Akrylamid na talerzu – czy trzeba się go obawiać?

Frytki, chipsy, tosty, ciasteczka, kawa – to tylko niektóre produkty, które mogą zawierać akrylamid. Co do zasady ten powszechnie występujący związek to toksyczna substancja, która w dużych ilościach może uszkadzać układ nerwowy, zaburzać metabolizm, a nawet przyczyniać się do rozwoju raka. Czy jednak trzeba się przejmować? Badania wskazują, że panikować nie warto, ale lepiej mieć na uwadze potencjalne zagrożenia.

Fot. PAP/M. Kmieciński
Fot. PAP/M. Kmieciński

Akrylamid (amid kwasu akrylowego) – pod tą nazwą kryje się organiczna substancja chemiczna, która wykorzystywana jest w różnych gałęziach przemysłu. Ale w niewielkich ilościach można ją znaleźć w niektórych produktach codziennego użytku, np. kosmetykach czy w tytoniowym dymie (palacze mają go we krwi wyraźnie więcej niż osoby niepalące). Nierzadko razem z żywnością trafia też na talerz. Może bowiem powstawać, kiedy niektóre produkty, głównie z dużą ilością skrobi, przetwarza się w wysokich temperaturach. Wśród produktów, które akrylamid mogą zatem zawierać, eksperci wymieniają więc przede wszystkim frytki, chipsy ziemniaczane, popcorn, produkty zbożowe (takie jak płatki śniadaniowe, ciastka, tosty) oraz... kawę. Według jednego z obszernych badań, w USA obecność akrylamidu można znaleźć we krwi praktycznie w 99,9 proc. populacji.

Czy powoduje raka?

Akrylamid - według Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem to „prawdopodobny czynnik rakotwórczy”. Podobnie stwierdzają amerykańska Agencja Ochrony Środowiska i Narodowy Program Toksykologiczny USA.

"Prawdopodobny" to jednak nie "pewny". Specjaliści zastrzegają, że takie wnioski wyciągnięto głównie na podstawie badań na zwierzętach, a nie po analizie zdrowia osób, które mogły spożywać akrylamid z jedzeniem. Dotychczasowe badania epidemiologiczne wskazują tymczasem, że akrylamid obecny w żywności raczej nie jest znaczącym czynnikiem, który odpowiadałby za zwiększone ryzyko wystąpienia większości typów nowotworów u ludzi - można przeczytać na stronie American Cancer Society.

Rys. Sever Salamon

Trująca chemia w żywności, czyli fakty o E

Na przykład międzynarodowy europejski zespół przeprowadził analizę dostępnych badań, aby sprawdzić, czy istnieją zależności między dawką spożywanego z jedzeniem akrylamidu i ryzykiem różnych rodzajów raka, za wyjątkiem nowotworów ginekologicznych. W uwzględnionych projektach badawczych wzięło udział ponad milion osób. „Nie stwierdzono związków między ekspozycją na akrylamid w diecie i ryzykiem wystąpienia nowotworów, po uwzględnieniu palenia papierosów, z wyjątkiem zwiększonego ryzyka raka płuc u palaczy. Można wyciągnąć wniosek, że wysokie narażenie na akrylamid w diecie nie było związane z większym ryzykiem wystąpienia innych niż ginekologiczne nowotworów w różnych miejscach ciała" – piszą naukowcy.

Warto przy tym pamiętać, że nowotwory rozwijają się wskutek splotu całego szeregu czynników, zarówno wrodzonych, związanych z fizjologią organizmu oraz środowiskowych. 

Toksyczny dla nerwów

Akrylamid uznawany jest przy tym za neurotoksynę, czyli substancję, która może uszkadzać układ nerwowy. Naukowcy z chińskiego Uniwersytetu w Zhejiang, w badaniu populacyjnym z udziałem ponad 140 tys. uczestników odkryli na przykład, że długotrwałe, regularne spożywanie smażonych potraw, przede wszystkim ziemniaków, o 12 proc. podnosi ryzyko zaburzeń lękowych i o 7 proc. – depresji.

Badacze uważają, że w głównej mierze odpowiada za to właśnie akrylamid. Jak donoszą autorzy pracy opublikowanej w prestiżowym magazynie „PNAS”, na różne sposoby, niekorzystnie wpływa on bowiem na mózg.

Eksperymenty na rybach wskazują m.in. na zaburzenia pracy bariery krew-mózg, metabolizmu tłuszczów w mózgu oraz promowanie w nim stanów zapalnych i stresu oksydacyjnego. „Razem, wyniki te, zarówno pod kątem epidemiologicznym, jak i mechanistycznym, dostarczają silnych dowodów na to, że akrylamid może powodować lęki i depresję” – piszą naukowcy w swojej publikacji.

Fot. PAP

Żywność ekologiczna – czyli jaka?

Moda na żywność spod znaku „bio”, „organic”, „eko” zatacza coraz szersze kręgi. Kiedyś była ona dostępna tylko w specjalistycznych sklepach. Dziś można ją znaleźć już w prawie każdym większym markecie. Jest jednak znacznie droższa od „zwykłej” żywności. Czy naprawdę warto ją kupować?

Podkreślają przy tym znaczenie ograniczenia spożycia smażonych potraw z uwagi na zdrowie psychiczne. Takie ograniczenie na pewno wyjdzie na zdrowie, ale trzeba pamiętać, że opisane badanie nie dostarczyło jednak dowodów na związek przyczynowo-skutkowy między dietą obfitującą w akrylamid a zaburzeniami psychicznymi u ludzi.

Gorszy metabolizm

Na łamach znanego pisma „Scientific Reports” badacze z irańskiego Uniwersytetu Nauk Medycznych Shahid Beheshti donieśli niedawno o korelacji między spożywanym akrylamidem i zagrożeniem cukrzycą typu 2. Badanie objęło ponad 6 tys. osób w wieku średnio 41 lat. Wyniki wskazały, że w przypadku kobiet substancja ta zwiększa zagrożenie chorobą.

„Ludzie, szczególnie kobiety, powinny być świadome wyników naszego badania i wziąć pod uwagę negatywny wpływ ekspozycji na akrylamid w kontekście ryzyka cukrzycy typu 2” – piszą autorzy publikacji. Problemów z metabolizmem może być więcej.

Eksperci z Uniwersytetu  Zhejiang, w szeregu badań zauważyli, że akrylamid i jego metabolity we krwi, na różne sposoby wpływają m.in. na ryzyko cukrzycy, otyłości, zespołu metabolicznego i na ogólne ryzyko zgonu. 

Dobrze, jeśli szczególną ostrożność zachowają przyszłe mamy. Otóż w ubiegłym roku eksperci z różnych europejskich ośrodków opublikowali wyniki analizy dostępnych badań, z udziałem ponad 50 tys. osób, na temat związku między ekspozycją przyszłych matek na akrylamid w diecie i pogorszeniem rozwoju płodu (małymi rozmiarami w odniesieniu do etapu ciąży, zbyt niską masą urodzeniową, zbyt małym obwodem głowy).

Fot. PAP/G.Michałowski

5 mało znanych faktów na temat cukrzycy

Wiesz, że można cofnąć cukrzycę typu 2? Dlaczego istotne jest mierzenie obwodu pasa? Które leki mogą pośrednio wywołać cukrzycę? Poznaj ważne fakty o tej chorobie.

Wyniki skłaniają do zastanowienia. Wskazują bowiem na związek między stężeniem akrylamidu i pogorszeniem wymienionych wskaźników. Przy najwyższym stężeniu toksyny we krwi matek, ryzyko zbyt małej masy płodu było o 20 proc. wyższe w porównaniu do stężenia najniższego. Masa urodzeniowa była średnio o 131 g niższa, a obwód głowy mniejszy.

Dodatkowo, nieco większe różnice badacze zauważyli po uwzględnieniu stężenia jednego z głównych metabolitów akrylamidu.

„Ogólnie rzecz ujmując, nasze wyniki wzmacniają dowody na negatywny wpływ wystawienia kobiet na akrylamid w czasie ciąży, na wzrost płodu. Rezultaty te zachęcają do zintensyfikowania działań prewencyjnych, mających na celu zmniejszenie ekspozycji na akrylamid w całej populacji” – piszą naukowcy w swojej publikacji.

Marek Matacz dla zdrowie.pap.pl

Źródła:
Witryna American Cancer Society
https://www.cancer.org/cancer/risk-prevention/chemicals/acrylamide.html

Poświęcona akrylamidowi strona CDC
https://www.cdc.gov/biomonitoring/acrylamide_factsheet.html

Metaanaliza badań na temat akrylamidu i nowotworów
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/35548558/

Praca naukowa na temat związków akrylamidu z lękami i depresją
https://www.pnas.org/doi/10.1073/pnas.2221097120

Praca naukowa na temat związków z cukrzycą
https://www.nature.com/articles/s41598-023-35493-x

Praca naukowa na temat ryzyka cukrzycy
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/35796657/

Praca naukowa na temat zespołu metabolicznego
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/35796657/

Praca naukowa na temat ryzyka otyłości
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29533795/

Praca naukowa na temat ryzyka zgonu
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29627755/

Praca naukowa na temat wpływu na matki i płody
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/35724727/

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe

    Dynia – co mówi nauka o jej wpływie na zdrowie

    Zaczął się sezon na dynie, czyli na jesienne latte, zupę krem i zapiekanki. Ale też na zainteresowanie pracami naukowców, którzy badają wartość odżywczą i potencjalne korzyści zdrowotne ze spożywania dyni. W spektrum ich zainteresowania znajdują się zarówno miąższ i skórka, jak i pestki oraz olej z pestek dyni. Choć część obserwacji pochodzi z badań laboratoryjnych czy doświadczeń na zwierzętach, coraz częściej pojawiają się też prace kliniczne wskazujące, że dynia może mieć realny wpływ na zdrowie.

  • AdobeStock/airborne77

    Omega-3 - co warto wiedzieć?

    O kwasach omega-3 napisano już nie mało. To zasługa głównie ich dobroczynnego działania na układ sercowo-naczyniowy. Jednak kolejne badania wskazują na możliwe, różnorodne korzyści z dbania o odpowiedni poziom tych składników. Substancje te działają bowiem na organizm na różne sposoby, a przy tym wcale nie trzeba sięgać po suplementy.

  • Adobe

    Suplementy i witaminy: czy forma ma znaczenie?

    Na początku września w życie wchodzą nowe przepisy, które pozwalają na wprowadzenie do sprzedaży w Polsce kolejnych form chemicznych witamin i minerałów. W unijnym wykazie tzw. nowej żywności znalazły się między innymi monohydrat kalcydiolu, czyli nowa postać witaminy D, a także winian adypinian wodorotlenku żelaza (IHAT) i kazeinian żelaza. 

  • Adobe

    Jelita rozmawiają nie tylko z mózgiem

    Oś jelita–mózg to w ostatnich latach gorący temat w nauce: mówimy o niej jako o związku między florą bakteryjną a zdrowiem psychicznym. Ale, choć to kwestia fascynująca i dobrze udokumentowana, warto pamiętać, że jelita komunikują się nie tylko z mózgiem. Ten sam mikrobiom i jego metabolity prowadzą równoległe „rozmowy” z wątrobą, płucami i sercem, a konsekwencje tych kontaktów mają dla zdrowia równie duże znaczenie. 

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Dynia – co mówi nauka o jej wpływie na zdrowie

    Zaczął się sezon na dynie, czyli na jesienne latte, zupę krem i zapiekanki. Ale też na zainteresowanie pracami naukowców, którzy badają wartość odżywczą i potencjalne korzyści zdrowotne ze spożywania dyni. W spektrum ich zainteresowania znajdują się zarówno miąższ i skórka, jak i pestki oraz olej z pestek dyni. Choć część obserwacji pochodzi z badań laboratoryjnych czy doświadczeń na zwierzętach, coraz częściej pojawiają się też prace kliniczne wskazujące, że dynia może mieć realny wpływ na zdrowie.

  • Stop przemocy w sieci

  • Kongres PTG

    Patronat Serwisu Zdrowie
  • Wyzwania medycyny: niskorosłość

  • Marihuana jednak szkodliwa jak palenie tytoniu

  • Adobe Stock

    Ostra białaczka szpikowa – przeszczep szpiku dał mi drugie życie

    Rodzina stała się moim wielkim wsparciem w chorobie. Dosłownym także, bo szpik dostałam od brata, który okazał się jednocześnie bliźniakiem genetycznym – opowiada Julia Mielcarek, której sześć lat temu przeszczepiono krwiotwórcze komórki macierzyste.

  • Grypa była, jest i będzie – zaszczep się!

  • Omega-3 - co warto wiedzieć?

Serwisy ogólnodostępne PAP