Czy obfite miesiączki są powodem do niepokoju?

Obfite miesiączki, określane w terminologii medycznej hipermenorrhoea, należą do częściej diagnozowanych zaburzeń kobiet w wieku rozrodczym. Mówi się o nich wówczas, gdy kobieta traci ponad 100 ml krwi w trakcie menstruacji. Nie zawsze są jednak objawem zaburzenia lub choroby.

Fot. Pexels
Fot. Pexels

Jak poznać, że miesiączka jest zbyt obfita?

Krwawienia miesiączkowe zazwyczaj trwają do 7 dni, jeśli zakładamy, że cykl kobiety jest regularny. Przyjmuje się, że przy prawidłowo funkcjonującym organizmie kobieta traci od 30 do 80 ml krwi, a wszelkie wartości powyżej maksymalnej powodują, że miesiączki można uznać za obfite. Nie zawsze jednak większe krwawienie oznacza nieprawidłowości lub chorobę. To charakterystyczna reakcja organizmu młodych kobiet, które dopiero zaczęły miesiączkować. W ich przypadku zwykle okres reguluje się wraz z kolejnymi cyklami. Obfite krwawienia pojawiają się też przed menopauzą i są związane ze zmianami hormonalnymi, które zachodzą w organizmie. Jeśli nie towarzyszą im dodatkowe objawy, nie są powodem do niepokoju, chociaż warto o tym fakcie powiedzieć specjaliście. Więcej informacji na temat przyczyn obfitych miesiączek dostępnych jest na stronie: https://www.ketonal.pl/obfite-miesiaczki-czy-to-powod-do-niepokoju.

Jak można radzić sobie z obfitymi miesiączkami?

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Bolesne miesiączki – objaw endometriozy

Silne bóle miesiączkowe? Nie lekceważ ich! To może być endometrioza. Wczesne wykrycie tej choroby to nie tylko szansa na zmniejszenie dolegliwości, ale też zapobieżenie powikłaniom.

Jeśli przyczyną obfitych krwawień nie jest choroba, to zwykle w celu ich uregulowania stosuje się terapię hormonalną. Często wystarczają tabletki antykoncepcyjne, przepisywane przez ginekologa, które regulują cykl i zmniejszają objawy charakterystyczne dla menstruacji, również ilość traconej krwi. Warto mieć na uwadze, że jeśli odstawimy tabletki, obfitość krwawień może się ponownie zwiększyć. W przypadku kobiet w okresie przed menopauzą konieczny może okazać się zabieg łyżeczkowania macicy.

Czy obfitym krwawieniom towarzyszy ból?

Ból jest objawem towarzyszącym menstruacji i powodują go głównie skurcze macicy. Śluzówka macicy, w której nie zagnieździła się zapłodniona komórka jajowa, ulega złuszczeniu i wydaleniu z krwią przez organizm. Odczuwanie bólu mogą też zwiększyć wahania hormonów w tym czasie, które sprawiają, że ciało kobiety staje się tkliwe i bardziej wrażliwe na działanie czynników zewnętrznych. W trakcie menstruacji ból jest szczególnie odczuwany w podbrzuszu, ale także w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Czasem towarzyszą mu ból głowy, a nawet mdłości. W doraźnym minimalizowaniu nieprzyjemnych dolegliwości pomagają leki przeciwbólowe dostępne bez recepty, np. z grupy NLPZ, czyli niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Substancje czynne, które wpływają na ich skuteczne działanie, to m.in.: ketoprofen, ibuprofen czy naproksen. Przed zażyciem leku zawsze należy zapoznać się z dołączoną do opakowania ulotką, w której zawarte są zalecenia dotyczące dawkowania preparatu i przeciwwskazania do jego stosowania. Prawidłowo stosowane leki przeciwbólowe zmniejszają intensywność całego zespołu objawów związanych z menstruacją i pozwalają na powrót do normalnego funkcjonowania. 

Źródło informacji prasowej: sandoz.pl

ZOBACZ PODOBNE

  • zdj. AdobeStock

    Złe nawyki w toalecie prowadzą do dysfunkcji

    Stres i pośpiech jaki towarzyszy nam we współczesnym życiu źle wpływają na dno miednicy. Dodatkowo znaczna część społeczeństwa praktykuje złe nawyki w toalecie. Te oraz inne czynniki powodują, że mięśnie dna miednicy pracują na zwiększonych obrotach. Są permanentnie przeciążone. Nauczyliśmy się funkcjonować w biegu i ta nasza ciągła gotowość do działania stopniowo nas oddala od pełnego odczuwania naszych ciał, zaburza jego świadomość i powoduje chroniczne napięcie mięśni. Często dzieje się to do tego stopnia, że w końcu „zapominamy”, jak to jest umieć się rozluźniać – mówi fizjoterapeutka uroginekologiczna Barbara Forczek-Iwon.

  • AdobeStock

    Endometrioza nietypowa

    Choć endometrioza kojarzy nam się z kobiecymi dolegliwościami narządów rozrodczych, to zdarza się też w jelicie grubym czy na otrzewnej, a niekiedy nawet w tak oddalonych od macicy organach, jak płuca, oko czy mózg.

  • Adobe

    Hipoteza babci, czyli po co ludzkości menopauza

    Człowiek jest jednym z nielicznych gatunków, u których występuje zjawisko menopauzy. Jak podejrzewają naukowcy, kobiety w połowie życia tracą zdolności rozrodcze po to, by opiekować się swoimi wnukami. Zwiększa to szanse, że także one będą mogły przekazać swoje geny kolejnym pokoleniom. 

  • Adobe Stock

    Lek na potencję – okazjonalnie, nie regularnie

    Syldenafil jako substancja czynna był przełomem w leczeniu zaburzeń erekcji. Miał być wykorzystywany w leczeniu schorzeń kardiologicznych, ale okazało się, że można nim leczyć zaburzenia wzwodu. Potem dołączyły do niego kolejne substancje o podobnym działaniu. Przy ich stosowaniu konieczna jest jednak ostrożność!

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock/ Przemysław Głowik

    Przesilenie wiosenne to żadna choroba, ale…

    Gdy natura budzi się ze snu zimowego, organizm potrzebuje nieraz czasu na odzyskanie równowagi po zimie. Osłabienie, które wtedy odczuwamy, zwane przesileniem wiosennym, nie jest żadną chorobą, ale zespołem objawów. Może też być pewną wymówką. Warto pamiętać, że jeśli gorsze samopoczucie utrzymuje się dłużej, trzeba zdiagnozować problem. Może okazać się, że to wcale nie wiosna jest jego przyczyną.

  • Statyny – leki niedoceniane, a jednak ratujące życie

  • Zroluj zdrowie – siła wyborów

  • Waga małżeństwa i inne miary

  • Plan finansowy NFZ pisany na serwetce

  • zdj. AdobeStock

    Złe nawyki w toalecie prowadzą do dysfunkcji

    Stres i pośpiech jaki towarzyszy nam we współczesnym życiu źle wpływają na dno miednicy. Dodatkowo znaczna część społeczeństwa praktykuje złe nawyki w toalecie. Te oraz inne czynniki powodują, że mięśnie dna miednicy pracują na zwiększonych obrotach. Są permanentnie przeciążone. Nauczyliśmy się funkcjonować w biegu i ta nasza ciągła gotowość do działania stopniowo nas oddala od pełnego odczuwania naszych ciał, zaburza jego świadomość i powoduje chroniczne napięcie mięśni. Często dzieje się to do tego stopnia, że w końcu „zapominamy”, jak to jest umieć się rozluźniać – mówi fizjoterapeutka uroginekologiczna Barbara Forczek-Iwon.

  • Nie musisz biegać

  • Opryszczka może być groźna dla mózgu