Masz dziecko? Schowaj dobrze leki!

Jakimi lekami trują się dzieci? Tymi, po które łatwo im sięgnąć. Takich zatruć można uniknąć w 100 proc. – niepotrzebne leki oddając do apteki, używane umieszczając w naprawdę niedostępnym dla dziecka miejscu.

Fot. PAP
Fot. PAP

Zatrucia lekami to jedne z najczęstszych poważnych zagrożeń życia u dzieci.

Tymczasem w ilu domach listek pigułek antykoncepcyjnych leży na nocnym stoliku albo choćby w jego szufladce, zaś buteleczka z preparatem witaminowym stoi na stole w kuchni? Ile razy matka czy ciocia daje do zabawy maluchowi swoją torebkę, zapominając, że nosi w niej środki przeciwbólowe? Właśnie taka dostępność sprawia, że do szpitali często trafiają zatrute lekami dzieci.

Fot. Rosa

Cytrusy i leki to złe połączenie

Grejpfrut oraz sok z tego owocu oraz suplementy diety na bazie lub z wykorzystaniem jego składników nigdy nie powinny być łączone z lekami. Wpływ grejpfruta na metabolizm leków został najlepiej przebadany, ale na liście owoców uznanych za niebezpieczne w połączeniu z lekami znajdują się też inne cytrusy, m.in. pompela, gorzka pomarańcza i limetka.

- Tych zatruć naprawdę można uniknąć – podkreśla kierownik Zakładu Medycyny Ratunkowej Dzieci WUM dr Anna Janus-Młodawska. – Rodzice mówią, że dziecko bawiło się torebką, albo raczkowało po podłodze w domu babci i znalazło jakieś leki w zasięgu rączki, wzięło leki przygotowane przez osobę dorosłą do zażycia za chwilę. Rzadziej się zdarza, że dziecko zatruwa się lekami, po które sięgnęło do domowej apteczki.

A – jak przypomina specjalistka – zatrucie lekami może się wiązać z poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi, tymi bezpośrednio zagrażającymi życiu.

Jaka jest skala przypadkowych zatruć lekami u dzieci? W Polsce nie ma dokładnych danych. Dane Centrum Kontroli Zatruć w Stanach Zjednoczonych (US Poison Control Center) pokazują, że każdego roku otrzymuje ono niemal pół miliona telefonów dotyczących przypadkowych zatruć lekami wśród dzieci.

Dzieci sięgają po „dorosłe” leki

W USA 10-letnie badanie (2000-2009), przeprowadzone w oparciu o dane pochodzące z National Poison Data System, wykazało ponad 62,4 tys. przypadków zatruć dzieci lekami opioidowymi, ponad 47 tys. - betablokerami, ponad 39,6 - środkami obniżającymi poziom cholesterolu oraz ponad 38,4 tys. lekami hipoglikemizującymi.

Pojęcie o skali problemu w Polsce daje opublikowana w Przeglądzie Lekarskim praca badawcza lekarzy z jednego tylko szpitala – Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie. Przeanalizowali oni dane pacjentów w wieku 6 miesięcy-18 lat hospitalizowanych wyłącznie w ich placówce z powodu zatrucia (przypadkowego lub celowego) lekami.

Okazało się, że tylko do tego jednego szpitala w omawianym okresie trafiło z tego powodu 295 pacjentów, przy czym 139 z nich zatruło się lekami przypadkowo. Najmłodsze dziecko, zatrute ibuprofenem, miało sześć miesięcy.

Czym przede wszystkim truły się dzieci?

  • nieopioidowymi środkami przeciwbólowymi, przeciwgorączkowymi i przeciwzapalnymi (40 przypadków),
  • lekami przeciwpadaczkowymi i uspokajająco-nasennymi (20 przypadków),
  • lekami działającymi na układ sercowo-naczyniowy (20 przypadków),

a także:

  • preparatami antykoncepcyjnymi,
  • lekami przeciwalergicznymi i przeciwastmatycznymi,
  • antybiotykami,
  • leki przeciwdepresyjnymi,
  • witaminami lub minerałami (żelazo).
Fot. PAP/P. Werewka

Brałeś leki? Nie pij alkoholu!

Do szpitalnych oddziałów ratunkowych często trafiają pacjenci, którzy znaleźli się w stanie zagrożenia życia wskutek łączenia alkoholu z lekami, nawet tymi dostępnymi bez recepty. Przed sylwestrowymi i karnawałowymi szaleństwami warto więc pamiętać, że alkohol wchodzi w groźne interakcje z wieloma lekami.

Autorzy pracy zauważają, że na zatrucia przypadkowe najbardziej narażone były dzieci między drugim a czwartym rokiem życia.

Dr Janus-Młodawska zwraca uwagę na to, że dzieci często potrafią poradzić sobie z zamknięciami buteleczek; stąd wcale nie tak rzadko lekarze z jej oddziału ratują maluchy, które opiły się syropu z zamkniętej przecież butelki. Lekarka podkreśla, że zatrucia syropami mogą być bardzo groźne, bo dziecko jest w stanie wypić takiego „napoju” sporo, przyjmując tym samym dużo leku.

Co robić, gdy lekami zatruje się dziecko?

Niezależnie od tego, jaki to był lek i w jakiej ilości, trzeba się natychmiast skontaktować z lekarzem.

- Są leki mniej i bardziej toksyczne, ale zaszkodzić może nawet jedna tabletka jakiegoś medykamentu. Rodzic, nie posiadając specjalistycznej wiedzy, może nie być w stanie ocenić ryzyka – podkreśla dr Janus-Młodawska.

Dodaje, że do lekarza trzeba się zgłosić także wtedy, gdy dziecko przyjęło przypadkowo preparat witaminowy przeznaczony dla dorosłych.

- Spora część witamin jest bezpieczna, ale preparaty witaminowe zawierają często np. żelazo. Zatrucie nim to bardzo poważne konsekwencje – przestrzega.

Źródło danych: D. Owsianik, M. Wojtaszek, E. Mach-Lichota, B. Korczowski: Zatrucia lekami u dzieci hospitalizowanych w Szpitalu Wojewódzkim Nr 2 w Rzeszowie w latach 2010-2014, w: Przegląd Lekarski 2015 / 72 / 9

Justyna Wojteczek (www.zdrowie.pap.pl)

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Adobe Stock

    Dziecko ze spektrum autyzmu ma inaczej, rodzice jego też

    Dziecko rozwijające się w spektrum autyzmu to wyzwanie dla rodzica. Życie z nim ma wiele odcieni. Zdarzają się wzloty i upadki, jak w życiu każdego, tylko trochę inaczej. Czym jest spektrum autyzmu w czterech ścianach, 24 godziny na dobę?  - Przyciągał uwagę jak magnes metal, pochłaniał mój czas – opisuje jedna z mam już prawie dorosłego syna z zespołem Aspergera.

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Marzenie o lataniu

    Dziś, aby zostać pilotem nie trzeba już spełniać tak rygorystycznych wymagań zdrowotnych, jak kiedyś. Można np. nosić okulary, co jeszcze kilka lat temu już na wstępie dyskwalifikowało kandydata. Chyba, że chce się zostać pilotem odrzutowca, wtedy w grę nie wchodzą żadne zdrowotne kompromisy.

  • NFZ: gdzie się leczyć podczas świąt

  • Ryby – ile i które jeść?

  • Dieta dziecka z chorobą onkologiczną

  • Od opiatów do makowca

  • Adobe Stock

    Cud narodzin

    Rozmnażanie człowieka często bywa przedstawiane jako naturalny, oczywisty element biologii. Naukowcy od dawna jednak podkreślają, że to narracja uproszczona. W rzeczywistości jest to proces niepewny, obarczony ogromnym ryzykiem błędu i porażki na każdym etapie. Jak mówią embriolodzy, biologia ludzkiej płodności jest taka, że zamiast gwarantować sukces – raczej balansuje na granicy prawdopodobieństwa. I każde narodziny – z tego punktu widzenia – to cud.

  • Czatboty mogą zaszkodzić – szczególnie młodym

  • Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

Serwisy ogólnodostępne PAP