dr Wojciech Hautz

Archiwum prywatne

Dr n. med., kierownik Kliniki Okulistyki Instytut „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka”, prof. instytutu. Stypendysta Fundacji Batorego - w 1995 odbył staż w zakresie onkologii okulistycznej w St.Bartholomew’s Hospital w Londynie, przewodniczący Sekcji Okulistyki Dziecięcej i Strabologii Polskiego Towarzystwa Okulistycznego, ekspert 30. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy poświęconej okulistyce dziecięcej. Współorganizator ośrodka diagnostyki i leczenia siatkówczaka (od 1995) w CZD. Organizator pierwszej w Polsce i Europie pracowni symulacji diagnostyki i chirurgii okulistyki dziecięcej (zakup sprzętu dzięki WOŚP). Ekspert w diagnostyce i leczeniu retinopatii wcześniaków. Jako pierwszy w Polsce wprowadzał: lserową fotokoagulację w leczeniu retinopatii wcześniaków, termoterapię laserową w leczeniu siatkówczaka i innych schorzeń siatkówki, wszczep oczodołowy po usunięciu gałki ocznej u dzieci jak standardowa procedura chirurgiczna. Autor lub współautor 135 prac opublikowanych w polskich i zagranicznych czasopismach medycznych. Współautor pierwszego w Polsce podręcznika szeroko opisującego najnowszą metodę diagnostyczną siatkówki pt. „OCT i Angio-OCT w schorzeniach tylnego odcinka gałki ocznej”. W 2015 publikacja otrzymała nagrodę I Stopnia Rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Materiały Eksperta

  • Adobe Stock/WavebreakMediaMicro

    Duże oczy u dzieci to nie zawsze tylko uroda

    Duże oczy u dzieci, obok łzawienia, kurczu powiek i światłowstrętu mogą wskazywać na jaskrę. To choroba, którą u małych pacjentów leczy się głównie chirurgicznie. Uszkodzenie nerwu wzrokowego to nieodwracalny proces. Dlatego im szybciej wykryje się chorobę, tym większe szanse na zachowanie dobrej ostrości wzroku i spowolnienie ograniczania pola widzenia – wyjaśnia dr hab. n.med. Wojciech Hautz, kierownik Kliniki Okulistyki, „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka”.

    4 minuty czytania

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Naukowcy o mineralnym panaceum stosowanym w medycynie alternatywnej

    Chloryn sodu stosowany w medycynie alternatywnej doustnie jako „mineralne panaceum” (MMS) w kontakcie m.in. z kwasem żołądkowym uwalnia silnie żrący tlenek chloru, w przemyśle wykorzystywany do uzdatniania wody pitnej i wybielania tkanin. W efekcie niszczy komórki organizmu i uszkadza błony śluzowe. Jest zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia – wynika z publikacji polskich naukowców w czasopiśmie „Scientific Reports”.

  • Przemoc relacyjna u dziewcząt to uderzenie w splot słoneczny

  • Młode influencerki na TikToku promują szkodliwą pielęgnację skóry

  • Choroby przyzębia infekują cały organizm

  • Cukrzyca szkodzi na krążenie

  • Adobe Stock

    Współczesne wyroby tytoniowe i nikotynowe – nowe, ale czy lepsze?

    Nowe wyroby nikotynowe i tytoniowe są szkodliwe – nie dajmy się zwieść pozorom. Choć różnią się mechanizmem działania od tradycyjnych papierosów, nadal niosą poważne zagrożenia dla zdrowia – podkreśla prof. Paweł Koczkodaj z Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie.

  • Anafilaksja – gdy życie zależy od adrenaliny

  • Taniec jest dobry dla mózgu

Serwisy ogólnodostępne PAP