Prędkość chodzenia a ryzyko zachorowania na raka
Autorka: Monika Grzegorowska
Chińscy naukowcy przedstawili wyniki badania sugerującego, że osoby chodzące szybciej mają niższe ryzyko zachorowania na raka, zwłaszcza raka płuc. Badacze wysuwają przypuszczenie, że „jakość” chodzenia – a w szczególności prędkość – może mieć większe znaczenie ochronne niż „ilość” pokonywanych kroków.

Naukowcy z Wydziału Farmakologii Uniwersytetu Medycznego w Hongkongu (HKUMed) przeanalizowali dane ponad 430 tys. uczestników brytyjskiego programu Biobank (gdzie prędkość chodzenia była zgłaszana samodzielnie), a następnie przeprowadzili lokalnie szczegółowe badanie z udziałem 1311 osób (z obiektywnym pomiarem). Wyniki analizy opublikowano w czasopiśmie „Wasting and Osteoporosis”.
Aktywność fizyczna jest dobrze znanym czynnikiem ochronnym przed różnymi nowotworami, w tym rakiem płuc, jelita grubego, piersi i wątroby. Aktualne wytyczne w celu zapobiegania nowotworom zalecają regularną aktywność fizyczną o umiarkowanej do intensywnej intensywności, w połączeniu z taką wzmacniającą mięśnie. Chodzenie jest przy tym najbardziej dostępną forma umiarkowanej aktywności fizycznej: nie wymaga specjalistycznego sprzętu ani miejsca, a do tego może być wykonywane przez osoby w każdym wieku i o różnym stopniu zaawansowania. To sprawia, że jest to kusząca strategia promowania zdrowego stylu życia.
Tym razem naukowcy skoncentrowali się głównie na czasie trwania i częstotliwości chodzenia w kontekście zachorowalności na raka i śmiertelności. Jak zauważyli, choć prędkość chodzenia uważana jest za wskaźnik ogólnej kondycji fizycznej, dotąd nie była przedmiotem szczegółowych badań pod tym kątem.
Cheung Ching Leung – jeden z autorów badania, wykładowca Wydziału Farmakologii w HKUMed – zwraca uwagę, że mięśnie szkieletowe odgrywają rolę w regulacji szlaków zapalnych i metabolicznych i to może wyjaśniać biologiczne powiązanie między prędkością chodzenia a ryzykiem zachorowania na raka.
Naukowcy zastosowali dwa podejścia: uczestnicy w Wielkiej Brytanii zgłaszali swoją prędkość chodzenia, natomiast uczestnicy w Hongkongu przeszli test chodu na dystansie 6 metrów. Okazało się, że Brytyjczycy zgłaszający szybszy chód mieli o 13 proc. niższe ryzyko zachorowania na raka, a uczestnicy w Hongkongu, u których stwierdzono taką tendencję – o 45 proc. niższe. Największe zmniejszenie ryzyka odnotowano w przypadku raka płuc, gdzie ryzyko zachorowania było niższe nawet o 53 proc. Sugeruje to, że szybki marsz może chronić układ oddechowy.
Dalsza analiza wykazała, że około jedna czwarta efektu ochronnego wynikała z niższych poziomów markerów stanu zapalnego (m.in. białko C-reaktywne i liczba białych krwinek) oraz lepszych wskaźników metabolizmu lipidów (cholesterol całkowity i LDL) u osób chodzących szybciej – czynników, które przyczyniają się do zmniejszenia ryzyka raka.
Chociaż konieczne są dalsze badania w celu powtórzenia tych wyników w różnych populacjach, wyniki analizy sugerują, że oprócz skupienia się na liczbie kroków czy czasie trwania chodu, zwiększenie jego prędkości może przynieść dodatkowe korzyści w zmniejszaniu ryzyka zachorowania na raka, potencjalnie poprzez poprawę funkcji odpornościowych i metabolicznych.