Chłopcy bardziej poszkodowani biernym paleniem

Wdychanie papierosowego dymu przez przyszłą mamę uszkadza płuca jej dziecka, zwłaszcza jeśli jest ono chłopcem.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

O tym, że bierne palenie szkodzi, nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Najnowsze badania dowodzą, iż w przypadku kobiet w ciąży może ono szkodzić podwójnie: zarówno matce, jak i jej nienarodzonemu dziecku, zwłaszcza jeśli jest chłopcem.

Najnowsze wyniki badań związanych z tym tematem publikuje „Respiratory Research”. Zespół dr Aleksandry Noel z School of Veterinary Medicine, Louisiana State University przeprowadził je na myszach, głównie dlatego, że podobny eksperyment z udziałem ludzi zostałby uznany za nieetyczny.

Jak rzucić palenie? Gumy, plastry, leki, grupy wsparcia, hipnoza

Uzależnienie od tytoniu jest bardzo silne i nie ma jednego sposobu na zaprzestanie palenia. Palacz, najlepiej z pomocą specjalisty, może dobrać najlepszą dla siebie metodę.

Ciężarne myszy codziennie przez cztery godziny były wystawiane działanie dymu, pochodzącego z tzw. strumienia bocznego dymu papierosowego, czyli dymku, który snuje się z jarzącego się papierosa. Znajduje się w nim 35 razy więcej tlenku węgla (czadu) i cztery razy więcej nikotyny niż w dymie wydychanym przez osobę palącą. Zawiera również cztery tysiące substancji toksycznych, na które wystawiony jest palacz. Myszy oddychały tą śmiercionośną mieszanką przez większość czasu trwania ciąży (między 6. a 19. dniem, podczas gdy cała mysia ciąża trwa ok. 21 dni.

Grupa kontrolna gryzoni miała komfortowe środowisko - oddychała normalnym powietrzem.

Bardziej poszkodowane myszki męskie

Po narodzinach wszystkie młode oddychały normalnie, powietrzem bez dymu. Pozwolono im nieco podrosnąć, a kiedy skończyły 15 tygodni - zbadano.

U wszystkich myszek, które w życiu płodowym zostały wystawione na działanie dymu, naukowcy odnotowali zmiany strukturalne w płucach wskazujące na uszkodzenie tkanek. Jednak tylko w przypadku samców odnotowano mniejszą wydolność oddechową. Pod uwagę wzięto objętość oddechową (ilość powietrza wchodząca i wychodząca z płuc podczas normalnego, swobodnego oddychania) oraz objętość powietrza wdychanego i wydychanego w ciągu minuty.

- Bardziej znaczące zmiany w funkcjonowaniu płuc męskiego potomstwa w porównaniu z żeńskim są zgodne z wynikami innych badań pokazujących, że rozwój płuc u męskich płodów jest opóźniony w stosunku do żeńskich – mówi dr Noel.

Innymi słowy, żeńskie płody rozwijają się szybciej i być może dlatego, mimo zmian strukturalnych, zmiany wydolnościowe ich płuc nie są tak znaczące.

Fot. PAP

Mamo, nie pij w ciąży

Co najmniej dwa procent dzieci w Polsce cierpi z powodu zaburzeń rozwoju spowodowanych piciem alkoholu przez matki podczas ciąży. To więcej niż jest maluchów chorych na autyzm.

Ponadto analiza molekularna tkanki płucnej ujawniła, że na skutek ekspozycji na działanie dymu papierosowego u mysich samców doszło do zmiany funkcjonowania 33 genów, w tym mysiego odpowiednika ludzkiego genu A1AT, który odpowiada u nas za ryzyko wystąpienia przewlekłej obturacyjnej choroby płuc.

Przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) jest nieuleczalna i zajmuje czwarte miejsce na liście przyczyn zgonów na świecie. Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że wkrótce może przeskoczyć o jedno oczko do góry.

- Nasze badania wykazują, że ekspozycja płodu na dym papierosowy (wdychanego przez matkę, przyp. red.) samo w sobie ma znaczące trwałe konsekwencje dla jego układu oddechowego. Może, przynajmniej u myszy, predysponować do choroby płuc – mówi prof. Arthur Penn z Louisiana State University, jeden ze współautorów pracy w „Respiratory Research”. Oznacza to również, że męskie płody są bardziej wrażliwe na szkodliwe działanie dymu.

Ograniczenia badania

Badania te mają swoje ograniczenia. Zostały przeprowadzone na myszach, więc trudno je w 100 procentach odnieść do ludzi, którzy, choć podobni do gryzoni pod wieloma względami, jednak nimi nie są.

Ponadto, użyty podczas eksperymentu dym, niekoniecznie jest tożsamy z tym, z którym w codziennym życiu mogą się stykać ciężarne kobiety. Niemniej jednak otrzymane wyniki mogą wskazywać na jasne powiązania między tym, co wdychają przyszłe matki, a podwyższonym ryzykiem zachorowania na określone choroby przez ich potomstwo.

Anna Piotrowska (www.zdrowie.pap.pl)

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Dziecko ze spektrum autyzmu ma inaczej, rodzice jego też

    Dziecko rozwijające się w spektrum autyzmu to wyzwanie dla rodzica. Życie z nim ma wiele odcieni. Zdarzają się wzloty i upadki, jak w życiu każdego, tylko trochę inaczej. Czym jest spektrum autyzmu w czterech ścianach, 24 godziny na dobę?  - Przyciągał uwagę jak magnes metal, pochłaniał mój czas – opisuje jedna z mam już prawie dorosłego syna z zespołem Aspergera.

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

  • Adobe Stock

    Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

    U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Brukiew: zdrowy symbol strasznych czasów

    Brukiew jest niskokaloryczna i sycąca, ma niskie IG, mnóstwo makro i mikroelementów, a także przeciwnowotworowe glukozynolany. Mimo to Polacy niemal jej nie jadają, bo wciąż jest postrzegana jako symbol biedy i wojny. 

  • Halitoza – oddech, który nie pachnie miętą

  • Gdy mleko kobiece staje się darem

  • Kotlet sojowy kontra schabowy

  • Dlaczego pamięć płata nam figle

  • AdobeStock/motortion

    Atak paniki to jak utrata zmysłów

    Atak paniki to reakcja organizmu na przeciążenie stresem, nadmiarem bodźców lub traumatycznych przeżyć sprzed lat. Może być też objawem choroby somatycznej. Jeżeli takie intensywne napady lęku nawracają, lepiej zgłosić się po pomoc do specjalisty. Mamy dziś wiele możliwości, by pomóc w takiej sytuacji - mówi psychiatra dr n. med. Ewa Drozdowicz-Jastrzębska, Kierownik Poradni Nerwic i Lęku w Poradni Dialog.

  • Lek na potencję – okazjonalnie, nie regularnie

  • Melatonina nie tylko na sen. To hormon regeneracji