Abstynencja zapobiega nowotworom?

To FAKT! Picie alkoholu zwiększa ryzyko zachorowania na liczne nowotwory: jamy ustnej, gardła, przełyku, krtani, wątroby, jelita grubego i piersi. Warto też pamiętać, że spożywanie alkoholu jest przyczyną innych chorób, np. marskości wątroby, zapalenia trzustki. Im więcej się go pije, tym ryzyko jest większe.

Dlatego zalecane jest ograniczenie wypijanych porcji alkoholu. W przypadku kobiet do jednej, a mężczyzn dwóch dziennie. Standardowa porcja to 10-12 gramów czystego alkoholu, 100-120 ml czerwonego wina, 280-330 ml piwa, 30-40 ml wódki.

Warto jednak pamiętać, że alkohol w każdej postaci jest szkodliwy, niezależnie od tego czy pijemy piwo, wino czy wódkę. Pod względem zachorowania na raka okazjonalne upijanie się ( nie mniej niż 5-6 porcji alkoholu dla mężczyzn, 4-5 dla kobiet) może być nawet bardziej niebezpieczne niż codzienna umiarkowana dawka alkoholu.

Ryzyko zachorowania na raka gardła i przełyku jest tym większe, jeśli łączymy picie alkoholu z paleniem tytoniu. Alkohol niszczy błonę śluzową jamy ustnej i gardła, co ułatwia wchłanianie szkodliwych związków chemicznych znajdujących się w dymie papierosowym.

Apio

Źródło: „12 sposobów na zdrowie. Europejski kodeks walki z rakiem.” Publikacja Centrum Onkologii – Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie. www.12sposobownazdrowie.pl

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Wczesne spożycie cukru ma długofalowe skutki

    Badanie opublikowane w pierwszych dniach listopada w czasopiśmie Science wykazało, że ograniczenie spożycia cukru w ciągu pierwszych 1000 dni od poczęcia – przez cały okres ciąży aż do drugiego roku życia – może zmniejszyć ryzyko wystąpienia u dziecka przewlekłych chorób w wieku dorosłym.

  • zdj. AdobeStock

    Suplementy białkowe nie dla nastolatków

    Chociaż sportowcy mogą mieć większe zapotrzebowanie na białko niż ich rówieśnicy, jednak powinni być w stanie łatwo uzyskać białko z pożywienia, a nie z suplementów. To szczególnie ważne w przypadku nastolatków.

  • PAP/P. Werewka

    Mózg na cukrze, czyli jak słodycze wpływają na myślenie

    Bez glukozy mózg funkcjonować nie może. Słodycze jednak nie są jej najlepszym źródłem, zwłaszcza, że można po nie sięgać kompulsywnie. Kiedy mózg przyzwyczai się do cukru, trudno mu jest z niego zrezygnować. Tymczasem nadmiar węglowodanów mocno mu szkodzi.

  • AdobeStock

    Dyniowy zawrót głowy - na zdrowie!

    Dynia, w dzieciństwie kojarzona z karocą Kopciuszka, a dziś częściej z tradycyjną dekoracją na Halloween, jest przede wszystkim zdrowym warzywem bogatym w witaminy i minerały m.in. w magnez, selen, potas i cynk, a także kwas foliowy i niacyny oraz witaminy antyoksydacyjne: A, C i E. Warto jesienią po nią sięgać nie tylko dla ozdoby ogródka. Jest pełna przeciwutleniaczy, które są świetne dla naszej skóry i pomagają zwalczać efekty starzenia.

NAJNOWSZE

  • Kongres Zdrowie Polaków

    6. edycja Kongresu „Zdrowie Polaków” już w najbliższy poniedziałek

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Tegoroczna edycja Kongresu „Zdrowie Polaków odbędzie się pod hasłem „Nauka dla zdrowia społeczeństwa”. Serwis Zdrowie jest patronem medialnym wydarzenia. Wśród zaproszonych gości przedstawiciele świata medycyny, nauki, polityki.

  • Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy