Śmierć z przegrzania w godzinę

Wystarczy godzina, by w upalny dzień dziecko zamknięte w samochodzie umarło. Ale już po kwadransie jego zdrowiu zagraża niebezpieczeństwo. Nawet jeśli auto stoi w cieniu.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Najszybciej nagrzewają się małe samochody miejskie. Niebezpieczne są także auta stojące w zacienionych miejscach. 

Wyjątkowo ciepła i pogodna wiosna tego roku przyniosła nie tylko pierwsze poważne poparzenia słoneczne, ale i doniesienia o niefrasobliwych rodzicach pozostawiających swoje pociechy w samochodach. Jak donosi portal egarwolin.pl, w poniedziałek 28 maja, po południu, garwolińska policja została powiadomiona o zamkniętym w aucie upośledzonym 4-letnim dziecku. Jak się okazało jego matka poszła na mszę do pobliskiego kościoła.

Kilka dni wcześniej podobna sytuacja miała miejsce w Krośnie Odrzańskim, gdzie kobieta pozostawała swoje 2,5 letnie dziecko w aucie, bo nie chciało ono z nią iść i poszła do załatwiać sprawy do pobliskiego urzędu. Przechodniów zaalarmował płacz chłopca, który pozostawał bez opieki co najmniej 20 minut. 

Jak szybko nagrzewa się samochód?

Tymczasem, jak wynika z badań zespołu dr Nancy Selover z Arizona State University, 20 minut wystarczy, by u dziecka ważącego 13,4 kg (czyli mniej więcej dwuletniego chłopca) podnieść temperaturę ciała do blisko 38 stopni Celsjusza. A im dłużej maluch pozostaje w nagrzanym samochodzie, tym niebezpieczeństwo hipertermii, czyli wzrostu ciepłoty ciała wynikającego z czynników zewnętrznych, drastycznie wzrosło.

Hipertermia wymaga schłodzenia organizmu, ale należy to robić stopniowo.

Zespół dr Selover przeprowadził serię eksperymentów i masę szczegółowych obliczeń pozwalających oszacować, jak szybko może umrzeć dwuletni chłopiec zamknięty w samochodzie stojącym na parkingu (w eksperymentach oczywiście nie uczestniczyły dzieci). 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Udar czy osłabienie cieplne? Poznaj objawy

Biegasz w upale? Uważaj - jesteś narażony na udar cieplny! Bierzesz leki moczopędne? Jesteś wśród osób zagrożonych przegrzaniem nawet jeśli nie podejmujesz wysiłku fizycznego. W upały pij dużo wody, a nie piwa, i unikaj słońca.

Punktem wyjścia były pomiary temperatury pojazdach przeprowadzone wielokrotnie, w różnych porach dnia, w trakcie trzech sesji 25,26 czerwca i 11 lipca 2014 roku w miejscowości Tempe w Arizonie. Temperatura powietrza na zewnątrz wynosiła wtedy w zależności od dnia i pory od 36 do 41,5 stopni Celsjusza. W eksperymencie użyto aut miejskich klasy ekonomicznej i typowych amerykańskich minivanów, tak ukochanych przez tamtejszą klasę średnią. Temperaturę mierzono na kierownicy, desce rozdzielczej, siedzeniach, poza tym monitorowano ją również we wnętrzu pojazdu, podobnie zresztą jak wilgotność powietrza.

- Nasze testy odtwarzały to, co się może wydarzyć w trakcie wyprawy na zakupy. Chcieliśmy wiedzieć, jakie warunki będą panować po godzinie we wnętrzu każdego pojazdu. Godzina to tyle, ile zajmują zakupy spożywcze. Wiedziałam, że temperatury mogą być wysokie, ale byłam zaskoczona temperaturami powierzchni w samochodzie – mówi dr Selover.

  • Średnia temperatura panująca we wnętrzu pojazdu stojącego na słońcu po godzinie wynosiła 46 stopni Celsjusza (maksymalna wyniosła ponad 52 st.).
  • Deska rozdzielcza nagrzewała się średnio do 69 stopni (maks. 85 st.)
  • Kierownica - do 53 stopni (maks. 75 st.),
  • Fotel - do  51 stopni (maks. ponad 63 stopnie).

W cieniu temperatury były niższe, ale tylko trochę. Średnia temperatura:

  • wnętrza wynosiła około 38 stopni Celsjusza (maks. ponad 43 stopnie),
  • deski rozdzielczej - 48 stopni (maks. 76 st.),
  • kierownicy - 42 stopnie (maks. 49 st.)
  • siedzenia - 41 (maks. 46 st.)

Co ciekawe, spośród testowanych samochodów najszybciej nagrzewały się małe miejskie auta typu ford fiesta. 

Jak szybko dziecko ulegnie przegrzaniu?

W kolejnym etapie badań naukowcy stworzyli modele matematyczne pozwalające oszacować, jak w takich warunkach zachowa się ciało dziecka, jak szybko będzie rosła temperatura jego ciała, kiedy auto będzie stało w upale. Modele te były niezwykle dokładne np. uwzględniały, że maluch będzie w koszulce, krótkich spodenkach, skarpetkach i bucikach, szacowano również, jaki procent powierzchni jego ciała będzie dotykał siedzenia i jak to wpłynie na ciepłotę ciała.

Ze stworzonego przez badaczy modelu wynika, że w nagrzewającym się na słońcu samochodzie temperatura ciała dziecka rośnie bardzo szybko. Wystarczy 15 minut, by przekroczyła 37,5 stopnia, po pół godzinie maluch ma już gorączkę (czyli powyżej 38 stopni). Po 50 minutach jest to już więcej niż 39 stopni, zaś po godzinie prawie 40. W cieniu taka wartość pojawia się po mniej więcej dwóch godzinach. 

- Wszystkim nam zdarzało się wracać w gorące dni do samochodu i ledwo byliśmy w stanie dotknąć kierownicy. Wyobraźmy sobie więc, jak to jest być małym dzieckiem uwięzionym w foteliku. Gdy ktoś jest w aucie, wydycha jeszcze wilgotne powietrze. A kiedy jest więcej wilgoci w powietrzu, ta osoba nie jest w stanie się ochłodzić przez pocenie, bo pot nie wyparuje z jej skóry tak szybko jak powinien – tłumaczy dr Selover.

Infografika PAP/Serwis Zdrowie

Dzieci są mało odporne na wysoką temperaturę

Warto tu pamiętać, że dzieci są bardziej wrażliwe na ekstremalne temperatury niż dorośli. Zdrowy 35-latek zaczyna tracić przytomność z gorąca, kiedy temperatura jego ciała osiąga około 42 stopni. Natomiast dla dziecka już 40 stopni wystarczy, by doznało udaru cieplnego. I nawet jeśli maluch przeżyje, bo został szybko i fachowo schłodzony, bardzo często doznaje uszkodzenia mózgu, co może skutkować zaburzeniami uwagi, nadpobudliwością, a nawet padaczką. 

- Mamy nadzieję, że nasze ustalenia pomogą zwiększyć świadomość zagrożenia i zapobiec kolejnym udarom cieplnym u dzieci. A także pomogą we wprowadzeniu w samochodach rozwiązań technologicznych, które będą informować rodziców o tym, że zapomnieli o dzieciach znajdujących się w samochodach – mówi współautorka badań dr Jennifer Vanos.

Pamiętaj więc, że wystarczy 15 minut w zamkniętym samochodzie, by temperatura ciała twojego dziecka znacząco się podniosła, zaś po pół godzinie maluch będzie miał gorączkę. 

Anna Piotrowska, zdrowie.pap.pl

Źródło: Vanos et al., “Evaluating the impact of solar radiation on pediatric heat balance within enclosed, hot vehicles”, Temperature 2018

 

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

  • Adobe Stock

    Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

    U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

    Są różne typy cukrzycy. Często jednak wrzuca się je wszystkie do jednego worka, a to ogromny błąd. Czym jest cukrzyca typu 1, która dotyka ok. 10 proc. pacjentów z cukrzycą? Co wiadomo o przyczynach i jakie są jej objawy? – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Grzegorz Dzida, diabetolog z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy