Przed podróżą: szybki test na COVID-19 bez wychodzenia z domu (komunikat)

TestifiX to nowa usługa dostępna w Warszawie i Poznaniu, umożliwiająca pobranie materiału do badań na COVID-19 w domu, niezależnie od tego, jaki rodzaj testu jest wymagany w danym kraju. Proces diagnostyczny trwa zaledwie sześć godzin, a wyniki badania są dostępne na platformie online. Podróżujący mogą pobrać certyfikat przez aplikację lub pocztą elektroniczną.

Fot. Biuro Prasowe Gobix
Fot. Biuro Prasowe Gobix

Przy wejściu do samolotu poza ważnym biletem pasażerowie muszą obecnie okazać negatywny wynik testu na COVID-19. Często podróżni nie mają dostatecznej wiedzy jakiego typu testów wymaga kraj docelowy, ani gdzie przeprowadzić stosowne badanie. 

Z pomocą może im przyjść nowa na polskim rynku usługa o nazwie TestifiX. Wystarczy w specjalnej aplikacji zamówić zestaw wymazowy podając jednocześnie kraj, do którego zamierzamy polecieć. Po jego otrzymaniu zestawu pod wirtualnym nadzorem medyka wykonujemy test w domu, a próbkę przekazujemy kurierowi.

Próbka zostaje dostarczona przez kuriera do laboratorium ALAB. Proces diagnostyczny zajmuje tylko 6 godzin, a wynik badania uzyskujemy jeszcze tego samego dnia na platformie online. Certyfikat testu znajduje się w aplikacji. Może być też dostarczony do klienta w formie wiadomości e-mail.

Dla zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa klientów TestifiX stosuje rozwiązania do weryfikacji i szyfrowania danych (Keyless Signature Infrastructure Blockchain) dostarczane przez firmę Guardtime. Współpracuje ona ze Światową Organizacją Zdrowia (WHO) przy wykorzystaniu tej samej technologii nad certyfikatami szczepiennymi.

"Brak wiarygodnych informacji, ciągle zmieniające się przepisy i ograniczona możliwość sprawdzania restrykcji na rządowych stronach internetowych sprawiała, że podróżowanie, które kiedyś było przyjemne, zaczęło być bardzo skomplikowanym przedsięwzięciem" - mówi dr Michel Bielecki, jeden z pomysłodawców TestifiX.

Bielecki na początku pandemii koronawirusa stacjonował jako lekarz wojskowy we Włoszech, 100 km na północ od Bergamo. W obliczu braku patyczków do wymazu wraz z przyjacielem inżynierem wpadli na pomysł wykorzystania technologii 3D do ich drukowania. Po badaniach klinicznych i uzyskaniu certyfikatu CE ich patyczki trafiły do szwajcarskich sił zbrojnych, a także do TestifiX.  

"Rozwijamy się szybko. Jesteśmy już w dwóch dużych polskich miastach. To rezultat wysokiego zainteresowania ludzi. Wciąż dostajemy mnóstwo zapytań o inne części Polski i mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości nasze usługi będą już dostępne we wszystkich dużych miejscowościach" - dodaje Bielecki.

Testifix prowadzi zespół lekarzy i inżynierów ze Szwajcarii. Dzięki nawiązaniu współpracy z jedną z największych sieci laboratoryjnych w Polsce (ALAB), startup oferuje telemedyczne rozwiązanie do pobierania próbek w domu, sprawdza potrzebne regulacje dla pasażerów i gwarantuje wyniki tego samego dnia.

Więcej informacji o usłudze oraz aplikacji na stronie - https://www.testifix.com.

Nadawca: Biuro Prasowe GobiX.

UWAGA! Za materiał opublikowany w Serwisie Zdrowie jako komunikat odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „nadawca informacji”. Wszystkie materiały opublikowane w Serwisie Zdrowie mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

ZOBACZ PODOBNE

  • Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

    Kiedy w domu jest za zimno… czyli zdrowie a niska temperatura

    Zbyt niska temperatura w domu na różne sposoby może sprzyjać kłopotom ze zdrowiem - przestrzegają eksperci. Dla niektórych już niewielka różnica utraty ciepła może mieć niebagatelne znaczenie. Nie warto też jednak przesadzać z ogrzewaniem. Dowiedz się więcej.

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • P. Werewka

    Aromaterapia na pewno przyjemna

    Inhalacje z olejków eterycznych znane są od wieków, a i we współczesnych czasach mają wielu zwolenników. Na temat aromaterapii prowadzi się badania naukowe, ale często są one bardzo słabej jakości metodologicznej, a zatem nie można z nich wyciągać kategorycznego wniosku, że „działa” lub „nie działa”. Pewne jest zaś to, że o ile nie mamy alergii na jakiś olejek, aromaterapia nam nie zaszkodzi, a mamy duże szanse, że poprawi nam samopoczucie. To już coś.

  • Adobe Stock/amaxim

    Poezja ma większą moc niż myślisz

    Poezja może wpływać na zdrowie - koi samotność, może wspierać w trudnym leczeniu. Jej czytanie, zwłaszcza głośne, reguluje oddech i synchronizuje pracę serca. W pandemii stała się „liną ratunkową."

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Współczesne wyroby tytoniowe i nikotynowe – nowe, ale czy lepsze?

    Nowe wyroby nikotynowe i tytoniowe są szkodliwe – nie dajmy się zwieść pozorom. Choć różnią się mechanizmem działania od tradycyjnych papierosów, nadal niosą poważne zagrożenia dla zdrowia – podkreśla prof. Paweł Koczkodaj z Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie.

  • Naukowcy o mineralnym panaceum stosowanym w medycynie alternatywnej

  • Przemoc relacyjna u dziewcząt to uderzenie w splot słoneczny

  • Młode influencerki na TikToku promują szkodliwą pielęgnację skóry

  • Bruceloza groźna nie tylko dla bydła

  • Adobe

    Anafilaksja – gdy życie zależy od adrenaliny

    W ciągu ostatnich kilku dekad pojęcie anafilaksji przestało być znane wyłącznie medykom. Obecnie coraz częściej pojawia się w przestrzeni publicznej. O wstrząsie anafilaktycznym można usłyszeć w wiadomościach, przeczytać na etykietach produktów spożywczych, a nawet w regulaminach bhp. Powodem tej zmiany jest nie tylko wzrost liczby przypadków, ale też większa świadomość i lepsze mechanizmy rozpoznawania tego rodzaju reakcji.

  • Taniec jest dobry dla mózgu

  • Jak poznać, że sport zamiast pomagać, szkodzi

Serwisy ogólnodostępne PAP