Smog a mieszkania: jak dbać w nich o czyste powietrze

Jeśli w obawie przed smogiem powstrzymujesz się od wietrzenia mieszkania albo myślisz o zakupie oczyszczacza powietrza - ten tekst jest dla Ciebie.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

W ostatnich latach Polacy zostali uświadomieni, przez organizacje pozarządowe, media oraz lekarzy, że żyjemy w kraju o bardzo niskiej jakości powietrza (przynajmniej na tle krajów Europy Zachodniej). W związku z tym wiele osób zaczyna dziś dzień od sprawdzenia w swoim smartfonie jakie jest aktualne natężenie smogu w okolicy. Jeśli jest ono bardzo wysokie, to w trosce o zdrowie, zakładają maseczki antysmogowe i zamykają szczelnie wszystkie okna w domu. I choć nikt już dziś nie kwestionuje faktu, że smog szkodzi zdrowiu, to jednak w sprawie skutecznych sposobów mających nas przed nim chronić zdania są już mocno podzielone. Spróbujmy zatem rozwiać część wątpliwości w tej kwestii. 

O to, czy i jak zamykanie okien wpływa na jakość powietrza w naszych mieszkaniach oraz biurach zapytaliśmy eksperta, z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny (NIZP-PZH). 

Spójrz na swoją firankę, ona prawdę ci powie

- Zanieczyszczone powietrze z zewnątrz przenika do pomieszczeń wewnątrz budynków, w czasie ich wietrzenia czy też za sprawą wentylacji. Ale mimo to powietrze w naszych mieszkaniach i biurach jest z reguły znacznie mniej zanieczyszczone niż na zewnątrz. Dzieje się tak dlatego, że duża część napływających z zewnątrz zanieczyszczeń (głównie pyłowych) osadza się na przedmiotach znajdujących  się wewnątrz budynków. Aby się o tym przekonać wystarczy spojrzeć np. na firanki, meble albo na podłogę, na których osadza się wiele różnego rodzaju zanieczyszczeń, w formie brudu czy kurzu – mówi dr Adam Krogulski, mikrobiolog z Zakładu Bezpieczeństwa Zdrowotnego Środowiska NIZP-PZH.  

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

W czasie smogu nie ćwicz na zewnątrz

Lepiej ograniczyć wysiłek fizyczny na świeżym powietrzu w czasie alertów związanych z wysokim zanieczyszczeniem atmosfery. W przeciwnym razie można narazić się na kłopoty zdrowotne – wynika z ustaleń zaprezentowanych na początku grudnia 2016 roku na odbywającym się w Lipsku kongresie EuroEcho-Imaging.

Ekspert podkreśla, że codzienne wietrzenie i wentylowanie naszych mieszkań oraz biur to konieczność, bez względu na warunki panujące na zewnątrz! Dlaczego? 

- Gdybyśmy znacząco je ograniczyli, to wtedy zaczęlibyśmy się dusić. Wzrosłoby w nich stężenie dwutlenku węgla (CO2) i innych niepożądanych substancji, a jednocześnie spadłoby stężenie tlenu. Badania naukowe wykazały, że podwyższone stężenie CO2 w szkołach i przedszkolach negatywnie wpływa na rozwój umysłowy dzieci i młodzieży. Pogarsza też ich bieżące zdolności poznawcze, obniża koncentrację, zwiększa senność i zmęczenie – mówi dr Adam Krogulski. 

Wspomniane badania sprawiły, że we wszystkich szwedzkich placówkach edukacyjnych wprowadzono wentylację mechaniczną, która nie tylko jest bardzo wydajna, ale też umożliwia oczyszczanie powietrza, dzięki różnego rodzaju filtrom. 

- Tymczasem w Polsce, w budynkach starego typu dominuje wciąż klasyczna wentylacja grawitacyjna, której sprawność często niestety pozostawia wiele do życzenia. Dlatego bardzo ważne dla naszego zdrowia jest regularne sprawdzanie drożności przewodów wentylacyjnych przez kominiarzy – mówi Adam Krogulski. 

Jak długo powinniśmy wietrzyć swoje mieszkania w czasie smogu?  

Wspomniane wyżej, generalne zalecenie dotyczące regularnego wietrzenia mieszkań i ciągłego ich wentylowania, bez względu na warunki panujące na zewnątrz, nie jest jednak uniwersalne. Ekspert podkreśla, że dotyczy ono ludzi zdrowych.  

- Większą ostrożność w tej kwestii powinni zachować jedynie ludzie bardziej wrażliwi na jakość wdychanego powietrza, a więc np. alergicy, astmatycy i osoby z ciężkimi chorobami płuc – wyjaśnia dr Adam Krogulski. 

Według specjalisty nie ma też uniwersalnej recepty na dobre wietrzenie. 

- Wszystko zależy od wielkości pomieszczenia, liczby ludzi w nim przebywających i innych okoliczności. W dużym uproszczeniu można jednak powiedzieć, że wietrzyć należy zawsze wtedy, gdy w pomieszczeniu robi się duszno. Nie powinniśmy nigdy doprowadzać do takiej sytuacji, ani tym bardziej jej utrzymywać, nawet gdy za oknem jest smog. Ja w domu w ramach dbałości o jakość powietrza zawsze mam lekko rozszczelnione okna. I to razem z wentylacją grawitacyjną najczęściej wystarcza – mówi dr Adam Krogulski. 

Smog a oczyszczacze powietrza do pomieszczeń

A co eksperci sądzą o coraz bardziej popularnych dziś w Polsce tzw. oczyszczaczach powietrza, które z troski o zdrowie wstawia się do mieszkań i biur? 

- Wbrew temu co można usłyszeć w reklamach, tak naprawdę nie są one w stanie zapewnić nam czystego powietrza. Owszem, oczyszczają powietrze, które przez nie przepływa, ale jak wykazują badania, wydajność popularnych urządzeń tego typu jest zbyt niska, aby oczyścić całe powietrze w danym pomieszczeniu. W rzeczywistości, najczęściej są one w stanie oczyścić tylko nieznaczny ułamek powietrza w mieszkaniu czy biurze. Zbyt mały, aby uczynić istotną różnicę – ocenia dr Adam Krogulski. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Smog – na co najbardziej szkodzi

Mieszanina zanieczyszczeń, którą wdychamy z powietrzem szkodzi nie tylko naszym płucom. Lista chorób i powikłań, których ryzyko zwiększa smog jest zaskakująco długa. Dowiedz się kiedy i dla kogo jest on najgroźniejszy. 

Również tzw. jonizatory powietrza i elektrofiltry nie wpływają istotnie na jakość powietrza w pomieszczeniach. 

- Ba, jonizatory mogą jeszcze jego jakość pogorszyć. Emitują bowiem oprócz jonów także ozon, który może wchodzić w reakcje z substancjami obecnymi w pomieszczeniach, co może prowadzić do powstawania nowych zanieczyszczeń, w tym silnie szkodliwych. Od dawna wiadomo już, że nadmiar ozonu w powietrzu szkodzi zdrowiu człowieka – ostrzega dr Adam Krogulski. 

Czy rośliny poprawiają jakość powietrza w budynkach?

W kontekście poprawy jakości powietrza wewnątrz budynków wiele mówi się też o roli roślin doniczkowych, które rzekomo mogą w tym bardzo pomóc. Co na to naukowcy? 

- Ludzie wierzą, że uprawianie roślin w mieszkaniach czy biurach pomaga istotnie poprawić jakość znajdującego się w nich powietrza, zwłaszcza poprzez produkcję tlenu. Badania tego niestety nie potwierdzają. Owszem, rośliny, które mają bardziej postrzępione liście mogą zbierać z powietrza nieco kurzu. Ale już jako źródło tlenu się raczej nie sprawdzają. Trzeba pamiętać, że rośliny wytwarzają tlen tylko w świetle. Przez resztę doby zużywają tlen z otoczenia, aby żyć. Bilans wychodzi więc co najwyżej na zero – mówi dr Adam Krogulski.

Zdaniem eksperta, w praktyce dużo lepiej sprawdzają się w oczyszczaniu powietrza zwykłe firanki, na których zbiera się bardzo wiele zanieczyszczeń, w tym m.in. całkiem sporo osadzonych na cząsteczkach kurzu wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA). Jak widać, nie tylko z powodów estetycznych warto mieć w domu firanki, ale też trzeba je regularnie prać. 

Sprawdź, jak twój pracodawca dba o powietrze w biurze

Wietrzenie i wentylowanie mieszkań oraz biur jest koniecznością z bardzo wielu powodów. Jakich? 

- Powietrze wewnątrz budynków zanieczyszczają nie tylko przebywający w nich ludzie (m.in. wydychając C02, rozprzestrzeniając bakterie i wirusy), ale także różnego rodzaju przedmioty i urządzenia, począwszy od tapicerowanych mebli i dywanów, poprzez środki chemii gospodarczej, aż po urządzenia elektroniczne, np. komputery czy drukarki (zwłaszcza te starego typu). Generalnie im więcej ludzi oraz wyposażenia w danym pomieszczeniu, tym częściej trzeba je wietrzyć – podpowiada dr Adam Krogulski.  

Jego zdaniem, sprawnie działający i właściwie użytkowany system wentylacji mechanicznej lub klimatyzacji rozwiązuje problem czystości powietrza wewnątrz budynków. 

- W systemach tych stosowane są filtry, które są w stanie wyłapać z powietrza większą część zanieczyszczeń. Niestety są też budynki, w których z różnych powodów, najczęściej oszczędnościowych, systemy te pracują słabo, przez co nie zapewniają odpowiedniej ilości czystego powietrza. Dzieje się tak np. wtedy, gdy nie są w nich regularnie wymieniane filtry powietrza albo gdy zamiast powietrza z zewnątrz, w zbyt dużej ilości używa się powietrza pochodzącego z recyrkulacji (czyli pochodzącego z wewnątrz). Wtedy w powietrzu nie tylko rośnie stężenie CO2, ale też i chorobotwórczych wirusów – tłumaczy dr Adam Krogulski. 

maski ochronne

Maski antysmogowe. Którą wybrać?

Na rynku dostępnych jest już wiele rodzajów półmasek filtrujących czy chroniących przed smogiem. Lepiej je stosować w sytuacji, w której przekroczone są dopuszczalne stężenia zanieczyszczeń, przede wszystkim pyłu zawieszonego. Trzeba jednak uważać na certyfikaty.

To właśnie dlatego w dobrej klasy biurowcach nadzór nad klimatyzacją i wentylacją powierza się często specjalistycznym firmom zewnętrznym, których wyłącznym zadaniem jest dbać o dobrą jakość powietrza w biurach. Przekłada się to na większą wydajność pracowników i ich lepszy stan zdrowia.  

Czy maski antysmogowe chronią przed smogiem  

W kontekście smogu, wiele osób zastanawia się też, czy warto kupować tzw. maski antysmogowe. Odpowiedź na to pytanie nie jest wcale taka oczywista, o czym świadczą m.in. wyniki kontroli dostępnych na naszym rynku masek, prowadzonych przez Inspekcję Handlową na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Po ostatnich, drobiazgowych badaniach, przeprowadzonych w laboratorium Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego w Łodzi, okazało się, że nie wszystkie maski skutecznie chronią ludzi przed toksycznymi pyłami. Szczegółowe informacje na ten temat, a także praktyczny poradnik dla konsumentów odnośnie stosowania i zakupu takich masek, można znaleźć w materiałach informacyjnych opublikowanych na stronie internetowej UOKiK.

Wiktor Szczepaniak (zdrowie.pap.pl)

ZOBACZ PODOBNE

  • Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

    Kiedy w domu jest za zimno… czyli zdrowie a niska temperatura

    Zbyt niska temperatura w domu na różne sposoby może sprzyjać kłopotom ze zdrowiem - przestrzegają eksperci. Dla niektórych już niewielka różnica utraty ciepła może mieć niebagatelne znaczenie. Nie warto też jednak przesadzać z ogrzewaniem. Dowiedz się więcej.

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • P. Werewka

    Aromaterapia na pewno przyjemna

    Inhalacje z olejków eterycznych znane są od wieków, a i we współczesnych czasach mają wielu zwolenników. Na temat aromaterapii prowadzi się badania naukowe, ale często są one bardzo słabej jakości metodologicznej, a zatem nie można z nich wyciągać kategorycznego wniosku, że „działa” lub „nie działa”. Pewne jest zaś to, że o ile nie mamy alergii na jakiś olejek, aromaterapia nam nie zaszkodzi, a mamy duże szanse, że poprawi nam samopoczucie. To już coś.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Poezja ma większą moc niż myślisz

    Platon nie widział miejsca dla poetów i poezji w idealnym państwie, ale jego postulat tylko przyczynia się do tym większego uznania jej siły oddziaływania na jednostki i społeczeństwo. We współczesności poezja wciąż jest czytana i tworzona, choć tomiki raczej nie są często kupowane w księgarniach - wiersze przeniosły się do internetu. Poezja może wpływać na zdrowie - koi samotność, może wspierać w trudnym leczeniu. Jej czytanie, zwłaszcza głośne, reguluje oddech i synchronizuje pracę serca. Jesienne ponure wieczory to doskonały moment na wiersze.

NAJNOWSZE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - mówi dr n. med. Aleksandra Lewandowska Ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, Krajowa konsultant w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy

  • Adobe Stock

    CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

    Na każdego pacjenta z problemami sercowo-naczyniowymi należy spojrzeć szeroko i badać go także pod kątem cukrzycy i choroby nerek – przestrzegają specjaliści. Jak tłumaczą, mechanizmy leżące u podstaw tych chorób są ze sobą powiązane i wzajemnie się napędzają. W efekcie jedna choroba przyczynia się do rozwoju kolejnej.

  • Kobiety żyją dłużej – zwłaszcza w Hiszpanii

  • Badania: pozytywne nastawienie do starości wiąże się z lepszym zdrowiem w późnym wieku