-
Dzieci potrzebują zabawy na dworze
Szkoła to nie wszystko. Równie ważny jest czas spędzany na podwórku – na zwykłej, spontanicznej zabawie. Badania pokazują, że dzięki temu na różnorodne sposoby zyskuje zdrowie dzieci i ich rozwój. Zła pogoda czy brak czasu to nie wymówka – twierdzą eksperci.
-
WF równie ważny jak matematyka czy język angielski
W Polsce aż 30 proc. uczniów i uczennic korzysta ze zwolnień lekarskich z zajęć WF, a to jedne z najważniejszych zajęć w szkole. Poza wieloma innymi plusami, jakie niesie ruch, dotleniony mózg dziecka pracuje lepiej, co przyczynia się do większej koncentracji i sukcesów w nauce. Najważniejsze jednak, że aktywność fizyczna w młodości to polisa na zdrowie w dorosłości.
-
Lockdown nie na zdrowie dzieci i młodzieży
Tylko 15,6 proc. dzieci w czasie pandemii realizowało minimum ruchowe zalecane przez WHO - wynika z nieopublikowanych jeszcze badań „Młodzież a COVID 19” przeprowadzonych przez Instytut Matki i Dziecka. Ale i przed pandemią wskaźnik ten pogarszał się z roku na rok.
-
Z roku na rok coraz bardziej ślamazarni
Według danych resortu edukacji regularnie na WF z powodu zwolnień lekarskich nie chodzi ok. 30 proc. uczniów. Przez cały rok można nie ćwiczyć np. z powodu złamanego palca. Minister sportu i turystyki zapowiedział, że od 1 września uczeń będzie musiał przynieść zwolnienie od lekarza specjalisty, np. ortopedy lub kardiologa, by nie ćwiczyć przez semestr albo dłużej. Rozporządzenia nie ma, a młodzież WF-u nie lubi.
-
Co młodzi mogą jeść, jeśli chcą schudnąć?
Odchudzanie nie oznacza głodówki. Przeciwnie: trzeba jeść dużo, ale odpowiednich produktów. Trwała zmiana nawyków żywieniowych ważna jest zwłaszcza u dzieci. Już co trzeci ośmiolatek w Polsce waży za dużo.
NAJNOWSZE
-
Ekspert: publiczna stomatologia na równi pochyłej
Stomatologia w Polsce jest w kryzysie. Dostęp do leczenia na NFZ jest mocno ograniczony, a będzie jeszcze gorzej, bo publiczne leczenie przestaje w ogóle się opłacać. Lekarz otrzymuje średnio 50 zł za leczenie zęba u pacjenta. To nie pokrywa kosztów materiału i sprzętu. Więcej z funduszu otrzyma higienistka stomatologiczna za usuwanie kamienia nazębnego – podkreśla wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej ds. stomatologii Paweł Barucha. Dodaje, że środowisko nie czuje się od lat wysłuchane, a stomatologia publiczna znajduje się na równi pochyłej.
-
Młodzi nie chcą być pionkami w rękach przemysłu tytoniowego
-
Coraz więcej dzieci ma cukrzycę typu 2
-
Jak neurobiologia tłumaczy kłamanie przez dzieci
-
Obraz ludzkiego ciała w nowoczesnej ramie, czyli o roli radiologów