Materiał promocyjny

Poprawa systemu opieki zdrowotnej - priorytet polskiej prezydencji w UE

O dialog między uczestnikami szeroko rozumianej ochrony zdrowia, poprawę konkurencyjności europejskich firm na rynkach światowych, ale także uproszczenie procedur legislacyjnych w trakcie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej -zaapelowali uczestnicy konferencji „Priorytety w Ochronie Zdrowia 2025”, którą na Zamku Królewskim w Warszawie zorganizowało Wydawnictwo Termedia.

fot. INSKI.Studio / Termedia
fot. INSKI.Studio / Termedia

Podczas konferencji naukowcy, lekarze-specjaliści, przedstawiciele największych globalnych firm farmaceutycznych, organizacji pacjenckich oraz reprezentanci resortu zdrowia dyskutowali o najbardziej istotnych wyzwaniach dla ochrony zdrowia w naszym kraju, zwłaszcza w kontekście polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. 

W trakcie spotkania zorganizowanego na Zamku Królewskim rozmawiano o sposobach na wypracowanie rozwiązań, które mogą okazać się istotne dla organizacji systemu ochrony zdrowia w Polsce. W trakcie panelu „Przemysł medyczny i farmaceutyczny dla zdrowia. Priorytety polskiej prezydencji w UE” przedstawiono szereg konkretnych pomysłów i zaproponowano zmiany, np. w innowacyjnych terapiach oraz zmian  w organizacji systemu ochrony zdrowia w Polsce.

„Do 2030 roku depresja będzie najczęściej występującą chorobą na świecie. Powinniśmy się pochylić nad chorobami mózgu; powinniśmy się pochylić nad psychiatrą, ponieważ jest to i będzie to bardzo ważna dziedzina życia” – mówiła Agnieszka Leszczyńska, prezeska Angelini Pharma Polska, zwracając jednocześnie uwagę, iż w Polsce jest za mało psychologów i psychiatrów, szczególnie dziecięcych oraz podkreśliła potrzebę edukacji zdrowotnej w szkołach.

Na konieczność dbania o pieniądze na szeroko rozumiane zdrowie zwrócił uwagę z kolei Justin Gandy z MSD Polska. „Szczególnie istotne jest to teraz, gdy toczy się wielka dyskusja o bezpieczeństwie, o bezpieczeństwie granic. Ważne jest mądre wydawanie środków, zwłaszcza na programy prewencyjne. To są ważne inwestycje w populację danego państwa” – powiedział Justin Gandy.

O konieczności wprowadzania programów prewencyjnych mówił również Phil Krzyzek, szef Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA. „Prewencja jest nie tylko ważna w ekonomii, ale jest również ważna dla nas jako pacjentów. Niezbędna jest jednak także koordynacja między pacjentami a specjalistami i szpitalami. Nie sposób bowiem skorzystać z narzędzi w leczeniu bez decyzji odpowiedniego lekarza” – stwierdził Krzyzek.

Na konkretny aspekt profilaktyki, czyli szczepienia, wskazał z kolei Cristiano Costanzo z GSK Polska i zasugerował powołanie i wzmocnienie kompetencyjne ciała doradczego przy resorcie zdrowia, którego wskazania byłyby „wplecione bardzo efektywnie w proces podejmowania decyzji”, a w efekcie – opłacałyby się zarówno w kwestiach ochrony zdrowia, jak i ekonomii.

Również na konkretne obszary, którymi powinno zająć się Ministerstwo Zdrowia wskazał Marek Macyszyn z firmy Vertex Pharmaceuticals Polska i Czechy. 

„Powinniśmy prowadzić jeszcze lepszy dialog między zainteresowanymi stronami, a Ministerstwem. Najlepsza komunikacja jest wtedy, kiedy rozmawiamy. Po drugie: polski system ochrony zdrowia powinien konkurować i rywalizować o pacjenta, gdyż teraz to pacjent rywalizuje o lekarza. A po trzecie: nasza prezydencja w UE. Dla mnie prezydencja to jest praca nad legislacją i zmiana legislacji” – powiedział Arkadiusz Grądkowski z Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Wyrobów Medycznych POLMED.

Dla Cristiano Constanzo z GSK Polska - w kontekście polskiej prezydencji w UE -najważniejsze są decyzje, które poprawią konkurencyjność firm europejskich w stosunku do reszty świata, głównie USA. „Przyszłość europejskiej konkurencyjności to kluczowe zalecenie opublikowane w zeszłym roku w raporcie prof. Mario Drahgiego. Kluczowa jest współpraca z publicznymi i prywatnymi inwestorami w celu przyspieszenia badań i rozwoju. To krytyczny punkt, aby odnieść sukces i być absolutnie konkurencyjnym. Drugi to usprawniony proces w celu przyspieszenia promocji produktu” – stwierdził Constanzo.

Również na potrzebę dialogu wskazywała Karolina Demus z firmy Sandoz Polska. „Dialog jest bardzo ważny. Podobnie jak wytrwałość wprowadzania projektu odwróconej piramidy świadczeń. Bardzo istotne, żeby wyspecjalizowane jednostki zaczęły przejmować opiekę nad pacjentami. Jeśli pacjent ma w miarę ustabilizowaną sytuację chorobową, to nie ma potrzeby tego pacjenta kierować do szpitala.

Zabiegi mogą być wykonane w jednostce, która jest bliżej pacjenta. To jest wygodne dla chorego, obniża bardzo mocno koszty systemowe i zapewnia, że szpitale rzeczywiście skupiają się na poważniejszych przypadkach” – mówiła Karolina Demus.

Do rekomendacji przedstawicieli firm sektora medycznego i farmaceutycznego odniosła się Katarzyna Piotrowska-Radziewicz, reprezentująca Ministerstwo Zdrowia. Podkreśliła, że w dyskusji nie wolno zapominać o pacjencie i o tym, na jakie terapie może liczyć.

„Zmiany są potrzebne. Należy upraszczać, nie komplikować, żeby procedury rejestracyjne były łatwiejsze, szybsze; żeby nie tworzyć przepisów dotyczących raportowania, które do niczego nie prowadzą i są mało efektowne. Stoimy na stanowisku, że wszystkie przepisy środowiskowe są ważne, natomiast też trzeba umieć przyjąć balans dotyczący zdrowia publicznego i kwestii środowiskowych” – powiedziała Katarzyna Piotrowska-Radziewicz.

Konferencja „Priorytety w Ochronie Zdrowia 2025”, zorganizowana przez Wydawnictwo Termedia pod patronatem medialnym m.in. Polskiej Agencji Prasowej, rozpoczęła kolejny rok eksperckich dyskusji o stanie systemu ochrony zdrowia. Wnioski z niemal dwudziestu przeprowadzonych paneli stanowią swoisty bilans otwarcia 2025 roku, uwzględniający obecną sytuację, jak również pożądane w najbliższym czasie zmiany ogólnosystemowe czy w poszczególnych obszarach medycznych. O tym, czy znajdą one odzwierciedlenie w rzeczywistych działaniach, specjaliście będą ponownie dyskutować już na początku czerwca podczas konferencji Priorities and challenges in Polish and European drug policy 2025. 

 

Źródła

Mediaroom

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Leczenie SMA w Polsce: walka o każdy motoneuron

    Jeszcze dziesięć lat temu pacjenci z rdzeniowym zanikiem mięśni (SMA) żyli z poczuciem nieuchronności choroby, która powoli odbierała im siłę i niezależność. Dziś Polska, jako jeden z nielicznych krajów w Europie, może mówić o realnym przełomie – 7 lat po uruchomieniu programu lekowego SMA krajowy model diagnostyki i leczenia uchodzi za wzorcowy. 

  • Adobe

    Grzybice układowe – niedoceniane zagrożenie

    Według najnowszych badań inwazyjne grzybice mogą odpowiadać nawet za 3,8 miliona zgonów rocznie na świecie. Jeszcze niedawno uznawano je za choroby rzadkie i marginalne, „przywleczone z tropików” - dziś coraz częściej pojawiają się w szpitalach, gdzie atakują pacjentów z osłabioną odpornością.

  • Adobe

    Co się dzieje z naszymi genami po śmierci?

    Okazuje się, że w komórkach ciała, które formalnie nie żyje, wciąż toczą się zaskakujące procesy: setki genów „budzą się” i pracują jeszcze długo po ustaniu funkcji życiowych. To nie fantazja naukowa, ale realne obserwacje, które zmieniają nasze rozumienie śmierci i potencjalnie otwierają nowe możliwości w transplantologii, kryminalistyce czy badaniach biologicznych.

  • Adobe Stock

    Czy serce może stanąć z przerażenia?

    Niektórzy lubią się bać. Oglądają horrory, słuchają przerażających historii. Czy dreszcz emocji, który wywołują mrożące krew w żyłach opowieści, może mieć wpływ na kondycję naszego serca – wyjaśnia kardiolog prof. Robert J. Gil, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego w latach 2023-2025.

NAJNOWSZE

  • Leczenie SMA w Polsce: walka o każdy motoneuron

    Jeszcze dziesięć lat temu pacjenci z rdzeniowym zanikiem mięśni (SMA) żyli z poczuciem nieuchronności choroby, która powoli odbierała im siłę i niezależność. Dziś Polska, jako jeden z nielicznych krajów w Europie, może mówić o realnym przełomie – 7 lat po uruchomieniu programu lekowego SMA krajowy model diagnostyki i leczenia uchodzi za wzorcowy. 

  • Grzybice układowe – niedoceniane zagrożenie

  • Nastolatek woli kolegów od rodziców, ale to nie znaczy, że ich nie potrzebuje

  • Badanie: olejki eteryczne, czyli jak przechytrzyć oporne bakterie

  • Skąd się biorą napięciowe bóle głowy

  • AdobeStock

    Słodziki mogą pogarszać funkcje poznawcze. Szczególnie u osób z cukrzycą.

    Choć nie ma jednoznacznych dowodów, że słodziki w ilościach dopuszczonych do spożycia są szkodliwe dla zdrowych dorosłych, coraz więcej badań wskazuje, że mogą mieć pewne niekorzystne skutki - zwłaszcza przy długotrwałym, nadmiernym spożyciu lub u osób z zaburzeniami metabolicznymi. Jak dowiedli brazylijscy naukowcy wysokie spożycie słodzików może wpływać na myślenie i pamięć w średnim wieku.

  • Eksperci: wciąż za mało pacjentów z chorobami jelit objętych nowoczesnym leczeniem

  • Co się dzieje z naszymi genami po śmierci?

Serwisy ogólnodostępne PAP