Patronat Serwisu Zdrowie

Apiterapia: pszczoły i leczenie nowotworów

W Polsce rocznie odnotowuje się ponad 160 tys. zachorowań na nowotwory złośliwe. W ich rozwoju ma znaczenie również dieta. Czy produkty pszczele mogą hamować powstawanie zmian nowotworowych? Naukowcy wiedzą coraz więcej.

Adobe Stock
Adobe Stock

Pszczoły miodne zbierają nektar, spadź, pyłek kwiatowy i żywicę. Produkują natomiast miód, propolis, mleczko, pyłek, pierzgę, jad i wosk. Właściwości prozdrowotne tych produktów są przedmiotem badań naukowych.

Istnieją opracowania potwierdzające przeciwnowotworowe oddziaływanie miodów pszczelich na hodowle komórek nowotworów: jelita grubego, piersi, nerki, pęcherza moczowego, płaskonabłonkowego jamy ustnej – przyznała prof. dr hab. n. farm. Maria H. Borawska z Zakładu Bromatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku podczas swojego wystąpienia w czasie Kongresu „Zdrowie Polaków” dotyczącego apiterapii w leczeniu różnych schorzeń.

Jednocześnie odwołała się do własnego badania, które skupiło się na wpływie naturalnych produktów pszczelich na komórki glejaka mózgu. Przeprowadzono je w Zakładzie Bromatologii Uniwersytet Medycznego w Białymstoku. Efektem było opracowanie suplementu diety (propolis ekstrakt), który można stosować razem z chemioterapią. 

– Badaliśmy miód gryczany, wielokwiatowy jasny i ciemny, wierzbowy w oddziaływaniu na komórki glejaka mózgu (…). Te miody pszczele oddziaływały wraz z temozolomidem (lekiem stosowanym w terapii pacjentów z nowotworami glejaka – red.) również korzystnie na hamowanie przeżywalności komórek glejaka wielopostaciowego. Połączenie z lekiem stosowanym w chemioterapii okazało się korzystne i nie znosiło jego efektów – podsumowała badaczka.

Prof. Borawska wyjaśniła też, że większość terapeutycznych właściwości miodu pszczelego pochodzi z polifenoli, które mają działanie antyoksydacyjne. Dodała, że niektóre składniki miodu – chryzyna, kwercetyna i kemferol – hamują zmiany nowotworowe w ludzkim czerniaku, nerkach, szyjce macicy, wątrobiaku, okrężnicy i gruczolakoraku przełyku. Z kolei floawonidy zawarte w miodzie – jak twierdzi – mają działanie antynowotworowe.

– Modelują odpowiedź immunologiczną, hamują syntezę DNA w komórce nowotworowej i rozwój nowotworu – zaznaczyła specjalistka. 

Proces nowotworowy

W procesie powstawania nowotworów dochodzi do uszkodzenia komórek DNA, powstania stanu zapalnego, namnożenia komórek nowotworowych (proliferacji), a ostatecznie do inwazji, czyli przerzutów (angiogenezy). 

Miód

Miód to naturalny słodki produkt wytwarzany przez pszczoły miodne przez łączenie zbieranego przez nie nektaru roślin bądź wydzielin żywych części roślin lub wydalin owadów ssących te soki z własnymi specyficznymi substancjami. Jest on następnie składowany, odparowywany i pozostawiany do dojrzewania w plastrach. Działa antyoksydacyjnie, antybakteryjnie, przeciwzapalnie, wzmacnia też układ immunologiczny. Jednym słowem osłabia przyczyny, które mogą wywoływać zmiany nowotworowe. 

Jak jednak wyjaśniła prof. Borawska, wpływ miodu na komórki rakowe bywa różny w zależności od reaktywnych form tlenu (ROS).

– Jeśli wzrost raka jest szybki przy wysokich poziomach reaktywnych form tlenu (ROS), miód działa jako przeciwutleniacz, zapobiegając wzrostowi komórek rakowych, minimalizując stres oksydacyjny i wymiatając ROS. Z drugiej strony pod niskimi poziomami ROS może również działać jako prooksydant i promować wzrost komórek rakowych poprzez dalsze wytwarzanie ROS i maksymalizację stresu oksydacyjnego – podkreśliła. 

Badanie pokazało, że największe właściwości antyoksydacyjne ma miód gryczany. 

Pierzga

Pierzga – jak wyjaśniła dalej bromatolożka i farmakolożka – to naturalny produkt powstały przez fermentację uprzednio zebranego przez pszczoły pyłu kwiatowego zmieszanego z wydzieliną gruczołów ślinowych, nektaru oraz miodu i upakowanego w komórkach plastra w ulu. Jest bogatym źródłem białka roślinnego, aminokwasów, witamin i składników mineralnych. Dodatkowo ma właściwości odżywcze, przeciwbakteryjne i neutralizujące wolne rodniki. Stymuluje też układ immunologiczny.

Pyłek kwiatowy

Wymieniając produkty pochodzenia pszczelego, naukowczyni odniosła się również do pyłku pszczelego. Zaznaczyła, że redukuje on – co klinicznie udowodniono – niekorzystne efekty leczenia nowotworów, a dokładniej negatywne skutki promieniowania, czyli: nudności, brak łaknienia, łysienie, zapalenia, leukopenię (obniżona liczba leukocytów we krwi) czy bezsenność.

Mleczko pszczele

Kolejnym produktem pszczelim, który ma zastosowanie wspierające terapie, jest mleczko pszczele. Substancją tą przez całe życie żywi się królowa pszczół, a larwy pszczół robotnic i trutni tylko przez trzy pierwsze dni życia. Mleczko ma działanie przeciwnowotworowe w raku piersi, płuc, stercza (prostaty), jelita grubego oraz czerniaku.

Propolis

Prof. Borawska wskazała także na prozdrowotne właściwości propolisu (kitu pszczelego). Pszczoły wytwarzają go z żywicy zebranej z drzew i krzewów, który łączą z woskiem pszczelim oraz wydzielinami gruczołów ślinowych bogatych w liczne enzymy. W ten sposób zwiększają jego aktywność biologiczną. Propolis zawiera ok. 300 związków chemicznych, w tym z grupy flawonoidów, kwasów fenolowych, estrów, alkoholofenoli, ketofenoli, kumaryny, substancje lipidowe i woskowe, biopierwiastki (np. żelazo, magnez, wapń, cynk) oraz witaminy (m.in. grupy B oraz A, E, C, PP). 

Propolis wykazuje właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe, przeciwzapalne, antyoksydacyjne, immunomodulujące (m.in. aktywuje limfocyty), regeneracyjne tkanek, antyangiogenne, ochronne przy chemioterapii i radioterapii. Ma również bezpośrednie efekty przeciwnowotworowe. Opisano je w przypadku nowotworów: odbytu, piersi, trzustki, płuc, żołądka, prostaty, głowy i szyi.

Badaczka podsumowała, że etanolowe ekstrakty propolisu (EEP), miodów pszczelich, pierzgi i mleczka pszczelego hamują wzrost i ograniczają proliferację komórek nowotworowych, w tym glejaka wielopostaciowego. Nie znoszą przy tym działania chemioterapii, za to obniżają przeżywalność komórek raka jelita grubego.

 

Autorka

Klaudia Torchała

Klaudia Torchała - Z Polską Agencją Prasową związana od końca swoich studiów w Szkole Głównej Handlowej, czyli od ponad 20 lat. To miał być tylko kilkumiesięczny staż w redakcji biznesowej, została prawie 15 lat. W Serwisie Zdrowie od 2022 roku. Uważa, że dziennikarstwo to nie zawód, ale charakter. Przepływa kilkanaście basenów, tańczy w rytmie, snuje się po szlakach, praktykuje jogę. Woli małe kina z niewygodnymi fotelami, rowery retro. Zaczyna dzień od małej czarnej i spaceru z najwierniejszym psem - Szógerem.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/ Przemysław Głowik

    Przesilenie wiosenne to żadna choroba, ale…

    Gdy natura budzi się ze snu zimowego, organizm potrzebuje nieraz czasu na odzyskanie równowagi po zimie. Osłabienie, które wtedy odczuwamy, zwane przesileniem wiosennym, nie jest żadną chorobą, ale zespołem objawów. Może też być pewną wymówką. Warto pamiętać, że jeśli gorsze samopoczucie utrzymuje się dłużej, trzeba zdiagnozować problem. Może okazać się, że to wcale nie wiosna jest jego przyczyną.

  • Adobe

    Statyny – leki niedoceniane, a jednak ratujące życie

    Statyny od lat pozostają jednym z najczęściej przepisywanych leków na świecie, a jednocześnie jednymi z najbardziej kontrowersyjnych. Wielu pacjentów niechętnie sięga po te preparaty, obawiając się skutków ubocznych, takich jak bóle mięśni, osłabienie czy dolegliwości żołądkowe. 

  • Adobe Stock/kinomaster

    Zroluj zdrowie – siła wyborów

    Trwa ogólnopolski konkurs dla uczniów klas 7 i 8 szkół podstawowych pt. "Zroluj zdrowie – siła wyborów". Każda szkoła może wysyłać tzw. rolkę, która promuje zdrowie. Wystarczy poczta elektroniczna, kreatywny pomysł i zgrany zespół. Na zwycięzców czekają nagrody.

  • Adobe Stock/Tomasz Warszewski

    Waga małżeństwa i inne miary

    Małżeństwo wpływa na wagę mężczyzn, u kobiet takiej relacji nie stwierdzono – to wniosek z badania Narodowego Instytutu Kardiologii (NIKard). Problem nadwagi i otyłości narasta wraz z wiekiem. Z analizy NFZ wynika, że nadwagę lub otyłość ma 70 proc. mężczyzn w wieku produkcyjnym i 51 proc. kobiet i są to częściej mieszkańcy mniejszych miejscowości lub wsi.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock/ Przemysław Głowik

    Przesilenie wiosenne to żadna choroba, ale…

    Gdy natura budzi się ze snu zimowego, organizm potrzebuje nieraz czasu na odzyskanie równowagi po zimie. Osłabienie, które wtedy odczuwamy, zwane przesileniem wiosennym, nie jest żadną chorobą, ale zespołem objawów. Może też być pewną wymówką. Warto pamiętać, że jeśli gorsze samopoczucie utrzymuje się dłużej, trzeba zdiagnozować problem. Może okazać się, że to wcale nie wiosna jest jego przyczyną.

  • Statyny – leki niedoceniane, a jednak ratujące życie

  • Zroluj zdrowie – siła wyborów

  • Waga małżeństwa i inne miary

  • Plan finansowy NFZ pisany na serwetce

  • zdj. AdobeStock

    Złe nawyki w toalecie prowadzą do dysfunkcji

    Stres i pośpiech jaki towarzyszy nam we współczesnym życiu źle wpływają na dno miednicy. Dodatkowo znaczna część społeczeństwa praktykuje złe nawyki w toalecie. Te oraz inne czynniki powodują, że mięśnie dna miednicy pracują na zwiększonych obrotach. Są permanentnie przeciążone. Nauczyliśmy się funkcjonować w biegu i ta nasza ciągła gotowość do działania stopniowo nas oddala od pełnego odczuwania naszych ciał, zaburza jego świadomość i powoduje chroniczne napięcie mięśni. Często dzieje się to do tego stopnia, że w końcu „zapominamy”, jak to jest umieć się rozluźniać – mówi fizjoterapeutka uroginekologiczna Barbara Forczek-Iwon.

  • Nie musisz biegać

  • Opryszczka może być groźna dla mózgu