Plucha i zimno. A może do sauny?

Częste wizyty w saunie, 4 - 7 razy w tygodniu, o blisko połowę obniżają ryzyko wystąpienia nadciśnienia u mężczyzn. Jest haczyk - nie każdy może z niej korzystać. Sprawdź, w której jesteś grupie.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Ludzie od tysięcy lat uwielbiają wygrzewać się i pocić w łaźniach. Starożytni Rzymianie sztukę odpoczywania w termach doprowadzili do perfekcji, w każdym zakładanym przez siebie mieście budując stosowne ku temu miejsca, zarówno prywatne, jak i publiczne.

Od dwóch tysięcy lat podobne rozwiązania stosują Finowie. Fińskie słowo „sauna” weszło na stałe do użytku w wielu językach świata i oznacza pomieszczenie wysycone para wodną, w którym panuje temperatura wyższa niż ciepłota ciała – do nawet 120 stopni. Po pobycie w takim miejscu należy szybko się schłodzić.

Rodzaje sauny i łaźni

  • sucha: temp 60-120 stopni Celsjusza i wilgotność powietrza 5-15 proc.
  • mokra: 50-60 stopni Celsjusza i 20-40 proc. wilgotności powietrza,
  • łaźnia rzymska: ok. 45-55 stopni i ok 40 proc. wilgotności powietrza,
  • łaźnia parowa ok. 40 stopni Celsjusza i do 100 proc. wilgotności.

Finowie nie tylko dali światu słowo sauna, ale też przodują w korzystaniu z jej dobrodziejstw. Dlatego między innymi stanowią idealną populację do badań jej wpływu na zdrowie człowieka. Dowodzą tego ustalenia międzynarodowego zespołu naukowców pod kierunkiem brytyjskiego naukowca Francesco Zaccardiego z University of Leicester.

Fot. PAP/k. Kamiński/Zdjęcie ilustracyjne

Jesienią kończą się letnie zapasy witaminy D

Jesienna plucha, więc czas pomyśleć o witaminie słońca – witaminie D. Eksperci szacują, że 90 proc. Polaków ma jej niedobór. A to oznacza słabsze kości i mięśnie, gorszą odporność, słabsze zęby, wyższe ryzyko chorób układu krążenia.

Ich badania objęły swoim zasięgiem 1621 mężczyzn w średnim wieku, mających od 42 do 60 lat. Na początku nie mieli oni nadciśnienia. (Nadciśnienie zdefiniowano jako ciśnienie powyżej 140/90). Na podstawie wywiadu związanego z częstością korzystania z sauny ochotników podzielono na trzy grupy:

  • korzystających z sauny raz w tygodniu,
  • korzystających z sauny 2-3 razy w tygodniu,
  • korzystających z sauny 4-7 razy w tygodniu.

Losy tych mężczyzn śledzono średnio przez 22 lata. Po tym czasie u 15,5 proc. z nich pojawiło się nadciśnienie. Okazało się przy tym, że u panów z drugiej grupy (sauna 2-3 razy w tygodniu) ryzyko wystąpienia tego schorzenia było o 24 proc. mniejsze, zaś w przypadku grupy trzeciej (sauna 4-7 razy w tygodniu) - aż o 46 proc.

Jak sauna wpływa na obniżenie ciśnienia?

Według badaczy sauna może przyczyniać się do obniżenia ciśnienia na wiele sposobów. W trakcie kąpieli parowej temperatura ciała może wzrosnąć nawet o dwa stopnie, co powoduje rozkurcz mięśni gładkich w ścianie naczyń krwionośnych. Regularne korzystanie z tego typu przyjemności poprawia działanie śródbłonka (wewnętrznej warstwy komórek) naczyń krwionośnych, co także ma pozytywny wpływ na zachowanie właściwego ciśnienia krwi. Ponadto, pocenie się usuwa wodę z ciała, co także przyczynia się do obniżenia ciśnienia. I na koniec – podobne działanie ma również relaks ciała i psychiki.

Masz nadciśnienie – uważaj w saunie

Dla osób z niekontrolowanym nadciśnieniem tętniczym sauna jest jednak zakazana. Jeśli jednak regularnie bierzemy leki i nasze ciśnienie się unormowało w prawidłowych wartościach, to – po konsultacji z lekarzem - możemy z jej dobrodziejstw korzystać, pamiętając jednocześnie o:

  • Odpowiedniej temperaturze: powinna mieścić się w przedziale 60-70 stopni.
  • Właściwej wilgotności powietrza: maksymalnie powinna wynosić 20 proc. Wytwarzanie dodatkowej pary nie jest zalecane, ogranicza to możliwość parowania skóry.
  • Przyzwyczajeniu ciała do temperatury: wchodząc do sauny zajmuj miejsce na najniższej półce (tam jest nieco chłodniej), dopiero po 2-3 minutach przenieś się wyżej.
  • Zachowaniu umiaru: sesje w saunie powinny trwać od 5 do 10 minut i być oddzielone od siebie 10-15 minutami odpoczynku w pomieszczeniu o temperaturze pokojowej. Należy wtedy wypić coś bezalkoholowego. (Picie alkoholu przed sauną i w trakcie jest zakazane!) Taki schemat można powtarzać 2-3, ostatni odpoczynek powinien trwać ok pół godziny.
  • Uważaniu na leki: jeśli przyjmujesz beta-blokery, unikaj gwałtownego wstawania, bo może się zakręcić nam w głowie.

Kiedy nie można korzystać z sauny

Jest jeszcze kilka innych sytuacji, kiedy sauna jest złym pomysłem:

  • infekcje
  • gorączka
  • niedawno przebyty zawał serca, nasilone choroby układu krążenia,
  • niedawno przebyte zabiegi chirurgiczne
  • guzy mózgu,
  • padaczka,
  • jaskra,
  • owrzodzenia i niektóre choroby skóry
  • zażywanie leków przeciwzakrzepowych, leków w plastrach naskórnych
  • upojenie alkoholowe, stan po zażyciu narkotyków
  • menstruacja.

Sauna – konieczna konsultacja z lekarzem w przypadku osób:

  • z chorobami układu krążenia, układu nerwowego, skóry
  • z astmą oskrzelową
  • cukrzycy
  • po urazach
  • z różnego rodzaju implantami (silikonowymi, sztucznymi stawami, implantami ślimakowymi)
  • z wszczepionymi urządzeniami, w tym rozrusznikami serca
  • stosującymi na stałe różne leki.
Fot. Jacek Turczyk/PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Jesień przygnębieniem się zaczyna

Szarość za oknem, mało słońca, urlop za nami, przed nami – obowiązki. Trudno w tych warunkach tryskać optymizmem i dobrym humorem. Sprawdź, jak jesienne przygnębienie odróżnić od depresji.

Ludzie starsi oraz przyjmujący specyfiki na nadciśnienie powinni uważać, ponieważ po wyjściu z sauny mogą omdleć na skutek nadmiernego obniżenia ciśnienia. Sauny powinny unikać również kobiety w ciąży, zwłaszcza w pierwszym trymestrze. W drugim i trzecim jest to dopuszczalne, jeśli przyszła mama jeszcze przed zajściem w ciążę z tego typu przyjemności korzystała. Ale temperatura kąpieli w saunie suchej nie powinna wówczas przekraczać 70 stopni. Podobnie jest w przypadku kilkuletnich dzieci, powinny przebywać w niższych temperaturach i bardzo krótko. Powinno się je obserwować. Dzieci poniżej 3 roku życia nie powinny przebywać w saunie.

Osoby zdrowe skorzystają z wielu dobrodziejstw sauny. W sezonie jesiennym przyda się działanie wzmacniające odporność organizmu na infekcje.

Ograniczenia badania

Badanie brytyjsko-fińskiego zespołu ma swoje istotne ograniczenia. Przeprowadzono je na próbie jednorodnej – fińskich mężczyznach. Żeby potwierdzić uzyskane rezultaty, należałoby powtórzyć tego typu badanie na grupach mniej jednorodnych, obejmujących obie płcie i osoby o różnym pochodzeniu etnicznym.

Nie bez znaczenia może też okazać się fakt, że Finowie to nacja, która od dzieciństwa korzysta z dobrodziejstw sauny. Być może przedstawiciele innych nacji, nieprzywykłych do tego typu działania, reagowaliby na saunę inaczej.

Anna Piotrowska (www.zdrowie.pap.pl)

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28633297

https://rehabilitacja.mp.pl/fizykoterapia/leczenie-cieplem/125937,sauna-i-kapiele-parowe

https://nadcisnienie.mp.pl/lista/66444,czy-leczac-sie-na-nadcisnienie-mozna-korzystac-z-sauny

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe

    Warto rozciągać mięśnie

    Kiedy myślimy o ćwiczeniach, pierwsze skojarzenia to bieganie, podnoszenie ciężarów lub zajęcia fitness, które podkręcają tętno. Rozciąganie i joga często pozostają na marginesie tych rozmów — traktowane bywają jako dodatki do treningu, coś, co robi się „dla relaksu”. Tymczasem badania naukowe dowodzą, że systematyczne rozciąganie mięśni i praktyki opierające się na kontroli oddechu i uważności niosą realne, mierzalne korzyści nie tylko dla umysłu, ale i dla ciała.

  • Adobe Stock

    Antarktyda i rak piersi

    Wyprawa jachtem dookoła Antarktydy w ekstremalnych warunkach, dla niejednej osoby potencjalnie zgubna, paradoksalnie Hannę ocaliła. Rak piersi, wykryty tuż przed startem, odłożył próbę pobicia rekordu Guinnessa o rok. A niemal 103 dni na 13 morzach Oceanu Południowego pokazało, co w życiu najważniejsze.

  • AdobeStock

    Z wiekiem ciało się zużywa, ale to nie musi boleć

    Uporczywy ból jest często określany jako „schorzenie związane z wiekiem”, ale nie jest on naturalnym elementem starzenia się. To po prostu wiadomość od organizmu, że coś jest nie tak. Nie traktuj go więc jako czegoś nieuniknionego, do czego należy się przyzwyczaić, a raczej szukaj przyczyny i dbaj o swoją ogólną sprawność.

  • Adobe

    Jak zachować równowagę

    Zmysł równowagi to podstawa naszego codziennego funkcjonowania. Dzięki niemu możemy wstać z łóżka bez upadku, chodzić po schodach, prowadzić samochód czy po prostu utrzymać głowę w pionie. Dopóki działa sprawnie, nie zwracamy na niego uwagi. Z wiekiem jednak niekiedy zaczyna zawodzić. Starsze osoby częściej doświadczają zawrotów głowy, niepewnego chodu, a upadki stają się realnym zagrożeniem dla zdrowia. Naukowcy i lekarze od lat próbują zrozumieć mechanizmy równowagi – jak działa, jak można ją chronić i jak przywrócić, gdy zostanie zaburzona.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Warto rozciągać mięśnie

    Kiedy myślimy o ćwiczeniach, pierwsze skojarzenia to bieganie, podnoszenie ciężarów lub zajęcia fitness, które podkręcają tętno. Rozciąganie i joga często pozostają na marginesie tych rozmów — traktowane bywają jako dodatki do treningu, coś, co robi się „dla relaksu”. Tymczasem badania naukowe dowodzą, że systematyczne rozciąganie mięśni i praktyki opierające się na kontroli oddechu i uważności niosą realne, mierzalne korzyści nie tylko dla umysłu, ale i dla ciała.

  • Choroby reumatyczne nie są w Polsce priorytetowo traktowane

  • Samorząd lekarski za zakazem nocnej sprzedaży alkoholu

  • Bezpłatne narzędzie wspomaga w ocenie, czy dziecko rozwija się prawidłowo

  • Dieta a ryzyko demencji

  • AdobeStock

    Relacja dziewczynki z ojcem rzutuje na życie dorosłej kobiety

    Niekiedy ojciec hołubi córkę w sposób, który zaczyna ją ograniczać. Może wówczas dochodzić do tzw. uwikłania emocjonalnego. Potocznie mówimy o „córeczce tatusia”. Z drugiej strony możliwy jest rozwój tzw. syndromu tatusia (ang. daddy issues) wynikający z nieprzepracowanych relacji z ojcem – opowiada psycholożka Anna Mackiewicz-Garbiec z Centrum Terapii Dialog.

  • Eksperci: trzeba ograniczyć dostęp do alkoholu

  • Addio pomidory, witaj likopenie

Serwisy ogólnodostępne PAP