Przemoc rówieśnicza: przerwać zaklęty krąg

Jeśli masz dziecko, to lepiej pamiętać, że największe ryzyko przemocy stwarza dla niego… kolega lub koleżanka, czasem kuzyn czy rodzeństwo. Aż dwoje na troje dzieci w Polsce doświadczyło przemocy rówieśniczej, przy czym częściej jej doświadczały nastolatki mieszkające w miastach niż na wsi. Tę formę przemocy najczęściej wskazywali respondenci „Diagnozy przemocy wobec dzieci w Polsce 2023” opublikowanej przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Jak skutecznie walczyć z przemocą rówieśniczą?

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

- To dorosły jest kluczowy w procesie wspierania ofiary przemocy rówieśniczej. To on powinien zdiagnozować sytuację i dokonać adekwatnej interwencji – uważa dr Anna Kubiak z Uniwersytetu SWPS, psycholożka z 10-letnim doświadczeniem w pracy w szkole podstawowej i gimnazjum, prowadząca prywatną praktykę terapeutyczną, członek nadzwyczajny Wielkopolskiego Towarzystwa Terapii Systemowej.

Dlaczego, zdaniem ekspertki, rozróżnienie sytuacji jest tak ważne? Bo czasami coś, co wydaje się nam przemocą, w rzeczywistości może być dziecięcą zabawą. Ponadto czasem dzieci mogą się śmiać z kogoś, bo są na niego bardzo złe. To pokazuje, że nie każda agresja będzie przemocą. Ekspertka nie poleca, by nazywać siedmiolatka „sprawcą przemocy”. To nie służy ani jemu, ani dorosłemu, wpycha dziecko do szufladki.

Czasem ofiara przemocy staje się błaznem klasowym, robi z siebie głupka, ośmiesza się, byleby tylko pozostać w kontakcie z grupą. Czasem ma przypisaną łatkę niezdary, bo trzęsą jej się ze stresu ręce. W takiej sytuacji na pewno sama sobie nie poradzi. 

- Jeśli ma przypisaną rolę, zaczyna się zgodnie z nią zachowywać. Problem niekiedy trwa latami. Nawet jeśli ofiara ma poczucie własnej wartości, z czasem zaczyna tracić zaufanie do siebie, zaczyna zastanawiać się: może ja faktycznie nie jestem ok? Znam przypadek, że dziecko ciągle pytało rodziców, co ma powiedzieć koledze, koleżance, jakby kompletnie straciło zaufanie do siebie, możliwość decydowania o sobie – mówi dr Anna Kubiak.

Paradoks roli przemocy w grupie rówieśniczej

Przemoc służy… budowaniu integracji grupy. Jeśli coś z nią chcemy zrobić, trzeba to sobie uświadomić.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Cyberprzemoc: jak uchronić przed nią swoje dzieci

Znęcanie się rówieśników nad kolegami nie jest niczym nowym, ale za sprawą internetu chuligani mają dziś ułatwione zadanie i większą siłę rażenia. Bez wsparcia dorosłych ofiary same mogą sobie nie poradzić.

To dzieje się tak: śmiejemy się z kogoś, więc jest fajnie i jesteśmy razem. Ale krąg przemocy to nie tylko ci, którzy ją stosują i jej ofiara (rzadziej: ofiary). Są jeszcze obserwatorzy. Jeśli tylko przyglądam się przemocy, nie interweniuję, jestem tą „trochę lepszą” osobą, a że mam dużą potrzebę akceptacji, będę robić to, co inni, bo chcę być z nimi. Poza tym bardzo boję się, że sama stanę się osobą doświadczającą przemocy. Co ważne, świadkowie przemocy mogą mieć rolę pasywną lub aktywną, czyli indukować przemoc. 

Celem interwencji powinno być zatrzymanie zaklętego kręgu przemocy i włączenie ofiary do grupy.

- Trzeba też przyjrzeć się sprawcy przemocy, czy sam jej nie doświadcza poza szkołą, w domu. Przecież on stosuje przemoc po coś, w jakimś celu - mówi Anna Kubiak.

A co z ofiarą?

- Jeśli na siłę spróbujemy włączać ofiarę do grupy na zasadzie: „Proszę włączyć Anię do grupy i wspólnie budować projekt”, grupa poczuje fałsz, fasadowość naszych działań. Lepiej wykorzystać atuty ofiary, np., zna się świetnie na komputerach, niech pokaże, co potrafi, niech pomoże w pracowni komputerowej – wyjaśnia Anna Kubiak.

Zdaniem ekspertki, dla dziecka - ofiary przemocy - ogromnie ważne jest wsparcie społeczne, powiedzenie grupie: różnorodność jest wartością, to jest OK, że kolega jest inny. Takie postawy należy kształtować nie za pomocą słów, lecz poprzez działania. Potem ważne jest kształtowanie odwagi cywilnej. 

Najważniejsze jest reagowanie na przemoc rówieśniczą, co wcale nie jest takie oczywiste, niestety. Należy z uwagą słuchać dziecka i zapewnić je, także czynami: „Będę robić wszystko, żeby ci pomóc”. Jeśli dziecko powie: „Nic nie rób, bo powiedzą, że jestem skarżypytą”, zapewnij, że nadal będziesz robić wszystko, żeby mu pomóc. Ale żeby mu dać poczucie sprawczości, nie możesz nic robić za jego plecami.

Zjawisko bullyingu (ang. tyranizowanie, zastraszanie) to inaczej znęcanie się, dotyczy głównie dzieci i nastolatków. Oprawcy stopniowo wykluczają ofiarę ze społeczności szkolnej. Dochodzi do obniżenia samooceny ofiary, zaburzeń lękowych, nerwicy, a nawet depresji. W najgorszych przypadkach może prowadzić również do samobójstwa.

Co pokazuje diagnoza Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę?

Odsetek osób, które doświadczyły ze strony rówieśników przemocy fizycznej, wzrósł z 41 proc. w 2013 r. do 48 proc. w 2023 r. Sprawcami przemocy rówieśniczej w zdecydowanej większości są koledzy, koleżanki i inne dzieci spoza rodziny (odpowiednio 87 proc. i 54 proc.). W perspektywie czasowej widać wyraźny wzrost tego problemu - długotrwałego znęcania się w 2013 r. doświadczyło 11 proc. respondentów, w 2023 – już 18 proc. Przemoc psychiczna w ciągu ostatniej dekady także wyraźnie przybiera na sile – wzrost z 28 proc. do 43 proc. 

Fot. PAP/P. Werewka

Bite dzieci wyrastają na ludzi z problemami

Kary fizyczne nie działają. Dzięki nim dziecko uczy się m.in. manipulować, jak uniknąć kary, zamiast rozumieć, dlaczego powinno zachowywać się w określony sposób. Dlatego bite dzieci mogą mieć problemy z przestrzeganiem zasad życia społecznego.

Najczęściej doświadczano przemocy fizycznej (doświadczyło jej kiedykolwiek: 48 proc., a w ostatnim roku: 29 proc.), w dalszej kolejności przemocy psychicznej (kiedykolwiek: 44 proc., w ostatnim roku: 27 proc.), znęcania się (kiedykolwiek: 18 proc., w ostatnim roku: 10 proc.), napaści zbiorowej (kiedykolwiek: 17 proc., w ostatnim roku: 8 proc.) oraz przemoc podczas randki (kiedykolwiek: 6 proc., w ostatnim roku: 4 proc.).

To dziewczyny w ciągu całego życia częściej niż chłopcy doświadczały przemocy psychicznej (51 proc. vs 37 proc.) i znęcania się (21 proc. vs 15 proc.). 
Starsze nastolatki (15–17 lat) częściej niż młodsze (11–14 lat) doświadczały w ciągu życia przemocy fizycznej (50 proc. vs 47 proc.), znęcania się (20 proc. vs 1 proc.) i napaści zbiorowej (20 proc. vs 16 proc.). Ponadto starsze nastolatki (15–17 lat) częściej niż młodsze (13–14 lat) doświadczały przemocy fizycznej podczas randki (8 proc. vs 4 proc.).
Z kolei młodsi respondenci częściej doświadczali przemocy fizycznej (32 proc. vs 26 proc.) i psychicznej (29 proc. vs 24 proc.) w ciągu roku poprzedzającego badanie. 

W ciągu całego życia respondenci mieszkający w mieście istotnie częściej doświadczali przemocy fizycznej (51 proc. vs 45 proc.), psychicznej (47 proc. vs 40 proc.), znęcania się (20 proc. vs 16 proc) i napaści zbiorowej (20 proc. vs 14 proc.). 

Wskutek napaści zbiorowej (27 proc.), podobnie jak przemocy fizycznej (28 proc.), ponad jedna czwarta nastolatków deklarowała odczuwanie bólu, miała siniaki, skaleczenia lub złamania. Dziewczyny częściej niż chłopcy deklarowały negatywne skutki przemocy fizycznej (33 proc. vs 24 proc.). 

Aż 68 proc. dziewczyn i 23 proc. chłopców odczuwało ból wskutek doświadczenia przemocy podczas randki..

Zdecydowana większość sprawców wszystkich trzech form przemocy rówieśniczej – fizycznej, psychicznej oraz znęcania się była dziećmi lub nastolatkami, których pokrzywdzeni znali, np. kolega/koleżanka, przyjaciel/ przyjaciółka, sąsiad/sąsiadka lub inne dzieci ze szkoły.

Prawie połowa osób doświadczających przemocy fizycznej ze strony rówieśnika (47 proc.) zadeklarowała, że jej sprawcami byli brat, siostra lub rodzeństwo przyrodnie.
Porównując wyniki poprzednich edycji badania w latach 2018 i 2013, można zaobserwować wzrost skali doświadczania różnych from przemocy rówieśniczej, w szczególności wzrost przemocy psychicznej z 28 proc. w 2013 r. do 44 proc. w 2023 r. w ciągu całego życia oraz z 13 proc. w 2013 r. do 27 proc. w 2023 r. w roku poprzedzającym badanie.
Zwiększył się także odsetek respondentów doświadczających przemocy fizycznej w ciągu życia z 41 proc.  w 2013 r. do 48 proc. w 2023 r. oraz w roku poprzedzającym badanie z 20 proc. w 2013 r. do 29 proc. w 2023 r.

Badanie przeprowadzono na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie warstwowo-losowej nastolatków w wieku 11–17 lat. W badaniu wzięło udział 2077 osób, jednak w procedurze weryfikacji danych wyłoniono próbę  2026 osób. Powody odrzucenia ankiet obejmowały niepoprawną rekrutację, niezakończenie ankiety, zbyt krótki czas wypełniania ankiety lub
nierzetelne odpowiedzi. Szkoły biorące udział w badaniu dobierano ze względu na kryterium makroregionu i klasy wielkości miejscowości. Łącznie badanie przeprowadzono w 64 szkołach – 48 podstawowych 16 ponadpodstawowych. Zdecydowana większość badanych jako państwo pochodzenia wskazała Polskę, natomiast 3 proc. respondentów zadeklarowało inne państwo. Badanie zrealizowano w kwietniu i maju 2023 r. z pomocą firmy Danae sp. z o.o. 
 

Beata Igielska, zdrowie.pap.pl

Źródła:
Diagnoza przemocy wobec dzieci w Polsce - 2023 - Raporty z badań 

20. Ogólnopolska Konferencja „Dziecko pokrzywdzone przestępstwem” zorganizowana przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę i Urząd m.st. Warszawy. Zarówno raport jak i konferencja zostały sfinansowane ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości. Wystąpienie dr Anny Kubiak odbyło się w czasie sesji „Przemoc rówieśnicza- nowe fenomeny i trendy w profilaktyce”, 24. 10. 2023.

Autorka

Beata Igielska

Beata Igielska - Dziennikarka z wieloletnim doświadczeniem w mediach ogólnopolskich, gdzie zajmowała się tematyką społeczną. Pisała publicystykę, wywiady, reportaże - za jeden z nich została nagrodzona w 2007 r. W Serwisie Zdrowie publikuje od roku 2022. Laureatka nagród dziennikarskich w kategorii medycyna. Prywatnie wielbicielka dobrej literatury, muzyki, sztuki. Jej konikiem jest teatr – ukończyła oprócz polonistyki, także teatrologię.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Adobe Stock

    Dziecko ze spektrum autyzmu ma inaczej, rodzice jego też

    Dziecko rozwijające się w spektrum autyzmu to wyzwanie dla rodzica. Życie z nim ma wiele odcieni. Zdarzają się wzloty i upadki, jak w życiu każdego, tylko trochę inaczej. Czym jest spektrum autyzmu w czterech ścianach, 24 godziny na dobę?  - Przyciągał uwagę jak magnes metal, pochłaniał mój czas – opisuje jedna z mam już prawie dorosłego syna z zespołem Aspergera.

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock/ JFontan

    Limit na żywienie

    Żywienie medyczne wspiera chorego w trakcie leczenia, ale ma zastosowanie także przed rozpoczęciem terapii oraz podczas rekonwalescencji, a w niektórych chorobach istnieje konieczność stałego wspierania chorego. Jak więc to możliwe, że to procedura limitowana?

  • Żelazo – toksyczne, ale niezbędne

  • Wyzwania medycyny: choroby neuronu ruchowego

  • Czy da się uchronić dziecko przed uzależnieniem?

  • Schizofrenia - odczarować mit zastrzyku

  • Adobe

    Medycyna uczy się na swoich błędach

    Współczesna medycyna wyrosła na historii wielu spektakularnych pomyłek. Do dziś są one analizowane przez naukowców i podawane studentom ku przestrodze. Niestety dawne teorie mogą też inspirować szarlatanów doby internetu, którzy wciąż próbują „leczyć” lewatywami, oczyszczającymi miksturami, pestkami moreli czy nawet ropuszym jadem.

  • Nauka kontra łysienie – mecz wciąż trwa

  • Późniejsze przejście menopauzy wiąże się ze zdrowszymi naczyniami krwionośnymi