Słownik pojęć medycznych
To groźna choroba pasożytnicza, która przenosi się na ludzi z zakażonych zwierząt, najczęściej lisów i psów. Do zakażenia się tą chorobą może dojść np. wskutek spożycia leśnych jagód albo warzyw, na których znajdują się jaja wywołującego bąblowicę pasożyta. Chodzi konkretnie o jaja tasiemca bąblowcowego - Echinococcus granulosus lub Echinococcus multilocularis – które są roznoszone z kałem zakażonych zwierząt.
Jaja tych pasożytów mogą się jednak dostać do organizmu człowieka nie tylko poprzez spożycie skażonej nimi żywności lub wody. Do zakażenia może dojść również poprzez bliski kontakt ze zwierzętami (np. w efekcie przeniesienia jaj do ust za pośrednictwem brudnych rąk).
Rozpoznanie tej choroby jest niestety trudne, a to dlatego, że rozwija się ona przez bardzo długi czas w utajeniu. Do tego, objawy zakażenia są bardzo różne, w zależności od tego jakie tkanki i narządy zostaną zainfekowane. Najczęściej larwy tego pasożyta umiejscawiają się w wątrobie, ale mogą również występować w płucach, nerkach, śledzionie, ośrodkowym układzie nerwowym, kościach i oczach.
Wyraźne objawy infekcji pojawiają się z reguły dopiero wtedy, gdy powstające wokół larw cysty (torbiele, bąble) zaczynają się powiększać i uciskać na otaczające tkanki czy narządy. To wywołuje bóle i inne nieprzyjemne, nietypowe, fizyczne odczucia. Np. cysty zlokalizowane w płucach doprowadzają do zmian przypominających nowotwór, a nieleczone mogą doprowadzić do śmierci.
Leczenie tej choroby polega na chirurgicznym usunięciu cyst i zastosowaniu odpowiednich leków.
W ramach zapobiegania tego rodzaju infekcjom warto zatem przede wszystkim dbać o higienę rąk i czystość spożywanej żywności, zwłaszcza jeśli spędza się dużo czasu w lesie, ogrodzie albo na innych terenach zielonych.
Wyniki najnowszych badań dowodzą, że aż jedna trzecia lisów w Polsce jest zakażona tymi pasożytami. Jeśli chodzi o psy, to ryzyko stwarzają przede wszystkim te, które nie są na bieżąco poddawane profilaktyce przeciw-pasożytniczej.
Vik
Źródła:
Zaburzenia snu, trudności z zasypianiem, uczucie niewyspania.
Jeśli doświadczasz problemów ze snem przez więcej niż trzy noce w tygodniu (to zbyt krótki sen, niemożność zaśnięcia, częste wybudzanie się, męczące koszmary senne), przy czym takie objawy utrzymują się przez miesiąc, a jednocześnie masz kłopoty z funkcjonowaniem w dzień, udaj się do lekarza.
Przyczyny:
- stres spowodowany np. problemami w pracy lub życiu osobistym,
- zaburzenia depresyjno-lękowe,
- choroba (np. niedoczynność tarczycy),
- uzależnienie (od alkoholu, leków, narkotyków),
- niektóre leki.
Na bezsenność może wpływać także podeszły wiek.
Zapotrzebowanie na sen zależy od indywidualnych potrzeb każdego człowieka. Zbyt mała ilość snu lub jego brak może jednak bardzo negatywnie wpływać na zdrowie.
Źródło: „Collins. Słownik encyklopedyczny MEDYCYNA”, wyd. RTW
Bielactwo dotyczy około 1 proc. ogólnej populacji. Najczęściej rozpoczyna się między 10. a 30. rokiem życia. Nie do końca wiadomo jaka jest jego przyczyna. Znaczącą rolę przypisuje się czynnikom genetycznym i immunologicznym, a w szczególności autoimmunologicznym i obecności licznych autoprzeciwciał. Wpływ na powstawanie na skórze plam odbarwionych (depigmentacyjnych) mają prawdopodobnie zaburzenia unerwienia, a także stres oksydacyjny.
Odbarwienia skóry pojawiają się głównie na twarzy, wokół ust i oczu, na szyi, powierzchni kończyn, grzbietach dłoni, w pachach, wokół naturalnych otworów ciała. Czasami odbarwienia pojawiają się też w miejscach urazów. Są bardziej widoczne na skórze eksponowanej na słońce.
Należy skonsultować z lekarzem niepokojące odbarwienia na skórze, tym bardziej, że bielactwu często towarzyszą nie tylko inne choroby skóry m.in. przedwczesne siwienie włosów, znamiona typu Suttona i łysienie plackowate, ale i inne poważne choroby: tarczycy (nadczynność, niedoczynność, choroba Hashimoto), cukrzyca, choroba Addisona lub niedokrwistość sierpowatokrwinkowa.
Bielactwo może się również pojawić w przebiegu czerniaka złośliwego i, co ciekawe, jego występowanie uważane jest za korzystny czynnik rokowniczy związany ze skuteczną immunologiczną reakcją obronną organizmu na komórki nowotworowe.
Niestety, nie ma skutecznych metod leczenia.
mw
Źródlo: mp.pl
Wdychanie dymu tytoniowego pochodzącego z papierosa osoby palącej.
Osoby wdychające dym z papierosa mają takie same szanse na zachorowanie na raka płuc oraz choroby serca.
U dzieci, znajdujących się w zadymionych pomieszczeniach, mogą pojawić się problemy z oddychaniem, astma lub alergia.
Aby uchronić się przed nieprzyjemnymi konsekwencjami wynikającymi z biernego palenia, należy starać się nie przebywać w zadymionym pomieszczeniu lub odsunąć się od osoby palącej na odległość, w której dym nie będzie wyczuwalny.
Osoby palące nie powinny palić w zamkniętych pomieszczeniach czy blisko innych osób.
Źródło: „Collins. Słownik encyklopedyczny MEDYCYNA”, wyd. RTW; nhs.uk
To nietrawione przez człowieka włókno pokarmowe. Choć organizm ludzki nie przyswaja z niego żadnych składników odżywczych, jest nieocenionym i niezbędnym składnikiem diety.
Jego funkcje to:
- zwiększenie wydzielanie śliny i pobudzanie żucia,
- wiązanie nadmiaru kwasu solnego w żołądku
- wpływ na wydzielanie hormonów przewodu pokarmowego
- poprawa motoryki przewodu pokarmowego
- zapobieganie zaparciom
- zmniejszenie wydzielania insuliny podczas spożywania posiłków
- spowalnianie wchłaniania cukrów
- zmniejszenie wchłaniania z przewodu pokarmowego tzw. złego cholesterolu (frakcja LDL), kwasów żółciowych i tłuszczowych oraz substancji szkodliwych
- wiązanie wody i pęcznienie treści pokarmowej, dzięki czemu odczuwane jest odczucie sytości
- tworzenie podłoża dla rozwoju mikrobiomu jelitowego.
Badania wskazują, że przeciętnie Polacy zjadają za mało błonnika. Jego źródłem są produkty mączne z mąki pełnego przemiału (razowe pieczywo i makarony), wszelkie ziarna i nasiona, warzywa i owoce (zwłaszcza ze skórką).
Zwiększysz codzienną dawkę błonnika jeśli:
- Będziesz często wybierał pieczywo i makarony razowe
- Będziesz dodawał nasiona i ziarna do posiłków
- Jabłka, gruszki itp. owoce będziesz zjadał ze skórką
- Ziemniaki będziesz zjadał ze skórką.
Zwiększone spożycie błonnika nie jest wskazane dla osób w trakcie rekonwalescencji, z problemami wchłaniania składników pokarmowych z przewodu pokarmowego, cierpiących na biegunki, w stanie niedożywienia.
jw
Źródło: Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej
To skrót od trzech angielskich słów - body mass index, które po polsku tłumaczy się jako wskaźnik masy ciała. BMI to jedno z najprostszych i najbardziej popularnych narzędzi diagnostycznych, które jest używane przez lekarzy i dietetyków do oceny stanu odżywienia organizmu dorosłych osób. W praktyce, każdy z nas może jednak bardzo łatwo obliczyć własne BMI (wystarczy do tego zwykły kalkulator). Wskaźnik BMI wyliczamy dzieląc masę ciała (wyrażoną w kilogramach) przez wzrost (w metrach) podniesiony do kwadratu.
Wartości BMI wynoszące od 18,5 do 24,9 kg/m² oznaczają prawidłową masę ciała (w granicach normy). Wartości niższe niż 18,5 świadczą o niedożywieniu (niedowadze), a wyższe od normy wskazują na nadwagę (25-29,9) lub otyłość (powyżej 30).
Warto jednak wiedzieć, że wskaźnik BMI nie zawsze jest miarodajny. Może się np. zdarzyć, że pomimo wartości BMI przekraczającej normę (co wskazuje na nadwagę lub otyłość), zawartość tkanki tłuszczowej w ciele danej osoby jest prawidłowa, a podwyższone BMI wynika ze zwiększonej zawartości masy mięśniowej (tak może być np. u sportowców czy kulturystów). W razie tego typu wątpliwości warto poddać się precyzyjnemu badaniu składu ciała (tzw. bioimpendancja - BIA), które umożliwia dokładną ocenę stanu odżywienia. Dzięki temu badaniu można sprawdzić, czy nadmierna masa ciała jest efektem zwiększonej masy mięśniowej, czy wynika ze zbyt dużej ilości tkanki tłuszczowej.
Ponadto, należy jeszcze raz podkreślić, że BMI służy do oceny stanu odżywienia osób dorosłych. W przypadku dzieci i młodzieży stosuje się inne wskaźniki, które zawsze powinno się odnosić do tzw. siatek centylowych.
Vik
Źródło:
Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej
Groźna choroba roznoszona przez kleszcze. Wywołują ją bakterie Borrelia burgdorferi.
Początkowo zakażenie boreliozą przebiega bezobjawowo. Pierwsze objawy mogą pojawić się w ciągu 1-6 tygodni od ugryzienia. W 40-50 proc. przypadków na skórze w tym czasie pojawia się niebolesny, wędrujący, pierścieniowaty rumień, czerwony lub czerwonawy, okrągły lub owalny, powiększający się, a potem zanikający.
Mogą też wystąpić objawy grypopodobne oraz senność i zaburzenia równowagi.
Boreliozę bezwzględnie trzeba leczyć. Nieleczona może prowadzić do wielu groźnych powikłań. Chorobę leczy się antybiotykami - średnio 28 dni.
Aby upewnić się, że kleszcz nie zaraził nas boreliozą, można zbadać krew.
Najlepiej jednak nie dopuścić do tego, by kleszcz ugryzł. W tym celu, wychodząc na łąkę czy do lasu, należy zakładać odzież z długimi rękawami i nogawkami, zakryte buty, kapelusz lub czapkę na głowę. Warto przed wyjściem stosować środki odstraszające te pajęczaki. Po powrocie należy dokładnie obejrzeć i odzież, i skórę (także w zagłębieniach ciała, np. za uszami), wyczesać włosy i ewentualnie usunąć kleszcze.
jw
Nieświadome tarcie zębami żuchwy o zęby szczęki i zgrzytaniem zębami głównie podczas snu, czasem też w ciągu dnia.
Problem dotyczy zarówno dzieci, jak i dorosłych, choć najczęściej dotyka osoby między 25. a 45. rokiem życia.
Przyczyny
Nie są do końca znane. Przyjmuje się, że to efekt stresu lub wad zgryzu.
Skutki
Na skutek ciągłego tarcia może dojść do poważnego uszkodzenia zgryzu, zniszczenia tkanki dziąseł, a nawet uszkodzenia żuchwy. Nocne zgrzytanie zębami jest także jak uciążliwe dla pozostałych domowników chorego.
Objawy:
- starte zęby
- nadwrażliwe dziąsła,
- krwawienie podczas zabiegów higieny jamy ustnej,
- uporczywe bóle głowy i gałek ocznych (przypominające ataki migreny),
- problemy z żuciem,
- bóle karku,
- bóle pleców,
- bóle ucha,
- bóle barków,
- bóle szczęki,
- bóle uszu,
- zaburzenia słuchu,
- zaburzenia produkcji śliny.
mw
NAJNOWSZE
-
Milowy krok – przeszczep gałki ocznej
W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
-
Przezroczyste nakładki zamiast aparatu
-
Osoby z niepełnosprawnością – pracownicy, na których czeka rynek
Patronat Serwisu Zdrowie -
Insulinooporność to synonim nadwagi lub otyłości, a nie choroba
-
Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę