Z wiekiem ciało się zużywa, ale to nie musi boleć
Autorka: Monika Grzegorowska
Uporczywy ból jest często określany jako „schorzenie związane z wiekiem”, ale nie jest on naturalnym elementem starzenia się. To po prostu wiadomość od organizmu, że coś jest nie tak. Nie traktuj go więc jako czegoś nieuniknionego, do czego należy się przyzwyczaić, a raczej szukaj przyczyny i dbaj o swoją ogólną sprawność.

Według amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC), około dwóch na pięciu dorosłych doświadcza bólu trwającego dłużej niż trzy miesiące. Wśród osób starszych odsetek ten wzrasta do 50 proc., a wśród pensjonariuszy domów opieki może sięgać nawet 84 proc.
„Osoby starsze mają zmienione odczuwanie bólu, ze zmianami w mechanizmach przetwarzania bólu, co może być związane z degeneracją obwodów modulujących zstępujące szlaki hamujące ból. Starzenie się wiąże się również z podwyższeniem progu bólu, spadkiem odczuwania bólu i spadkiem tolerancji na ból” – pisze James Davies w swojej książce „Ciało – skuteczne narzędzia leczenia bólu, przywracania zdrowia i zapobiegania urazom”.
Jednak samo starzenie się nie powoduje bólu, który zawsze jest oznaką jakiegoś problemu. Przewlekły ból u osób starszych często wiąże się z takimi schorzeniami, jak artretyzm, cukrzyca, rak, choroby układu krążenia czy zaburzenia neurologiczne. Chociaż starzenie się wiąże się z naturalnymi zmianami w organizmie, takimi jak zmniejszona elastyczność lub sporadyczna sztywność, nie muszą one być równoznaczne z przewlekłym bólem. Uporczywy lub silny ból u osób starszych jest zazwyczaj związany z podstawowymi problemami zdrowotnymi, a nie z wiekiem.
Jak wynika z badań, wielu seniorów nie szuka leczenia z powodu błędnego przekonania, że ból jest po prostu częścią procesu starzenia. Tymczasem nieleczony przewlekły ból może prowadzić do zaburzeń snu, depresji, urazów związanych z upadkami, niedożywienia, niepełnosprawności i obniżenia jakości życia.
„Nie ulega wątpliwości, że kiedy się starzejesz, stan twojego ciała się pogarsza: jest bardziej podatne na urazy, dają o sobie znać zużyte chrząstki, pojawiają się problemy ze stawami. Jeśli po trzydziestce zostałbyś poddany rezonansowi magnetycznemu kręgosłupa, badanie wykazałoby jakieś zwyrodnienia. Pacjenci często to słyszą i uznają, że mają już z górki. Ale – i to jest najważniejsze – codzienne ćwiczenia powinny pozwolić ci przeżyć jeszcze wiele lat bez bólu. Dlatego nie traktuj bólu jako skutku starzenia się. Ból to wiadomość od organizmu, że coś jest nie tak. Pamiętajmy, że nasze ciała mają umożliwić nam poruszanie się w rozmaity sposób, więc jeśli nie spełnimy tego podstawowego warunku, ból w końcu da nam znać, że coś działa nie tak, jak trzeba” – czytamy w książce Daviesa.
Nie da się zaprzeczyć, że ryzyko wystąpienia bólu rośnie z wiekiem. Badania pokazują, że 45–85 proc. osób starszych odczuwa ból. Wraz ze zmianami w organizmie kości i tkanki ulegają zużyciu, co prowadzi do degeneracji. To normalne, że stawy stają się sztywne, mięśnie tracą masę, a kości – gęstość. Zmiany te mogą prowadzić do dyskomfortu i sztywności, które bywają odczuwane jako ból.
Kluczem jest zrozumienie czynników wpływających na ból i podjęcie kroków w celu jego kontrolowania i łagodzenia.
Utrzymanie aktywnego stylu życia to kluczowa strategia radzenia sobie z bólem i promowania ogólnego dobrego samopoczucia w podeszłym wieku. Regularna aktywność fizyczna pomaga zachować elastyczność mięśni i stawów oraz zmniejszyć stany zapalne, a także uwalnia endorfiny, uważane za naturalne środki przeciwbólowe, które poprawiają nastrój i zmniejszają dyskomfort.
Ruszaj się, jeśli tylko możesz, bo twoje ciało jest do ruchu stworzone.
Włączenie do codziennej rutyny aktywności takich jak spacery, pływanie czy joga może znacząco poprawić radzenie sobie z bólem. Trzeba jednak pamiętać, że przed rozpoczęciem jakiejkolwiek aktywności fizycznej warto skonsultować się z lekarzem.
Swoją rolę w utrzymywaniu organizmu w zdrowiu ma też zbilansowana dieta, bogata w produkty przeciwzapalne i uboga w żywność przetworzoną. Dostarczanie niezbędnych składników odżywczych wspiera zdrowie stawów oraz zmniejsza stany zapalne i bóle mięśni. Utrzymanie prawidłowej masy ciała może również zmniejszyć obciążenie stawów i ryzyko dolegliwości takich jak choroba zwyrodnieniowa stawów.
Pozytywne postrzeganie siebie a starzenie się
W jednym z badań podłużnych (tj. polegających na wielokrotnym kontrolowaniu tych samych osób lub grup w długich okresach, co pozwala obserwować zmiany i rozwój zjawisk na przestrzeni lat) osoby, które w wieku 50 lat miały pozytywne postrzeganie siebie w kontekście starzenia się, cieszyły się lepszym zdrowiem w ciągu 20 lat obserwacji i żyły średnio o 7,5 roku dłużej niż te, które w wieku 50 lat miały negatywne postrzeganie siebie.
Z innego badania na 14 tys. dorosłych powyżej 50. roku życia, wynika, że osoby najbardziej zadowolone ze starzenia się miały o 43 proc. niższe ryzyko zgonu z jakiejkolwiek przyczyny w ciągu czterech lat obserwacji w porównaniu z osobami o najniższym poziomie zadowolenia. Jak odnotowują eksperci z Harvard TH Chan School of Public Health, osoby te miały również mniejsze ryzyko chorób przewlekłych, takich jak cukrzyca, udar, rak i choroby serca, a także lepsze funkcje poznawcze. Częściej podejmowały regularną aktywność fizyczną i rzadziej miały problemy ze snem niż ich mniej zadowoleni rówieśnicy. Były również mniej samotne, rzadziej popadały w depresję, były bardziej optymistyczne i miały silniejsze poczucie celu.
„Istnieje związek między nastawieniem a zachowaniami zdrowotnymi – jedno prowadzi do drugiego” – powiedział Eric Kim, adiunkt psychologii na Uniwersytecie Kolumbii Brytyjskiej w Vancouver w Kanadzie.