Grzechy młodych: alkohol, papierosy i hazard w sieci

Hazard, alkohol, papierosy i uzależnienie od internetu – to problemy niepokojąco dużej liczby młodych ludzi w Polsce. Choć używanie dopalaczy spada, to wciąż zbyt wielu uczniów po nie sięga.

Fot. PAP
Fot. PAP

Badanie zachowań polskiej młodzieży przeprowadziła Fundacja CBOS w grudniu 2016 roku na zlecenie Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii.

Wynika z nich na przykład, że w porównaniu z wcześniejszymi badaniami wzrósł odsetek młodych ludzi grających w sieci na pieniądze. Czterech uczniów na stu ma objawy uzależnienia od internetu, a aż 6 proc. zadeklarowało, że w sieci spędza co najmniej dziewięć godzin dziennie! 

Od początku lat 90. CBOS bada różne zachowania wśród polskiej młodzieży. Na początku o zachowania ryzykowne pytali uczniów ostatnich klas ponadpodstawowych, od jakiegoś czasu w badaniu biorą udział uczniowie z ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych. 

40 proc. młodych ludzi pali papierosy

- W stosunku do 2013 roku, gdy robiliśmy ostatnie badania wśród młodzieży, zbliżony odsetek - ok. 40 proc. uczniów - deklaruje, że pali papierosy – mówi  Artur Malczewski z Centrum Informacji o Narkotykach i Narkomanii Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Papierosy mieszają nam w głowie

Nikotyna zmienia funkcjonowanie mózgu, a efekt ten utrzymuje się długo po jej odstawieniu. Być może dlatego tak trudno zerwać z tym nałogiem na zawsze.

Najbardziej rozpowszechniona substancją psychoaktywną wśród młodzieży szkolnej jest alkohol. 72 proc. uczniów deklarowało, że w ciągu miesiąca poprzedzającego badanie przynajmniej raz piło piwo, 63. proc. – wódkę i inne mocne alkohole, a 41 proc. – wino.

- W porównaniu do 2013 r. mniej młodzieży sięga po wódkę, natomiast wzrósł odsetek młodzieży sięgającej po wino, w przypadku picia piwa nie zaobserwowano zmian – dodaje Malczewski. 

Od 1992 r. młodzież jest pytana o używanie narkotyków w ciągu ostatniego roku. Dzięki temu widać, że odsetek uczniów deklarujących używanie narkotyków w ciągu ostatnich kilku lat pozostaje na podobnym poziomie. W 2013 r.  wynosił 18 proc., rok temu - 17 proc. W ciągu ostatnich trzech lat – nieznacznie – o 4 punkty procentowe spadł odsetek chłopców, którzy brali narkotyki. Ale o tyle samo wzrósł odsetek dziewczyn, które zaczęły po nie sięgać.Do używania narkotyków w ciągu ostatniego roku przyznało się 17 proc. młodzieży, w 1992 r. – zaledwie 5 proc. (rekordowy był 2003 r. - wtedy 24 proc. badanych przyznało się do ich używania). 

Używanie narkotyków przez młodych wzrosło ponad trzykrotnie od 1992 roku.

Z raportu wynika, że w 1999 roku aż 27 proc. badanych odpowiedziało, że narkotyki były sprzedawane na terenie szkoły, w 2016 r. - tylko 7 proc. udzieliło takiej odpowiedzi.

Jakie narkotyki biorą młodzi ludzie?

- To uczniowie trójkowi i dwójkowi, rzadziej piątkowi, sięgają po narkotyki – mówi Malczewski. – Wykształcenie rodziców nie ma większego wpływu na to, czy dzieci sięgają po narkotyki. Czynnikiem chroniącym jest wiara. Osoby bardzo religijne mają o wiele mniejsze ryzyko sięgnięcia po narkotyki.

Najwięcej, bo aż 42 proc. młodych respondentów, którzy przyznali się do doświadczeń z narkotykami, deklarowało, że używali marihuanę i haszysz (o 2 proc. więcej niż w 2013 r.) Do używania amfetaminy przyznało się 7 proc. młodych osób.

Spadło za to spożycie dopalaczy. W 2016 r. młodych osób, które eksperymentowały z nowymi substancjami psychoaktywnymi, wyniósł 3,5 proc., czyli tyle samo, ile było w 2008 r. To trzy razy mniej niż w 2010 r., gdy zanotowano najwyższe odsetki ich spożycia - wtedy też w Polsce działało ponad tysiąc sklepów z dopalaczami.  

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Dlaczego alkoholu nie zaleca się w profilaktyce chorób?

Alkohol wykazuje działanie prozdrowotne - badania obserwacyjne i eksperymentalne wykazały jego dobroczynny wpływ na zmniejszenie ryzyka chorób układu krążenia. A jednak  nie został uznany za środek profilaktyczny. Wiesz, dlaczego?

- Z badań wynika, że choć młodzi ludzi rzadziej sięgają po dopalacze, to wzrasta liczba ciężkich zatruć takimi substancjami. Potrzebna jest profilaktyka dla osób, które po nie sięgają – mówi Malczewski.

W 2016 roku odnotowano ponad 4300 zatruć dopalaczami, rok wcześniej ponad 7,2 tys.

Chłopcy częściej grają w gry sieciowe i hazardowe

Niepokojące się dane dotyczące ryzykowanego korzystania z internetu. Niemal wszyscy badani – 99 proc. – mają do dostęp do internetu i prawie wszyscy (97 proc.) korzystają z sieci za pośrednictwem urządzeń mobilnych. Młodzi ludzie przeciętnie spędzają w internecie cztery godziny na dobę, czyli o godzinę więcej niż trzy lata temu.

– Chłopcy częściej grają w gry sieciowe i hazardowe, a dziewczyny bardziej koncentrują się w sieci na kontaktach towarzyskich, nauce, odwiedzaniu sklepów internetowych oraz śledzeniu blogów – mówi  Magdalena Gwiazda z CBOS.

Trzy czwarte uczniów bezpiecznie korzysta z internetu, ale jedna piąta nadużywa sieci. Jeden na stu młodych ludzi przejawia symptomy uzależnienia. Ten problem szczególnie dotyczy tych osób, które spędzają w internecie więcej niż sześć godzin dziennie.

W porównania do badań sprzed trzech lat wrosło zainteresowanie hazardem w sieci. Bierze w nich udział blisko co piąty młody człowiek, zdecydowanie częściej chłopcy. 

- Zagrożenie hazardem dotyczy w zdecydowanym stopniu chłopców niż dziewcząt – mówi Gwiazda. - Istnieje związek między hazardem a uzależnieniem od internetu: co piąty młody człowiek wskazujący symptomy zagrożenia uzależnieniem od gier na pieniądze jest jednocześnie w grupie podwyższonego ryzyka uzależnienia od internetu.

Przeciętny deklarowany koszt gry w ciągu 2016 r. kształtuje się na poziomie 187 zł. 

Życie rodzinne i posiadanie dzieci mniej ważne

W badaniu zapytano młodych ludzi także o aspiracje i plany życiowe.

- Hierarchia wartości jest podobna od lat – mówi Rafał Boguszewski z CBOS. - Najważniejsze są: miłość i przyjaźń oraz udane życie rodzinne. Na następnym miejscu jest życie zawodowe. Tracą na wartości: rodzina, posiadanie dzieci i wartości religijne.

W porównaniu do 2013 r. znacząco zmalał lęk przed bezrobociem. Dwa razy mniej jest osób, które obawiają się tego, że nie znajdą pracy. Podwoiła się liczba tych, którzy nie mają żadnych wątpliwości, że zostaną zatrudnieni.

Wzrosła wiara młodych ludzi w to, że znalezienie pracy po ukończeniu szkoły zależy od indywidualnych zdolności i kwalifikacji (tak odpowiedziało 52 proc.). Nieco osłabło przekonanie, że tym, czy ktoś znajdzie pracę decydują posiadane układy i znajomości (48 proc. udzieliło takiej odpowiedzi). W poprzednich latach największy odsetek osób deklarował, że to właśnie znajomości są najważniejsze podczas szukania pracy.  Młodzi ludzie duże nadzieje na znalezienie pracy pokładają w znajomości języków obcych. (67 proc. ankietowanych odpowiedziało, że zna język obcy na tyle dobrze, by się porozumieć z obcokrajowcem).

Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska (zdrowie.pap.pl)

ZOBACZ PODOBNE

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

  • Piotr, AdobeStock

    Trudna droga do zabezpieczenia macierzyństwa

    Obowiązująca w Polsce Ustawa o leczeniu niepłodności z 2015 roku dopuszcza możliwość pobrania i zamrożenia komórek jajowych tylko przy odpowiednich wskazaniach medycznych. Nie ma w Polsce żadnej legalnej możliwości mrożenia oocytów, jeśli kobieta jest zdrowa, ale chce zabezpieczyć swoją płodność. O drodze do tego opowiedziała Serwisowi Zdrowie Magdalena Fidor.

  • Fot. PAP/ Książka z wierszami Juliana Tuwima wyd. przez Wydawnictwo Wilga, 2004

    Warto czytać dzieciom, nawet niemowlętom

    Kiedyś była to intuicja, ale aktualnie dysponujemy badaniami, pokazującymi korzystny wpływ głośnego czytania książek dzieciom i wpływ bogactwa słownego na rozwój ich mózgu – mówi prof.  Teresa Jackowska, prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego. Małym dzieciom warto czytać codziennie. Korzyści jest mnóstwo, oprócz oczywistej przyjemności ze spędzania z dzieckiem czasu.

  • P. Werewka/PAP

    Wilczy apetyt, a dziecko chudnie: to może być "jedynka"

    Pomimo tego, że dziecko je jak wilk, to - nie wiedzieć czemu - niknie w oczach. Pije wodę nie szklankami, ale butelkami. Ciągle biega do toalety, moczy się w nocy. Jest apatyczne i nie ma na nic siły. To może to być bardzo groźna autoimmunologiczna choroba z mylącą nieco nazwą - cukrzyca typu 1. Niewykryta w porę zagraża nawet życiu dziecka.

NAJNOWSZE

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • Generator Innowacyjności - od pomysłu do więzi międzypokoleniowych

  • Budynki podświetlone na czerwono na znak sprzeciwu wobec krzywdzenia dzieci

  • Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

  • Cukier = próchnica

  • Adobe Stock

    Rany trudno gojące się pod kontrolą

    W Polsce aż milion pacjentów zmaga się z ranami trudno gojącymi się albo inaczej przewlekłymi, takimi jak odleżyny oraz owrzodzenia – cukrzycowe, żylne, niedokrwienne czy nowotworowe. Ten typ ran odpowiada za ogromne cierpienia fizyczne i psychiczne chorych oraz stanowi poważne wyzwanie dla systemu ochrony zdrowia.

  • Mikroplastik można znaleźć nawet w mózgu czy sercu – wskazują wstępne badania

  • Nie do kosza ani do WC, czyli jak utylizować leki