Papierosy mieszają nam w głowie

Nikotyna zmienia funkcjonowanie mózgu, a efekt ten utrzymuje się długo po jej odstawieniu. Być może dlatego tak trudno zerwać z tym nałogiem na zawsze.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Rzucenie palenia nie jest łatwe, a wie o tym każdy, kto kiedykolwiek próbował przestać palić. Dlaczego jest to tak trudne? Nowe światło na tę kwestię rzucają przeprowadzone na szczurach badania szwedzkiej uczonej Julii Morud Lekholm z uniwersytetu w Goteborgu.

W trakcie swoich eksperymentów badaczka sprawdzała, jak uzależnione wcześniej zwierzęta (podawano im roztwór nikotyny przez trzy tygodnie) radzą sobie z odstawianiem tej uzależniającej substancji. Co ciekawe, przez pierwsze trzy miesiące szczury zachowywały się w normalnie. Po tym okresie jednak stawały się wyjątkowo odważne. W ich przypadku odwaga przejawiała się poprzez szukanie jasno oświetlonych obszarów, których normalnie starają się unikać.

Zaobserwowane zjawisko było tak zaskakujące, że uczona postanowiła powtórzyć swój eksperyment na dwóch innych grupach szczurów. W sumie w eksperymencie wzięło udział 108 zwierząt. Wyniki zawsze były takie same.

- Zwierzęta, które dostawały wcześniej  nikotynę, spędzały znacznie więcej czasu w niebezpiecznych obszarach niż te, które dostawały roztwór soli fizjologicznych. Nie obserwowaliśmy tego zaraz po odstawieniu nikotyny, lecz dopiero po trzech i więcej miesiącach okresu abstynencji – mówi Julia Morud Lekholm.

Dziwaczne zachowanie pojawiało się znienacka, co wydawało się uczonej bardzo dziwne. Zwłaszcza, że efekt ten nasilał się z czasem.

Co ciekawe, wraz z pojawieniem się zmian w zachowaniu szczurów, badaczka zaobserwowała przemiany w funkcjonowaniu neuroprzekaźników w mózgach zwierząt. Po kolejnych czterech miesiącach doszło do całkowitego odwrócenia działania tzw. systemu GABA w szczurzym układzie nagrody. Normalnie tłumi on przekazywanie sygnału, natomiast u badanych zwierząt uzależnionych od nikotyny wręcz go potęgował. Tu prawdopodobnie tkwi wyjaśnienie zagadki narastającej brawury gryzoni: ich układ nagrody był coraz bardziej pobudzony. U szczurów na nikotynowym głodzie ryzykowne działania przynosiły coraz większą ekscytację i przyjemność, zamiast strachu.

Człowiek nie jest dużym szczurem, ale…

- Oczywiście, szczury i ludzie bardzo różnią się od siebie, ale jeśli w grę wchodzi układ nagrody, jesteśmy do siebie podobni. Także, gdy w grę wchodzi podejmowanie ryzykownych zachowań, można to podobieństwo w pewien sposób do siebie odnieść – mówi Julia Morud Lekholm.

Uczona uważa, że zmiany w przesyle impulsów w mózgu mogą częściowo tłumaczyć trudności wielu osób, które chcą rzucić palenie. Zmiany w funkcjonowaniu układu nagrody mogą potęgować chęć powrotu do nałogu.

Co zatem?

Najlepiej oczywiście nie dać się złapać w pułapkę nałogu. A jeśli już się w niej tkwi - podjąć decyzję o wydostaniu się z niej.

Specjaliści z poradni dla osób rzucających palenie radzą tym w najtrudniejszym okresie abstynencji, by w razie chęci zapalenia pamiętały, że utrzyma się ona tylko przez kilka minut, a później zniknie. Warto zatem poczekać. Co zaś zrobić ze zmiennymi nastrojami, drażliwością, które mogą się pojawić po odstawieniu nikotyny?

Przede wszystkim szukać wsparcia u najbliższych – uprzedzić ich o swojej walce z nałogiem i znaleźć w nich sojuszników. Na zmienne nastroje pomoże sport i aktywny tryb życia; warto też przebywać w miejscach wolnych od dymu i unikać towarzystwa palaczy. Jeśli wszystko zawodzi, trzeba udać się do poradni antynikotynowej (ich wykaz można znaleźć na stronie www.jakrzucicpalenie.pl), zadzwonić pod numer telefonicznej poradni pomocy palącym: 801 108 108 lub pójść do lekarza.

Anna Piotrowska  

ZOBACZ WIĘCEJ

  • AdobeStock

    Marihuana jednak szkodliwa jak palenie tytoniu

    Według najnowszych badań palenie marihuany jest równie szkodliwe jak palenie tytoniu, a jednoczesne stosowanie tych używek może prowadzić do cięższych i bardziej zaawansowanych postaci raka płuca.

  • Adobe Stock

    Hazard – gdy przymus gry jest silniejszy

    Gry liczbowe, szczególnie w dojrzałym wieku, mogą uzależniać. Taka osoba zrobi wszystko, by mieć pieniądze na kolejny los, nawet gdyby miało nie wystarczyć na podstawowe potrzeby. Nawet przy podwyżce kuponu nie zmieni się wiele, bo przymus gry jest silniejszy – wyjaśnia Angelika Kołomańska, psycholożka z Uniwersytetu SWPS.

  • Adobe Stock

    Nastolatek i nikotyna

    Zakazany owoc zawsze smakuje najlepiej. Polityka zakazów do niczego nie prowadzi, a antynikotynowe kampanie społeczne szybko stają się memami. I trudno się dziwić. Brakuje dialogu z młodymi – zwraca uwagę Filip Hornik z Akcji Uczniowskiej.

  • Adobe Stock

    Woreczki kofeinowe – nowa moda wśród młodych?

    Za oceanem po woreczki kofeinowe sięga coraz więcej nastolatków. To malutkie rozpuszczalne torebeczki przypominające nikotynowy snus, które można dyskretnie włożyć pod górną wargę. Influencerzy reklamują je jako produkt, który dostarcza energii. Działającą na ośrodkowy układ nerwowy kofeinę można jednak łatwo przedawkować, a nadużywanie jej, szczególnie w wieku rozwojowym, bywa szkodliwe. Zaburza rytm serca, sen, może powodować ból głowy, problemy żołądkowe.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Paradontoza - zabójca zębów

    Paradontoza to przewlekłe zapalenie tkanek przyzębia — dziąsła, więzadła przyzębia, kości wokół zęba. To nie to samo co zwykłe zapalenie dziąseł (gingivitis), które bywa odwracalne — parodontoza to moment, w którym bakterie i stan zapalny zaczynają uszkadzać struktury podporowe zębów. 

  • Muchomor sromotnikowy - najbardziej trujący grzyb w Polsce

  • Dermatoskop w aplikacji i u lekarza POZ?

  • Jak radzić sobie z niepokojem wywołanym działaniami wojennymi

  • Ostra białaczka szpikowa – przeszczep szpiku dał mi drugie życie

  • AdobeStock

    Kremy nie wystarczą - AZS wymaga kompleksowego podejścia

    Na AZS najczęściej patrzymy przez pryzmat zmian, które wymagają intensywnej pielęgnacji skóry. Tymczasem leczenie atopowego zapalenia skóry wymaga kompleksowego podejścia, które łączy terapię miejscową, ogólnoustrojową, pielęgnację skóry oraz modyfikację stylu życia, a nie tylko sięgania po różnego rodzaju kosmetyki. O tym jak dziś leczy się AZS mówi dr n. med. Piotr Sobolewski, dermatolog i wenerolog, starszy asystent i Kierownik Centrum Dermatochirurgii i Nowotworów Skóry w Klinice Dermatologii PIM MSWiA w Warszawie.

  • Zakażenie paciorkowcem może być groźne dla dzieci

  • Dynia – co mówi nauka o jej wpływie na zdrowie

Serwisy ogólnodostępne PAP