-
Narkotyki zwiększają ryzyko wypadku
Prowadzenie samochodu po zażyciu narkotyków jest bardzo ryzykowne: amfetamina, kokaina, „ecstasy” czy mefedron to substancje, które zwiększają pewność siebie oraz wyostrzają odbierane bodźców zewnętrznych. Zaburza to poprawne postrzeganie rzeczywistości i skutkuje błędną oceną sytuacji na drodze. Poza tym narkotyki uruchamiają skłonność do brawurowej jazdy, popisywania się, odgrywania roli „króla kierownicy”. A to może się źle skończyć.
-
Narkotyki: niedoceniane zagrożenie – tak wśród młodych, jak i dorosłych
Niemal 2 proc. dorosłych Polaków zadeklarowało w 2018 roku, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy było pasażerami w samochodzie prowadzonym przez kierowcę znajdującym się pod wpływem narkotyków. To nie jest marginalny problem, to kilkaset tysięcy ludzi.
-
Dawka „rekreacyjna” dopalacza? Nie ma czegoś takiego
Nie mówmy, że dopalacze są mniej groźne niż narkotyki. Nie łudźmy się, że istnieje coś takiego, jak „rekreacyjna” czy „toksyczna” dawka substancji psychoaktywnej w narkotyku.
-
Grzechy młodych: alkohol, papierosy i hazard w sieci
Hazard, alkohol, papierosy i uzależnienie od internetu – to problemy niepokojąco dużej liczby młodych ludzi w Polsce. Choć używanie dopalaczy spada, to wciąż zbyt wielu uczniów po nie sięga.
-
Nie przewidzisz działania dopalacza
Dopalacze są zagadką: nigdy nie wiesz, co zawierają. Pewne jest tylko, że są toksyczne. Nie dość, że łatwo się nimi poważnie zatruć, to nie wiadomo, jak zadziałają. Często lekarze są wobec tego prawie bezradni – nie mają specyficznej odtrutki.
-
Kot w worku, czyli rzecz o dopalaczach
Gdyby młodzi ludzie wiedzieli, że tzw. dopalacze składają się z proszku do prania, benzyny i trutki na szczury, czy by je wzięli? Niestety, często tego nie wiedzą. Efekt: ponad 7 tysięcy ludzi z ostrym zatruciem dopalaczami w szpitalach tylko w 2015 roku.
NAJNOWSZE
-
Marzenie o lataniu
Dziś, aby zostać pilotem nie trzeba już spełniać tak rygorystycznych wymagań zdrowotnych, jak kiedyś. Można np. nosić okulary, co jeszcze kilka lat temu już na wstępie dyskwalifikowało kandydata. Chyba, że chce się zostać pilotem odrzutowca, wtedy w grę nie wchodzą żadne zdrowotne kompromisy.
-
Dieta dziecka z chorobą onkologiczną
-
Antybiotyk to nie lek na przeziębienie
-
Bunt nastolatka może przykrywać jego problemy
-
Liszaje – wspólna nazwa, odmienne mechanizmy