Hipoteza babci, czyli po co ludzkości menopauza

Człowiek jest jednym z nielicznych gatunków, u których występuje zjawisko menopauzy. Jak podejrzewają naukowcy, kobiety w połowie życia tracą zdolności rozrodcze po to, by opiekować się swoimi wnukami. Zwiększa to szanse, że także one będą mogły przekazać swoje geny kolejnym pokoleniom. 

Adobe
Adobe

Naukowcy długo uważali menopauzę za dziwny fenomenem biologiczny. Z punktu widzenia ewolucji bezcelowe wydaje się przeżywanie wielu dekad – znacznie dłużej niż dziecko wymaga opieki – po zaniku zdolności do posiadania potomstwa. W świecie zwierząt reprodukcja jest kluczowym celem życia, a osobniki, które tracą tę zdolność, na ogół wkrótce potem giną. Menopauza występuje tylko u człowieka i niektórych gatunków wielorybów.

 Próbą wytłumaczenia tego zjawiska jest tzw. hipoteza babci. Zakłada ona, że menopauza mogła wyewoluować jako strategia przystosowawcza, która zwiększa szanse przeżycia i reprodukcji młodszych pokoleń. Ta pomoc mogła być decydująca w trudnych warunkach środowiskowych, gdzie przeżycie dziecka często zależało od wsparcia rodziny i społeczności.

Babcie żywią wnuki

Hipotezę babci jako pierwsza zaproponowała antropolożka Kristen Hawkes w latach 90. XX wieku. Wszystko zaczęło się od obserwacji prowadzonych wśród Hadza, współczesnej grupy zbieracko-łowieckiej z Tanzanii. Hawkes zauważyła, że starsze kobiety odgrywają kluczową rolę w zapewnianiu pożywienia wnukom. Podczas gdy młodsze były zajęte ciążą, karmieniem piersią i opieką nad małymi dziećmi, babcie zajmowały się zdobywaniem żywności, szczególnie w postaci trudnych do pozyskania bulw i korzeni. Dzięki temu wsparciu młodsze kobiety mogły szybciej ponownie zajść w ciążę, a wszystkie wnuki miały lepsze szanse na przeżycie. 

Fot. PAP/P. Werewka/Zdjęcie ilustracyjne

Jaka menopauza u matki, taka u córki?

Zdania są podzielone. Niektórzy, powołując się na naukowe badania twierdzą, że jeśli zauważamy podobieństwa, to raczej kwestia przypadku. Inni zaś są zdania, że genetyki nie da się oszukać. Pewne jednak, że korzystając z postępów medycyny nie musimy narażać się na ciężkie objawy menopauzy. Warto jednak zadbać o to wcześniej. 

Wyniki tych badań stały się podstawą do stworzenia hipotezy, że menopauza i długie życie po niej nie są biologiczną anomalią, lecz przystosowaniem ewolucyjnym.
Kristen Hawkes wraz z Jamesem F. O’Connellem i Nicholasem Blurtonem Jonesem opublikowali swoje wnioski w latach 90., m.in. w artykule z 1998 roku zatytułowanym „Grandmothering, Menopause, and the Evolution of Human Life Histories”.

Lepsza babcia to mama mamy

Argumentów wspierających hipotezę babci dostarczyła analiza historycznych rejestrów urodzeń i zgonów. Przeglądy danych z XVIII i XIX wieku w Finlandii i Kanadzie wykazały, że obecność babci, zwłaszcza ze strony matki, znacząco zwiększała przeżywalność wnuków. Babcie nie tylko pomagały w opiece nad dziećmi, ale również odciążały młodsze kobiety w codziennych obowiązkach, co pozwalało im szybciej powiększać rodzinę. Podobne rezultaty przyniosły badania przeprowadzone w populacjach wiejskich Gambii. Okazało się, że dzieci, których babcie żyły blisko, miały wyższe szanse na przeżycie. Co ciekawe, babcie ze strony matki miały większy wpływ na przeżywalność wnuków niż matki ojców. Można to tłumaczyć bliższymi więziami emocjonalnymi między matkami a ich dziećmi.

Podobne efekty przyniosły obserwacje innych gatunków, w których występuje menopauza. Jak stwierdzili badacze, starsze samice orek czy grindwali, żyjące jeszcze długo po zakończeniu okresu reprodukcyjnego, wspierają swoje potomstwo i wnuki, ucząc je, gdzie znajdować pożywienie lub unikać niebezpieczeństw.

To kwestia genów

Interesujące światło na hipotezę babci rzucają też badania genetyczne. Naukowcy podejrzewają, że kobiety, które żyły długo i wspierały swoje wnuki, przyczyniając się do zwiększenia sukcesu reprodukcyjnego swoich rodzin, mogły też promować w danej populacji geny związane z długowiecznością. 


W przeciwieństwie do kobiet, których rezerwa komórek jajowych jest ograniczona, mężczyźni mogą teoretycznie mieć potomstwo w każdym wieku – pod warunkiem, że są zdrowi. Naukowcy tłumaczą to tym, że produkcja plemników jest znacznie mniej energetycznie kosztowna niż donoszenie ciąży. U mężczyzn brak spektakularnej andropauzy wynika z tego, że ich zdolność reprodukcyjna nie zwiększa ryzyka śmierci (przy porodzie) czy obniżenia jakości życia (np. wskutek karmienia piersią) – ich płodność może więc być biologicznie korzystna przez całe życie. 

Utrzymywanie zdolności reprodukcyjnej przez mężczyzn nie kłóci się z hipotezą babci, ponieważ ewolucyjne presje na płodność były inne dla obu płci. Z biologicznego punktu widzenia, kobiety „inwestują” w jakość, pomagając potomkom i wnukom, a mężczyźni mogą reprodukować się przez całe życie, co maksymalizuje ich sukces na przekazanie genów. 

Mimo to, jak uważają naukowcy, nawet w społecznościach pierwotnych starsi mężczyźni częściej skupiali się na wsparciu grupy swoimi umiejętnościami i doświadczeniem, na ochronie najmłodszych członków plemienia, a nie na szukaniu kolejnych szans reprodukcyjnych. 
 

Autorka

Luiza Łuniewska - Dziennikarka, reportażystka, redaktorka. Pisuje o wielkich triumfach medycyny i jej wstydliwych sekretach. Lubi nowinki z dziedziny genetyki. Była dziennikarką Życia Warszawy i Newsweeka, pracowała też w TVN i Superstacji. Jest absolwentką Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW. Wielbicielka kotów dachowych i psów ras północnych.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Photographee.eu/Adobe Stock

    Bullying karmi się ciszą i samotnością

    Przemoc rówieśnicza polegająca na długotrwałym nękaniu czy poniżaniu obecna jest niemalże w każdej klasie liceum lub technikum. Nie zależy od wielkości szkoły czy lokalizacji. Sprzyjają jej złe relacje w klasie. Karmi się samotnością i ciszą. By osoba jej doświadczająca odważyła się o niej mówić, potrzebuje wsparcia, czasem anonimowości. System RESQL to zapewnia. Szkoły, które go wprowadziły, dzielą się doświadczeniem.

  • AdobeStock

    Pornografia, agresja i wulgarne treści - na to natykają się dzieci skrollując telefon

    Pod nakładką kaczuszki na popularnym medium społecznościowym pojawić się może twarda pornografia, a niewinne zdjęcie z przedszkolnej imprezy może zacząć żyć w zupełnie innym kontekście – przestrzega Kinga Szostko, twórczyni portalu bezpiecznedziecko.org, w którym edukuje rodziców przed zagrożeniami czyhającymi na najmłodszych w sieci.

  • vchalup

    Nikotyna i zaburzenia psychiczne tworzą błędne koło

    Problemy psychiczne już od młodości sprzyjają paleniu, co wiąże się z dramatycznym skróceniem życia. Jednocześnie regularny kontakt z nikotyną oznacza większe ryzyko różnych zaburzeń umysłu. Chodzi zarówno o rozmaite wyroby tytoniowe, jak i tzw. e-papierosy

  • Fundacja Instytut Ochrony Zdrowia

    Światowy Dzień Świadomości Autyzmu

    Materiał promocyjny

    O wprowadzenie do bilansu zdrowia dwulatka oceny obecności sygnałów mogących wskazywać na zaburzenia ze spektrum autyzmu - apelują konsultanci krajowi, klinicyści i eksperci, ponieważ tylko wczesne rozpoczęcie terapii może przynieść oczekiwane efekty. Potrzebne są też wytyczne dla placówek ochrony zdrowia i oświaty dotyczące ich współpracy, uprządkowania i wystandaryzowania ścieżki diagnostycznej.

NAJNOWSZE

  • zdj. AdobeStock

    Etykiety alkoholu powinny ostrzegać o ryzyku raka

    Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w swoim najnowszym raporcie zaleca wprowadzenie obowiązkowych etykiet ostrzegawczych na opakowaniach napojów alkoholowych. Ma to podnieść świadomość na temat rakotwórczego działania etanolu i umożliwić konsumentom dokonywanie świadomych wyborów.

  • Wirusy opryszczki – globalny problem

  • Badanie: co czwarty przedszkolak ma nadwagę

  • Niewykorzystane możliwości leczenia choroby Parkinsona

    Materiał partnerski
  • Urządzenia „na palec”, opaski mierzące glikemię – w terapii to niebezpieczne

  • Adobe

    Hormony mniej znane

    Większość z nas kojarzy takie hormony, jak insulina czy adrenalina, które odgrywają kluczowe role w regulacji podstawowych funkcji organizmu. Szeroko znane są też hormony płciowe – estrogen czy testosteron. Jednak ludzki układ hormonalny produkuje ponad 70 takich substancji, także szereg mniej znanych, wręcz tajemniczych hormonów. Naukowcy dopiero badają ich rolę w organizmie.

  • Wielkanocna rzeżucha kontra złogi amyloidu

  • Bullying karmi się ciszą i samotnością