Nie wolno zaprzepaścić sukcesów osiągniętych w walce ze szpiczakiem

Choć w ostatnich latach sytuacja osób chorujących na szpiczaka plazmocytowego wyraźnie się poprawiła, to bez ciągłego poszerzania dostępu do pełnego wachlarza terapii i innowacyjnych leków ten progres może zostać zahamowany — alarmują lekarze i środowiska pacjentów w obchodzonym dziś Światowym Dniu Walki ze Szpiczakiem.

zdj. PAP
zdj. PAP

Potrzeby i postulaty pacjentów walczących ze szpiczakiem były głównym tematem konferencji zorganizowanej przez Fundację Carita im. Wiesławy Adamiec, działającej na rzecz wyrównywania szans w dostępie do najnowszych metod leczenia.

Szpiczak plazmocytowy to nowotwór złośliwy układu krwiotwórczego. Choroba wiąże się z postępującym rozprzestrzenianiem się zmienionych nowotworowo plazmocytów (komórek układu odpornościowego) w szpiku kostnym i osłabieniem struktury kości. Dzięki postępowi w medycynie szpiczak nie jest już jednak wyrokiem, ale pozostaje chorobą nieuleczalną i nawrotową.

„Szpiczak różni się od innych obszarów onkologicznych — nie ma jednorodnego charakteru i wymaga indywidualnego podejścia oraz szerokiego wachlarza terapii o różnym mechanizmie działania nie tylko w pierwszych, ale też w kolejnych liniach leczenia” – tłumaczył Łukasz Rokicki, prezes Fundacji Carita im. Wiesławy Adamiec.

W przypadku szpiczaka plazmocytowego od początku należy zakładać, że pacjent, który będzie leczony nawet najskuteczniejszą terapią w ramach 1. i 2. linii, z czasem będzie musiał otrzymać inną terapię z uwagi na narastającą oporność i nawrotowość choroby.

„Obecnie wyzwaniem w leczeniu szpiczaka są pacjenci z problemem narastającej oporności na leczenie substancjami stosowanymi w początkowych etapach leczenia, takimi jak lenalidomid i bortezomib. W związku z tym osoby zdiagnozowane przed 2018 r. i z powikłaniami nerkowymi mają ograniczone możliwości dalszego leczenia” – wyjaśniał dr hab. n. med. Dominik Dytfeld z Katedry i Kliniki Hematologii i Chorób Rozrostowych Układu Krwiotwórczego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, prezes Polskiego Konsorcjum Szpiczakowego.

Przed 2018 rokiem opcje terapeutyczne dla chorych na szpiczaka były w Polsce ograniczone. Schematy leczenia w naszym kraju nie pozwalają pacjentom na powrót do poprzednich linii leczenia, co pozwoliłoby uzyskać dostęp do stosowanych dziś w pierwszych liniach innowacyjnych terapii. Z tego powodu część chorych pozbawiona jest możliwości skorzystania z najnowszych, efektywnych rozwiązań.

„Ostatnie lata przyniosły szereg pozytywnych zmian, takich jak uzupełnienie 1. linii leczenia czy udostępnienie nowych terapii i leków. To duży sukcesy, jednak wciąż musimy aktywnie zabiegać o ciągłe rozszerzanie zakresu dostępnych terapii dla wszystkich pacjentów” – podkreślała prof. dr hab. n. med. Ewa Lech-Marańda, dyrektor Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie, konsultant krajowy w dziedzinie hematologii.

Istotną kwestią jest również upowszechnienie i objęcie refundacją schematów wielolekowych u pacjentów z opornym lub nawrotowym szpiczakiem plazmocytowym, szczególnie w przypadku chorych po 3. linii leczenia. Jest to zgodne z aktualnymi wytycznymi zarówno polskich, europejskich, jak i amerykańskich towarzystw naukowych oraz ekspertów.

„Należy wypracować taki mechanizm, który pozwoli na dostęp pacjentów do terapii złożonych. Działanie to spowoduje, że wcześniejsze lata leczenia i sukcesy związane z leczeniem pacjentów – a co się z tym wiąże koszty poprzednich terapii – nie zostaną zmarnowane” – deklarował prof. dr hab. Krzysztof Giannopoulos, kierownik Zakładu Hematoonkologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Takie terapie są refundowane w większości krajów UE — nie tylko najbogatszych, ale również tych, które dołączyły do Wspólnoty wraz z Polską lub później.

W naszym kraju żyje kilkanaście tysięcy osób chorujących na szpiczaka plazmocytowego. Niewykluczone, że znajdują się one również w naszym bezpośrednim otoczeniu, wśród znajomych, współpracowników, sąsiadów. Przy odpowiednim leczeniu ze szpiczakiem można żyć wiele lat i prowadzić całkowicie normalne, aktywne życie.

„To fantastyczni ludzie codziennie wstający do pracy czy biegający maratony, którzy raz na jakiś czas muszą pojawić się u lekarza, aby przyjąć odpowiednie leki i skonsultować się ze specjalistą. Posiadając takie same szanse jak inni obywatele UE, przestaniemy wreszcie gonić światowe standardy i staniemy się społeczeństwem, w którym szpiczak to okropna, jednak tylko przewlekła choroba” – powiedział Łukasz Rokicki.

Źródło: PAP Mediaroom

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP - kadr z filmu

    Sanofi: w ciągu ostatnich 50 lat szczepionki ocaliły ponad 150 milionów ludzi

    Materiał promocyjny

    „Kluczowe jest przyjęcie proaktywnego podejścia w ramach systemu opieki zdrowotnej, koncentrując się na zapobieganiu chorobom, a nie czekaniu na leczenie po ich wystąpieniu. ” - powiedziała Goze Umurhan, General Manager Vaccines, Central & South Europe MCO, Sanofi.

  • zdj.AdobeStock

    Świat wspiera Afrykę w walce z małpią ospą

    Epidemia mpox w Afryce to stan zagrożenia zdrowia publicznego o znaczeniu międzynarodowym (PHEIC) – ogłosiła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). To najwyższy poziom alarmu zgodnie z Międzynarodowymi Przepisami Zdrowotnymi (IHR). Aby wesprzeć kraje afrykańskie w walce z epidemią, Komisja Europejska koordynuje zakup i darowiznę 215 tys. dawek szczepionki.

  • zdj. pexels

    Co może oznaczać ból żeber przy dotyku?

    Materiał promocyjny

    Żebra to istotna część układu szkieletowego człowieka. Ich głównym zadaniem jest ochrona narządów klatki piersiowej, takich jak serce i płuca. Odgrywają też rolę w procesie oddychania – stanowią miejsce przyczepu mięśni odpowiedzialnych za ruchy oddechowe, a także umożliwiają zmiany objętości klatki piersiowej.

  • zdj.P.Werewka

    Techniki wspomaganego rozrodu nie wywołują raka u dzieci

    Wokół technik wspomaganego rozrodu (assisted reproductive technology, ART) narosło wiele mitów. Z jednym z nich, dotyczącym zwiększonej zapadalności na nowotwory dzieci urodzonych z ich pomocą, rozprawili się francuscy badacze. 

NAJNOWSZE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Lewandowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy

  • Adobe Stock

    CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

    Na każdego pacjenta z problemami sercowo-naczyniowymi należy spojrzeć szeroko i badać go także pod kątem cukrzycy i choroby nerek – przestrzegają specjaliści. Jak tłumaczą, mechanizmy leżące u podstaw tych chorób są ze sobą powiązane i wzajemnie się napędzają. W efekcie jedna choroba przyczynia się do rozwoju kolejnej.

  • Kobiety żyją dłużej – zwłaszcza w Hiszpanii

  • Badania: pozytywne nastawienie do starości wiąże się z lepszym zdrowiem w późnym wieku