Testosteron – czy jego suplementacja jest bezpieczna?

Testosteron to jedna z najczęściej kupowanych na czarnym rynku substancji. Przyjmowanie go bez wskazań lekarskich naraża jednak na poważne problemy, abstrahując od tego, że kupowanie rodzaju leków w nielegalnym obrocie to ryzyko przyjmowania nieznanych substancji. Ale są sytuacje, kiedy mężczyzna dostanie na ten hormon receptę. Dobra wiadomość jest taka, że w tych uzasadnionych przypadkach raczej nie czyni on szkód w układzie krążenia – przynajmniej w okresie ok. 2,5 roku jego stosowania.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Badanie Testosteron Replacement Therapy for Assessment of Long-term Vascular Events and Efficacy Response in Hypogonadal Men (TRAVERSE) prowadzone przez Cleveland Clinic wykazało, że „terapia zastępcza testosteronem nie powoduje poważnych niepożądanych zdarzeń sercowych u mężczyzn w średnim wieku i starszych z hipogonadyzmem (niski poziom testosteronu), którzy mieli wcześniej wysokie ryzyko sercowo-naczyniowe”. 

Jego wyniki zostały zaprezentowane na dorocznym spotkaniu Towarzystwa Endokrynologicznego ENDO 2023 i opublikowane w New Anglia Journal of Medicine. 

Testosteron to męski hormon płciowy (kobiety również go potrzebują, ale w zdecydowanie mniejszych stężeniach). Niski poziom testosteronu może powodować m.in. obniżone libido i zaburzenia funkcji seksualnych, w tym impotencję, ale także zmęczenie, obniżony nastrój, wypadanie włosów, a w niektórych przypadkach uderzenia gorąca (podobnie jak u kobiet w okresie menopauzy).

Choć początkowo wydawało się, że doskonałym remedium na te problemy będzie suplementacja testosteronu, w 2013 r. amerykańscy naukowcy ogłosili wyniki swoich badań (https://jamanetwork.com/journals/jama/fullarticle/1764051), z których wynika że mężczyźni z wcześniejszymi problemami z sercem, którzy stosowali terapię zastępczą testosteronem, mieli zwiększone ryzyko zawału serca, udaru mózgu i śmierci sercowej. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

5 rzeczy, których nie wiesz o hormonach

Jeśli sądzisz, że jesteś w stanie kontrolować swoje życie, po tym tekście zmienisz zdanie. Hormony sterują naszym zachowaniem, w stopniu wręcz niewyobrażalnym.

To spowodowało, że Agencja ds. Żywności i Leków nakazała producentom testosteronu sponsorowanie badania klinicznego w celu ustalenia, czy produkty te stanowią zagrożenie dla układu sercowo-naczyniowego lub udaru u mężczyzn je przyjmujących.
W odpowiedzi na obawy FDA naukowcy z Cleveland Clinic postanowili przyjrzeć się sprawie wnikliwiej.

Suplementacja tak, ale nie jako lek na starzenie się

Do badania włączono ponad 5 tys. mężczyzn w wieku 45-80 lat z objawowym hipogonadyzmem (zmniejszenie wydzielania hormonów płciowych) oraz podwyższonym ryzykiem sercowo-naczyniowym. Chorzy w ramieniu eksperymentalnym stosowali codziennie żel z testosteronem, w grupie kontrolnej – identycznie wyglądający żel, który jednak był substancją obojętną. 

Okazało się, że w porównaniu z placebo testosteron poprawiał funkcje seksualne oraz zmniejszał częstość i nasilenie niedokrwistości. W ciągu 33-miesięcznej obserwacji terapia hormonalna nie zwiększała ryzyka zawału mięśnia sercowego, udaru mózgu, zgonu z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego ani nawrotu raka gruczołu krokowego. Nie wpływała również na gospodarkę węglowodanową, w tym ryzyko rozwoju cukrzycy. U chorych stosujących testosteron częściej obserwowano jednak migotanie przedsionków, ostrą chorobę nerek i zatorowość płucną oraz większe o 43 proc. ryzyko złamań.

- Nasze odkrycia mogą ułatwić bardziej świadome rozważenie potencjalnych korzyści i zagrożeń związanych z terapią testosteronem wśród mężczyzn w średnim wieku i starszych z hipogonadyzmem - powiedział w komunikacie prasowym dr Michael Lincoff, główny autor badania i wiceprzewodniczący ds. badań w Cleveland Clinic Department of Cardiovascular Medicine.

Fot. PAP

Kupujesz w aptece internetowej? Sprawdź, czy legalnej

Leki wydawane bez recepty można kupić w aptece internetowej. Wystrzegać się jednak należy innych miejsc w sieci – prawdopodobnie oferują sfałszowane preparaty, które w najlepszym razie – nie zadziałają, a w najgorszym – zaszkodzą.

Wyniki tych badań są o tyle istotne, że wielu mężczyzn suplementuje testosteron, aby poczuć się młodziej lub zbudować siłę i masę mięśniową - badanie opublikowane w JAMA Internal Medicine wykazało, że recepty na terapię testosteronem potroiły się w latach 2001-2011 dla mężczyzn w wieku powyżej 40 lat. (https://jamanetwork.com/journals/jamainternalmedicine/fullarticle/1691925)

Choć odkrycie naukowców z Cleveland prawdopodobnie złagodzi obawy, że suplementacja testosteronu stanowi potencjalne zagrożenie dla układu sercowo-naczyniowego, to naukowcy ostrzegają przed bezzasadnym suplementowaniu testosteronu.

- Mężczyźni nie powinni stosować testosteronu w celu przeciwdziałania starzeniu się — powiedział główny autor badania, Steven E. Nissen , dyrektor naukowy Instytutu Serca, Naczyń i Klatki Piersiowej w Cleveland Clinic. - Nie chcemy, aby nasze badanie było nadużywane przez lekarzy do przepisywania go mężczyznom, którzy po prostu chcą poczuć się młodziej.

Warto tu wspomnieć, że panowie mogą wspomóc naturę w wydzielaniu testosteronu. Tego hormonu wydzielają więcej mężczyźni szczupli, aktywni ruchowo i dbający o nocny wypoczynek.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl

Źródła:
https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa2215025
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/24193080/

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock/vadim

    Operacja bariatryczna to nie koniec choroby otyłościowej

    Operacja bariatryczna, którą wykonuje się u pacjentów z otyłością, by leczyć ją skuteczniej, nie jest końcem choroby. Kluczowa jest praca pacjenta, która nabiera coraz większego znaczenie wraz z upływem czasu – przyznaje Aldona Żukowska, przedstawicielka Fundacji FLO - Fundacji na Rzecz Leczenia Otyłości.

  • Wizyta adaptacyjna u stomatologa

  • Deepfake medyczny to poważne zagrożenie dla zdrowia

  • Wyrostek robaczkowy na straży mikrobioty

  • Zaszczep się! To naprawdę ma sens.

  • Polscy naukowcy na tropie nowych leków w SM i chorobie Crohna

    Udało nam się wykazać, że białka „mimiczne” mogą skutecznie łagodzić objawy chorób o podłożu zapalnym. Teraz przed nami kolejne etapy badań, które obejmą badania przedkliniczne, a następnie przejście do badań klinicznych. Liczymy na to, że przyniesie to przełomowe zmiany w leczeniu przewlekłych schorzeń, m.in. stwardnienia rozsianego i choroby Leśniowskiego Crohna - mówi dr hab. Katarzyna Donskow-Łysoniewska, prof. UŁa z Zakładu Immunoterapii Eksperymentalnej Wydziału Medycznego Uczelni Łazarskiego.

  • Problem z węchem może oznaczać chorobę

  • 8 powodów, by porządnie się wyspać