W ostateczności dochodzi do zgonu.
- Postacie 2 i 3 są łagodniejsze, jednak prowadzą do utraty sprawności i uzależnienia od pomocy osób trzecich. W typie 2 dzieci choroba atakuje, zanim dziecko nauczy się chodzić. Ta postać rdzeniowego zaniku mięśni stanowi (ok. 15 proc. rozpoznań).
- Pojawienie się objawów SMA u starszych dzieci to łagodniejszy przebieg choroby. W typie 3 SMA pierwsze objawy pojawiają się po tym, gdy dziecko nauczy się stawiać samodzielne kroki – czasem nawet kilka lat później. Ale także w tej postaci w wyniku postępującego zaniku mięśni wszyscy chorzy słabną i ostatecznie muszą korzystać z wózka inwalidzkiego i wsparcia ze strony otoczenia.
- O typie 4 mówi się, gdy choroba ujawnia się w trzeciej lub czwartej dekadzie życia i przebiega wyjątkowo łagodnie. To jednak najrzadsza forma choroby.
SMA nie zaburza czucia i dotyku, nie wpływa na rozwój poznawczy i intelektualny. Dzieci z SMA są przeważnie bardzo inteligentne.
Dotychczas nie było metody leczenia SMA. W 2016 roku pojawiła się pierwsza skuteczna terapia – lek, który stał się przełomem w opiece nad tymi chorymi. Od 1 stycznia 2019 roku terapia jest dostępna także w Polsce.
Z badań wynika, że zastosowanie leku u pacjentów, którzy nie mają jeszcze objawów choroby, pozwala zachować sprawność i zapewnia normalny rozwój, dlatego bardzo ważne jest, aby między zaobserwowaniem symptomów i postawieniem diagnozy a rozpoczęciem leczenia minęło możliwie jak najmniej czasu.
mw
Źródło: www.fsma.pl
Zaburzenie pracy mięśni, które polega na ich wzmożonym napięciu. Spastyczność nie jest osobną jednostką chorobową, lecz wynikiem uszkodzenia poszczególnych elementów układu nerwowego, odpowiedzialnego za aktywność organizmu np. urazu rdzenia kręgowego, udaru mózgu, guza mózgu, stwardnienia rozsianego, mózgowego porażenia dziecięcego.
Typową cechą spastyczności jest wzrost oporu mięśni przy szybszym rozciąganiu. Ograniczona ruchomość wywołuje najczęściej silny ból i utrudnia codzienne funkcjonowanie.
W leczeniu spastyczności wykorzystywane są przede wszystkim rehabilitacja oraz farmakoterapia.
Brak terapii może skutkuje m.in. pojawianiem się utrwalonych przykurczów mięśniowych i związanych z nimi deformacji stawów i kości. Ponadto może doprowadzać do natężenia dolegliwości bólowych, a także utrudniać pacjentom wykonanie podstawowych czynności, takich jak higiena osobista czy poruszanie się.
Najczęstszą przyczyną spastyczności jest nieodwracalne uszkodzenie układu nerwowego, jednak nawet w tym przypadku należy rehabilitować przykurczone mięśnie, aby zapobiec konsekwencjom przykurczy i jak najdłużej zachować pozostała sprawność ruchową.
mw
W różnego rodzaju materiałach informacyjnych i analizach dotyczących spożycia alkoholu, zwłaszcza w kontekście jego wpływu na zdrowie człowieka, często używane jest nie dla wszystkich zrozumiałe pojęcie - „porcja alkoholu” albo „standardowa porcja alkoholu”, albo "standardowa jednostka alkoholu".
Co to konkretnie oznacza? Międzynarodowi eksperci ustalili, że jedna taka porcja zawiera około 10 g czystego alkoholu (100-procentowego alkoholu etylowego).
W praktyce, około 10 g czystego alkoholu zawiera np.:
- 250 ml piwa o mocy 5 proc.
- 100 ml wina o mocy 12 proc.
- 30 ml wódki o mocy 40 proc.
Eksperci podkreślają, że alkohol jest z punktu widzenia ludzkiego metabolizmu trucizną i w związku z tym każda jego ilość może nieść ryzyko dla zdrowia.
Ze względu na szczególnie wysokie ryzyko szkód zdrowotnych alkoholu nie powinni spożywać w ogóle:
- młodzi ludzie (ze względu na ryzyko poważnych zaburzeń rozwojowych - nasze ciało rozwija się do początku trzeciej dekady życia!),
- kobiety w ciąży i matki karmiące (z powodu ryzyka uszkodzenia płodu i negatywnego wpływu na zdrowie dziecka),
- osoby chore, przyjmujące leki wchodzące w reakcje z alkoholem,
- wszyscy, którzy znajdują się w okolicznościach wykluczających picie (kierując pojazdami, przebywając w pracy, w szkole, itp.),
- osoby, którym szkodzi każda, nawet najmniejsza, ilość alkoholu (np. cierpiący na choroby wątroby).
Szacuje się, że aż kilkanaście procent dorosłych Polaków spożywa alkohol problemowo (chodzi o około 900 tys. osób uzależnionych oraz ponad 2 mln osób pijących alkohol ryzykownie lub szkodliwie).
Vik
Źródło:
Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA)
To chirurgicznie wytworzone połączenie części jelita z powierzchnią ciała.
Konieczność przeprowadzenia takiej operacji może być spowodowana wieloma chorobami. Najczęściej jest konsekwencją nowotworu jelita grubego, chorób zapalnych, polipowatości jelita grubego czy choroby Leśniowskiego-Crohna.
W przypadku nieprawidłowej pracy jelita grubego chirurg tworzy nową drogę wypróżniania znajdującą się na ścianie brzucha. Od tego momentu wypróżnianie oraz wydalanie gazów odbywa się przez wyłonioną stomię. Ze względu na pominięcie zwieracza zamykającego ujście jelita, nie ma możliwości kontroli wypróżnień i wydalania gazów dlatego pacjent korzystać musi ze specjalnego worka stomijnego.
Występują trzy typy stomii, w zależności od zmian chorobowych, które spowodowały jej wyłonienie:
ILEOSTOMIA
Ileostomię tworzy się, gdy konieczne jest usunięcie całego jelita grubego. Wyłania się ją, wykorzystując do tego część jelita cienkiego, po prawej stronie brzucha.
KOLOSTOMIA
Kolostomia tworzona jest wtedy, gdy konieczne jest usunięcie części jelita grubego i/lub odbytnicy. W trakcie operacji jelito grube zostaje wyłonione na powierzchnię brzucha, by utworzyć z niego stomię. Końcowa kolostomia może być czasowa, gdy na przykład przywrócenie ciągłości jelita grubego w trakcie jednego zabiegu chirurgicznego, jest niebezpieczne dla pacjenta.
UROSTOMIA
Operacja wyłonienia urostomii prowadzi do utworzenia nowej drogi oddawania moczu z pominięciem pęcherza moczowego. Konieczność przeprowadzenia zabiegu w większości przypadków wynika z usunięcia pęcherza moczowego w wyniku choroby lub jego uszkodzenia. W czasie operacji, chirurg wszczepia moczowody do wyizolowanego odcinka jelita. Jego jeden koniec zostaje zaszyty, a drugi wprowadzony na powierzchnię brzucha gdzie zostaje utworzona stomia. Zwykle znajduje się po prawej stronie ciała.
Zabieg wytworzenia stomii jest skutecznym rozwiązaniem wielu problemów klinicznych, stanowiącym zarówno formę leczenia, jak też i profilaktyki. Często pacjenci stają przed następującym wyborem: albo operacja usunięcia części jelit i utworzenie stomii (podjęcie pełnego, optymalnego leczenia), albo leczenie niepełne - bez stomii (stwarzające ryzyko powikłań i dalszego rozprzestrzeniania się zmian chorobowych w jamie brzusznej). Zdarza się, że konieczne jest tymczasowe wykonanie stomii, na czas zagojenia się jelit i podjęcie przez nie pracy.
mw
Źródło: stomalife.pl
Nazwa tej choroby po łacinie to "sclerosis multiplex", skąd wziął się spotykany często skrót: SM. To przewlekła i postępująca choroba demielinizacyjna ośrodkowego układu nerwowego. Jej istotą jest wieloogniskowe (rozsiane) uszkodzenie mózgu i rdzenia kręgowego, które polega na zaniku osłonek mielinowych włókien nerwowych (demielinizacja), co powoduje występowanie objawów neurologicznych w postaci rzutów i/lub powolnego postępu choroby.
SM jest chorobą autoimmunologiczną co oznacza, że układ odpornościowy pacjenta atakuje własną tkankę błędnie sądząc, że to ciało obce. W przypadku SM atakuje mózg i połączenia nerwowe, czego skutki odczuwać można w każdym organie i funkcji organizmu: oczach, rękach, koordynacji ruchową czy pamięci.
Stopień nasilenia objawów i dynamika ich rozwoju są różne, a przebieg kliniczny bardzo indywidualny. U każdego chorego mogą pojawić się inne objawy, które będą uzależnione od miejsca występowania ognisk choroby w układzie nerwowym. Najczęściej są to:
- nadmierne męczenie się niewspółmierne do wykonywanej czynności,
- zaburzenia czucia w obrębie kończyn
- zaburzenia widzenia ( w tym utrata wzroku w jednym oku, podwójne widzenie)
- problem z utrzymaniem równowagi,
- zaburzenia napięcia mięśniowego,
- zaburzenia mowy,
- problemy w sferze seksualnej.
Przyczyna choroby nie jest znana, łączy się ją z nieprawidłowym funkcjonowaniem układu odpornościowego oraz procesami neurodegeneracyjnymi.
Stwardnienie rozsiane może wystąpić w każdym wieku, jednak najczęściej ujawnia się między 20. a 40. rokiem życia. Częściej chorują kobiety niż mężczyźni - w stosunku 2:1. Oblicza się, że w Polsce na SM choruje około 45 tysięcy osób.
Wciąż nie wynaleziono uniwersalnego lekarstwa na SM, które leczyłoby jego wszystkie odmiany. Leczenie sprowadza się więc do prób wpłynięcia na przebieg choroby oraz łagodzenia jej skutków. W farmakoterapii SM używa się leków immunomodelujących, które mają za zadanie opóźnić postęp choroby; leków immunosupresyjnych oraz objawowych – w zależności od sytuacji danego pacjenta.
W związku z różnymi objawami i różnym przebiegiem choroby wyróżniamy trzy postacie SM:
- rzutowo-remisyjne – przebieg choroby to rzuty, czyli nasilenie się objawów lub wystąpienie nowych i remisje, czyli poprawa stanu zdrowia chorego po zastosowanym leczeniu. Jest to najczęściej występująca postać SM
- wtórnie postępujące stwardnienie rozsiane – następuje po okresie rzutowo-remisyjnej postaci choroby. Wtedy stan zdrowia stale stopniowo (bez rzutów) się pogarsza.
- pierwotnie postępujące stwardnienie rozsiane – dolegliwości neurologiczne stale postępują od początku choroby. Ta postać występuję u ok. 10-15 proc. chorych.
Każdy pacjent z SM choruje inaczej. Diagnoza i choroba to ciężki stres, dlatego warto zadbać o wsparcie psychologiczne.
mw
Źródło: Portal Medycyna Praktyczna
Interna Szczeklika pod redakcją P. Gajewskiego, wydawnictwo: Medycyna Praktyczna, Kraków 2013
To gąbczasta i silnie ukrwiona tkanka znajdująca się wewnątrz kości. Przez ekspertów nazywany jest często metaforycznie „fabryką krwinek” – czyli różnego rodzaju komórek, które są stale obecne w naszej krwi (takich jak erytrocyty - krwinki czerwone, trombocyty - płytki krwi i leukocyty - białe krwinki).
Szpik kostny, produkując wspomniane krwinki, pełni w organizmie człowieka niezwykle ważną rolę - odpowiednia ilość i jakość tych krwinek umożliwia bowiem prawidłowe funkcjonowanie organizmu, z kolei ich deficyty prowadzą do różnych chorób.
Warto w tym kontekście dodać, że wspólnym substratem, z którego wytwarzane są przez szpik wszystkie krwinki, są tzw. krwiotwórcze komórki macierzyste. To właśnie one stanowią „esencję” w przeszczepach szpiku kostnego, których dokonuje się w celu ratowania zdrowia i życia pacjentów cierpiących na różne choroby układu krwiotwórczego (np. białaczki, chłoniaki, ciężką niedokrwistość aplastyczną).
Na koniec warto przypomnieć, że istnieje proste, tanie i bezpieczne badanie, za pomocą którego można sprawdzić, czy z naszym układem krwiotwórczym jest wszystko w porządku. Chodzi oczywiście o morfologię krwi obwodowej, którą hematolodzy radzą wykonywać kontrolnie raz w roku, nawet jeśli nie odczuwamy żadnych dolegliwości, a tym bardziej wtedy, gdy pojawiają się u nas jakieś niepokojące objawy dotyczące stanu zdrowia.
Vik
Źródło:
Materiały edukacyjne Fundacji DKMS.
To dźwięki, które mogą być słyszane w jednym, obojgu uszach lub w głowie, a czasami i w uszach, i w głowie jednocześnie. Osoby, które skarżą się na szumy uszne mówią, że słyszą m.in.:
- piski,
- dzwonienie,
- dudnienie,
- gwizdy,
- szelesty.
Prawie każdy od czasu do czasu, przez chwilę, może słyszeć „jakieś dźwięki” w uszach. Do lekarza trzeba się zgłosić, gdy szumy uszne trwają dłużej niż 5 minut i pojawiają się częściej niż raz w tygodniu.
Lekarze dzielą szumy uszne na:
- ciągłe, czyli dźwięki słyszane bez przerwy
- okresowe, gdy dźwięki odbierane są z przerwami trwającymi od kilku godzin do kilku dni lub tygodni.
Szumy uszne można podzielić także na:
- subiektywne, które są słyszane tylko przez osobę zgłaszającą problem
- obiektywne, można je zarejestrować za pomocą mikrofonu lub bezpośrednio usłyszeć przykładając ucho lub słuchawkę stetoskopu do głowy pacjenta, te występują niezwykle rzadko.
Co nasila szumy uszne?
Szumy jednym nie dokuczają, dla innych są wielkim problemem. Nie mogą przez nie prowadzić normalnego życia, bo przeszkadzają im zasnąć, odpocząć czy skupić się w pracy. Dokuczliwość szumów może potęgować towarzyszący im niedosłuch oraz nadwrażliwość na dźwięki. O uciążliwości szumów decyduje przede wszystkim stopień pobudzenia układu limbicznego i autonomicznego układu nerwowego, czyli części mózgu związanych ze stresem i emocjami.
Czynniki zewnętrzne, które mogą powodować szumy uszne:
1. woszczyzna w przewodzie słuchowym zewnętrznym. Jej usunięcie zwykle daje natychmiastową ulgę;
2. zaburzenia drożności nosa i nosogardła takich jak: skrzywienie przegrody, przerost małżowin nosowych, polipy nosa, przerost migdałka gardłowego, ostre i przewlekłe zapalenie zatok prowadzić może do zaburzeń drożności trąbki słuchowej i zmian ciśnienia w uchu środkowym, a to może powodować szumy uszne. Proces zapalny może nasilać głośność szumów. Poprawa drożności nosa i nosogardła może spowodować, że szumy ustaną;
3. leki ototoksyczne, czyli uszkadzające słuch. Niektóre leki mogą jako skutki uboczne powodować niedosłuch lub pogorszenie słuchu, jeśli tak się dzieje, pacjent powinien jak najszybciej skontaktować się z lekarzem i przerwać terapię;
4. urazy głowy i szyi. Szumy mogą występować razem z pourazowymi zawrotami i bólami głowy, zaburzeniami równowagi i pamięci;
Jak zapobiegać szumom usznym?
* unikać hałasu. Najczęściej szumy uszne spowodowane hałasem są trwałe i nieodwracalne. W grupie ryzyka znajdują się osoby narażone na hałas w pracy np.: wojskowi, muzycy, pracownicy call centers, ale także młodzież słuchająca muzyki przez słuchawki, miłośnicy dyskotek i głośnych koncertów;
* leczyć nadciśnienie tętnicze krwi. Pacjenci często wskazują, że zaczęli mieć szumy uszne po skoku ciśnienia. Wzrosty i spadki ciśnienia krwi mogą powodować zaburzenia ukrwienia ucha wewnętrznego, których skutkiem może być trwałe uszkodzenie komórek słuchowych w ślimaku. Często szumy mogą się zmniejszyć lub nawet zniknąć po obniżeniu ciśnienia, dlatego bardzo ważne jest uzyskanie stabilnego ciśnienia tętniczego krwi. Zwykle obniżenie ciśnienia do prawidłowych wartości powoduje tak dużą redukcję szumów, że pacjentom już one nie dokuczają.
* leczyć niedoczynność i nadczynność tarczycy. Hormony tarczycy regulują przemianę materii we wszystkich komórkach, w tym także ucha wewnętrznego i mózgu. Szumy uszne mogą się pojawić zarówno w nadczynności, jak i niedoczynności tarczycy. Niestety wyregulowanie funkcji tarczycy niestety często nie prowadzi do ustąpienia szumów, bo dochodzi do trwałego uszkodzenia komórek słuchowych.
* obniżyć poziom stresu. Często powtarzające się sytuacje stresowe albo przewlekła sytuacja stresowa– zwłaszcza u ludzi młodych oraz zapracowanych – to częsta przyczyna pojawienia się szumów;
* dbać o kręgosłup. Zmiany dyskopatyczne i zwyrodnieniowe odcinka szyjnego kręgosłupa mogą współwystępować z szumami usznymi. Przyczyna tej zależności nie została dokładnie wyjaśniona, ale lekarze obserwują, że po rehabilitacji kręgosłupa szyjnego, dochodzi często do wycieszenia odczuwanych szumów;
Ważne: Szumy uszne mogą być jednym z pierwszych objawów nerwiaka nerwu przedsionkowo-ślimakowego, czyli łagodnego nowotworu nerwu słuchowego. Mogą być także objawem innych schorzeń takich jak: borelioza, hipercholesterolemia, miażdżyca, zaburzenia rytmu serca czy cukrzyca.
Jak leczy się szumy uszne?
Jeśli pacjent słyszy szumy, powinien się zgłosić do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, ten skieruje go do specjalisty na dalsze badania. Szumy zawsze wymagają diagnostyki, aby ocenić, gdzie znajduje się miejsce ich powstawania, a dopiero potem planowane jest leczenie.
gap
NAJNOWSZE
-
Milowy krok – przeszczep gałki ocznej
W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
-
Przezroczyste nakładki zamiast aparatu
-
Osoby z niepełnosprawnością – pracownicy, na których czeka rynek
Patronat Serwisu Zdrowie -
Insulinooporność to synonim nadwagi lub otyłości, a nie choroba
-
Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę