Materiał promocyjny

Masz przepuklinę? Nie czekaj aż sama przejdzie - zgłoś się na zabieg

Pierwsza w Polsce operacja przepukliny pachwinowej z wykorzystaniem robota (rTAPP) odbyła się w gdańskim szpitalu Swissmed, należącym do Grupy Lux Med. Podczas zabiegu w innowacyjny sposób wprowadzono implant do pachwiny z dojścia przez otrzewną. Dzięki precyzji, jaką zapewnia lekarzom robot, zabieg jest bezpieczniejszy, a pacjent szybciej powraca do pełnej sprawności.

PAP - kadr z filmu
PAP - kadr z filmu

Obecnie w Polsce stosuje się dwie metody leczenia: klasyczną oraz laparoskopową. Innowacyjny zabieg z wykorzystaniem robota (rTAPP) z pewnością zrewolucjonizuje podejście do leczenia przepuklin pachwinowych.

„Nasz szpital operuje 500 chorych rocznie, oferuje świetnej jakości materiały, dobry sprzęt. Nie odbiegamy od standardów np. w Szwajcarii czy Niemiec - zapewnia prof. dr hab. Maciej Śmietański, lider Centrum Leczenia Przepuklin. ”Zabiegi z wykorzystaniem robotów zapewniają nam, operatorom, świetną widoczność oraz precyzję ruchów” - dodaje profesor.

Co to jest przepuklina?

Przepuklina pachwinowa to powszechna dolegliwość, z którą zmierzy się nawet co piąty mężczyzna na świecie. Rokrocznie w Polsce z tego powodu operowanych jest około 45 tysięcy osób. Operacja przepuklin jest najczęściej wykonywanym zabiegiem chirurgicznym na świecie.

„Przepuklina to nienaturalnie występujący otwór w powłokach ciała, najczęściej tworzy się w miejscach tzw. osłabionej odporności. Zwykle są to pachwiny i okolice pępka. W tych miejscach nie ma mięśni, jest jedynie tkanka łączna. W zależności od tego, jakiej jakości tę tkankę posiadamy, możemy spodziewać się wystąpienia przepuklin, bądź też nie. Szacuje się, że ponad 25 procent populacji męskiej posiada pewnego rodzaju defekt, a być może raczej wariant kolagenu, który predysponuje go do łamliwości, kruchości. To jest genetyka” - mówi dr n. med. Mateusz Zamkowski, chirurg z Centrum Leczenia Przepuklin w Szpitalu Swissmed.

Z powodu genetyki współczesna medycyna wprowadza pojęcie „choroba przepuklinowa”. Wcześniej słyszeliśmy historie o dużym wysiłku, którego podjął się mężczyzna, np. przesuwając pralkę, po czym „wyskoczyła mu przepuklina”. Tymczasem, gdyby za tydzień przesunął lodówkę, też by mu wyskoczyła, efekt byłby ten sam.

„Gdy przepuklina już się pojawi, będzie się tylko rozwijać. Tempo tego procesu będzie zależeć od naszego trybu życia. Jeśli chory będzie udawał, że problemu nie ma i będzie prowadził bardzo aktywny tryb życia, podnosił ciężary, biegał na siłownię, to przepuklina będzie się szybciej powiększać - wyjaśnia dr Mateusz Zamkowski.

Leczenie przepukliny

Leczenie przepukliny jest zawsze związane z zabiegiem operacyjnym. Niestety, w przypadku tej dolegliwości farmakologia nie pomoże. W Polsce stosuje się obecnie dwie metody leczenia przepukliny pachwinowej: klasyczną oraz laparoskopową. Ta druga charakteryzuje się mniejszą inwazyjnością.

Wykonany po raz pierwszy w Polsce w szpitalu Swissmed zabieg z wykorzystaniem robota (rTAPP) z pewnością stanowi ciekawą alternatywę dla pacjentów zmagających się z przepukliną pachwinową.

Główną zaletą robotów, które już wykonują wiele innych zabiegów w Polsce i na świecie jest bardzo wysoka precyzja. W wielu przypadkach technologia ta jest znacznie dokładniejsza niż jakiekolwiek inne metody operacyjne. Głębia obrazu oraz liczba szczegółów pozwala np. na oddzielenia zmian nowotworowych od zdrowych tkanek w chirurgii onkologicznej, czy urologii.

„Zabieg operacyjny z wykorzystaniem robota pozwala na większą precyzję, dzięki wizualizacji pola operacyjnego w obrazie trójwymiarowym, 10-krotnym powiększeniu, a także lepszej dostępności miejsc operowanych. Łatwiej nam dotrzeć do miejsc, które były wcześniej niedostępne z punktu widzenia laparoskopu. Dzięki temu mamy możliwość operować z dokładnością, której nie dostarcza żadna inna obecnie znana na świecie technologia” - mówi prof. dr hab. Maciej Śmietański.

„Po takim zabiegu pacjent odczuwa mniejszy ból. Praktycznie za 4 godziny mógłby być wypisany do domu. Ponieważ wielu chorych przyjeżdża do naszej kliniki z różnych zakątków Polski, wolimy, aby pacjenci pozostali pod obserwacją przez dobę. Zawsze prosimy, żeby przez 10-12 dni po zabiegu nie dźwigali ciężkich przedmiotów, mówiąc obrazowo, nie wnosili pralki na trzecie piętro. Planujemy  wprowadzić zabiegi z wykorzystaniem robotów jako standard w naszej klinice” - dodaje profesor Śmietański.

Innymi zaletami nowej metody są mniejsze rany pooperacyjne, a co za tym idzie również mniejsze ryzyko infekcji oraz redukcja ryzyka ponownej przepukliny.

Warto dodać, że w gdańskim szpitalu Swissmed stosuje się nowoczesne siatki sferyczne, które są dopasowane do kształtu pachwiny. Dzięki sferyczności siatka zapewnia maksymalną liczbę punktów styku między nią a tkankami własnymi pacjenta. Nie trzeba jej ani przyklejać, ani mocować za pomocą szwów, staplerów. Po prostu można ją włożyć, a ciśnienie brzuszne samo z siebie zadziała i mechanicznie ją ustabilizuje.

„Siatka sferyczna ma duże oczka, właśnie po to, żeby mogły przerosnąć przez nie tkanki i utworzyć nową powięź. Czyli jest macierzą, która obrośnie tkanką łączną, tworząc silną, nową powięź.  Bo może zdarzyć się, że przy mocowaniu klasycznej siatki zostanie umocowany np. nerw, którego chirurg nie widzi, bo biegnie głęboko w tkankach, a potem chory będzie miał przewlekłe, trwające do końca życia dolegliwości bólowe” - mówi dr n. med. Mateusz Zamkowski.

Dlaczego gdański Swissmed?

Zespół pod przewodnictwem prof. Macieja Śmietańskiego operujący w szpitalu Swissmed to liderzy leczenia przepuklin na tle całego kraju. Trafią tu pacjenci z całej Polski, często są bardzo trudne i skomplikowane przypadki. Wielu chorych jest odsyłanych z innych klinik, które nie są w stanie im pomóc, bo do wykonania operacji potrzebny jest ośrodek o najwyższej referencyjności. W zależności od stanu zdrowia, lekarze dobierają dla konkretnych pacjentów odpowiednią metodę leczenia. Najczęściej jest to metoda małoinwazyjna, jednak bywają przypadki, kiedy z konieczności musi zostać przeprowadzona klasyczna operacja.

Należy pamiętać, że im przepuklina mniejsza, tym operacja jest mniej skomplikowana, a pacjent szybciej wraca do sprawności. Nie warto więc czekać na cud.

Źródło informacji: PAP MediaRoom
 

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Edukacja – klucz do zdrowego serca

    W kardiologii nie potrzebujemy rewolucji, ale poprawy istniejących rozwiązań. Kluczem do zdrowego serca jest profilaktyka i edukacja zdrowotna. Tymczasem w szkołach nie będzie obowiązkowa, co oznacza, że za chwilę może zniknąć. Jako środowisko lekarskie jesteśmy tym faktem zaniepokojeni – zaznacza prof. Maciej Banach, kardiolog, prezydent Międzynarodowego Panelu Ekspertów Lipidowych.

  • Stawianie baniek – metoda stara jak świat

  • Zakochanie – hormonalny doping

  • Złamane i szczęśliwe serca – również w medycynie

  • Chandra się zdarza, ale można jej zaradzić

  • AdobeStock/chayakorn

    Nie tyle grypa, co powikłania są obecnie problemem

    W Polsce wciąż trwa epidemia grypy, mimo że sezon infekcyjny zbliża się ku końcowi. Jednak to nie tyle ona sama jest niebezpieczna, co jej powikłania, których w tym roku jest wyjątkowo dużo.

  • Czy roślinny burger jest zdrowy?

  • Kiedy w domu jest za zimno… czyli zdrowie a niska temperatura