Na stronie IH dowiesz się, który producent nie przestrzega norm, a który jest uczciwy
Od początku tego miesiąca UOKIiK i Inspekcja Handlowa będą mogły ujawniać m.in. to, pod jakim adresem została przeprowadzona, jakich konkretnie przedsiębiorców i produktów dotyczyła kontrola oraz jakie były nieprawidłowości. Będzie można sprawdzić na przykład to, czy konkretne zabawki, które chcemy kupić, są bezpieczne dla dzieci.
Ponadto decyzje Prezesa Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji oraz wojewódzkich inspektorów IH będą w całości publikowane na stronie urzędu lub wojewódzkich inspektoratów handlowych. Te zmiany wynikają z modyfikacji prawa. Jednocześnie IH utraciła prawo do kontrolowania w sklepach żywności – teraz zajmować się tym będzie podlegająca Ministrowi Rolnictwa Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS).
Decyzje prezesa UOKiK oraz wojewódzkich inspektorów IH będą w całości publikowane na stronie urzędu lub wojewódzkich inspektoratów handlowych za wyjątkiem informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa.
– Cieszę się, że dane przedsiębiorców sprzedających wadliwe produkty zostaną publicznie ujawnione. Teraz konsumenci łatwiej będą mogli sprawdzić, które wyroby warto kupować, a które lepiej omijać. To również ważny element dyscyplinujący samych przedsiębiorców – komentuje Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
Biuro prasowe UOKiK wyjaśnia, że na razie publikowane będą raporty z kontroli z podaniem konkretnych przedsiębiorców, którzy zostali sprawdzeni.
Zabawki dźwiękowe: czy są bezpieczne?
Na początku czerwca tego roku Inspekcja Handlowa opublikowała raport z kontroli zabawek dźwiękowych. Sprawdzała m.in., czy są bezpieczne dla dzieci, a w tym celu część zabawek została poddana badaniom w laboratorium UOKiK. Skontrolowano ogółem 136 zabawek: „gadających” pluszaków, dziecięcych telefonów, wydających dźwięki samochodów itp.
Najwięcej z nich (127) zostało wyprodukowanych w Chinach; do 37 z nich IH zgłosiła zastrzeżenia. Kontrolerzy zakwestionowali też jedną zabawkę wyprodukowaną w Polsce.
Okazało się, że aż w około połowie zabawek przeznaczonych dla dzieci w wieku do lat trzech znajdowały się małe elementy, które mogły powodować udławienie lub uduszenie dziecka. Nadto ponad jedna piąta zabawek była zbyt głośna (najczęściej dotyczyło to dziecięcych telefonów). W najgorszym przypadku poziom emisji dźwięku przekraczał 80 decybeli przy dopuszczalnym poziomie 70 decybeli. W niektórych zabawkach norma ciśnienia akustycznego była przekroczona o 15 proc. Tego rodzaju zabawki na pewno nie przysłużą się wrażliwemu narządowi słuchu u dzieci.
Raport był opublikowany w czerwcu tego roku, zatem nie zawierał danych konkretnych przedsiębiorców, których produkty zostały skontrolowane. Od początku tego miesiąca takie dane będą mogły być ujawniane.
Inspekcja Handlowa to instytucja kontrolująca rzetelność przedsiębiorców działających w dziedzinie handlu i usług.
Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl