Sugar Woman o swojej „zajawce” na CT1
Na początku moją chorobą, cukrzycą typu 1, zarządzała moja mama. Jako nastolatka przeżyłam też bunt przeciw dorosłym – rodzicom i lekarzom, ale również samej chorobie. Teraz mam na nią „zajawkę” – przyznaje Maja Makowska, triatlonistka, ultrakolarka, w sieci znana jako Sugar Woman.
Maja Makowska wyjaśnia, że jako dziecko była nieświadoma tego, czym jest cukrzyca typu 1, bo to mama głównie kontrolowała glikemię. Jako nastolatka przeżyła naturalny dla tego wieku bunt, w jej przypadku również skierowany przeciw zasadom, których w chorobie trzeba przestrzegać, by poziom glikemii był w normie. To odpowiednia dieta uboga w cukry proste czy podawanie sobie wyliczonych dawek insuliny na posiłek (tzw.bolusy) albo też dosładzanie, gdy cukier mocno spada i grozi hipoglikemia.
– Po ponad dwudziestu latach chorowania można powiedzieć, że złapałam zajawkę na tę chorobę – przyznaje triatlonistka i wyjaśnia co ma na myśli.