Zdrowe jedzenie nie niweluje szkodliwego działania soli

Zdrowo się odżywiasz, ale jesz dużo soli? Niedobrze - nieważne, jak wiele warzyw, chudego nabiału i innych zdrowych rzeczy jadasz; jeśli są słone, i tak ryzykujesz nadciśnienie.

Fot. PAP
Fot. PAP

Takie wnioski płyną z szeroko zakrojonego i odznaczającego się dobrą metodologią badania opublikowanego w prestiżowym czasopiśmie „Hypertension”. Naukowcy wykorzystali m.in. dane z szeroko zakrojonego badania INTERMAP.

Ich praca jest wynikiem chęci sprawdzenia hipotezy, iż szkodliwe skutki wysokiego spożycia soli mogą być zneutralizowane poprzez dietę obfitującą w składniki wzmacniające naczynia krwionośne i serce (takie jak rozmaite mikroelementy oraz witaminy, których dużo znajduje się w warzywach czy nabiale). Dieta, która zawiera dużo warzyw i chudego nabiału, a mało tłuszczów i mięsa, jest bowiem elementem koniecznym zarówno do zapobiegania, jak i leczenia nadciśnienia.

Fot. PAP

Nadciśnienie zabija po cichu

Kilka milionów osób w Polsce nie wie, że ma nadciśnienie tętnicze. To cichy zabójca – objawów tej choroby można po prostu nie odczuwać. Jedyny sposób jej wykrycia to regularne pomiary ciśnienia. W maju można zrobić badanie za darmo w wielu placówkach ochrony zdrowia i aptekach.

Wygląda na to, że hipoteza jest błędna. Dieta ze składnikami wzmacniającymi naczynia krwionośne pomaga w obniżeniu ciśnienia tętniczego, ale tylko wtedy, gdy nie zawiera dużo soli.

Naukowcy postulują zatem, by na masową skalę obniżyć zawartość soli w produktach przetworzonych, czyli takich jak pieczywo, sery żółte, przetwory, wędliny. Tylko w ten sposób – argumentują – można zmniejszyć skalę olbrzymiego problemu zdrowotnego społeczeństw, jakim jest nadciśnienie tętnicze.

W Polsce nadciśnienie tętnicze jest diagnozowane u mniej więcej 40 proc. dorosłych osób.

Przy czym – ma je więcej osób, które nie mierzą ciśnienia i nie są świadomi rozwijającej się choroby. Szacuje się, że około 40 proc. chorujących na nadciśnienie nie jest tego świadomych. Początkowo choroba ta nie daje wyraźnych objawów.

Nadciśnienie może mieć każdy, ale w grupie wysokiego ryzyka są:

  • Mężczyźni powyżej 55. r. ż;
  • Kobiety powyżej 65. r. ż.;
  • Uzależnieni od tytoniu;
  • Osoby z podwyższonym poziomem cholesterolu;
  • Osoby z cukrzycą;
  • Osoby z przewlekłymi chorobami nerek;
  • Osoby z nadwagą/otyłością;
  • Osoby, których bliscy krewni chorowali/chorują na schorzenia układu sercowo-naczyniowego.

Mocne strony tego badania to:

  • Duże grupy badanych (ponad cztery tysiące osób) w wieku 40-59 lat;
  • Uczestnicy zróżnicowani etnicznie (mieszkańcy Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Japonii i Chin);
  • Pomiar wydalanego w moczu sodu i potasu, a zatem dokładny pomiar tych składników przyjmowanych w diecie (sód to składnik soli, potas w dużych ilościach znajduje się natomiast w warzywach), zatem jeśli chodzi o te dwa składniki nie polegano wyłącznie na deklaracjach badanych;
  • Uwzględnienie w wyliczeniach 80 składników odżywczych przyjmowanych przez badanych, którym przypisuje się zmniejszający ciśnienie tętnicze wpływ, takich jak witamina C, błonnik, tłuszcze omega-3;
  • Dokładne i wystandaryzowane kilkukrotne pomiary ciśnienia tętniczego.

Naukowcy potwierdzili korelację między podwyższonym ciśnieniem tętniczym a wysokim spożyciem soli, nawet wtedy, kiedy badani spożywający dużo soli, stosowali dietę bogatą w prozdrowotne (i obniżające ciśnienie) składniki. 

Przeciętnie badani z Wielkiej Brytanii przyjmowali w diecie 8,5 g soli dziennie, z USA – 9,6 g, z Japonii – 11,7 g, z Chin – 13,4 g. To zdecydowanie za dużo. 

Eksperci zalecają, by dziennie nie przekraczać 6 g soli

– to około płaskiej łyżeczki tej przyprawy i konserwantu w jednym (przy czym trzeba doliczyć nie tylko sól, którą bezpośrednio dodajemy do potraw, ale i tę, która jest już w nich zawarta).

Pułapka produktów przetworzonych

Co istotne, to fakt, że w dzisiejszym świecie można jeść dużo soli nieświadomie. Sól jest w każdej niemal przetworzonej żywności: żółtym serze, pieczywie (bardzo dużo soli znajduje się np. w bagietkach francuskich), wędlinach, wędzonych rybach, konserwach, gotowych pastach i sosach, a nawet słodyczach. Jedynym ratunkiem jest zatem ograniczenie produktów przetworzonych i – co oczywiste – zmniejszenie codziennego solenia potraw.

- To badanie pokazuje, że nie ma żartów. Dieta uboga w sól to podstawa, nawet jeśli poza tym jest ona prawidłowo zbilansowana i zdrowa. A ponieważ olbrzymia porcja soli pochodzi z żywności przetworzonej, wzywamy jej producentów do podjęcia kroków w celu zmniejszenia zawartości sodu w ich produktach – skomentowała rezultaty badania jedna z jego głównych autorek dr Queenie Chan z Imperial College w Londynie.

Justyna Wojteczek (zdrowie.pap.pl)

Źródło: Stamler et al. "Relation of dietary sodium to blood pressure and its possible modulation by other factors: the INTERMAP study", w: Hypertension, marzec 2018

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe

    Czego nie wiecie o wit. B

    Dlaczego witamin B jest kilka, a A i C tylko jedna? I czy potrzebujemy ich wszystkich, czy niektóre są ważniejsze? Może najlepiej suplementować „B-kompleks”? – to tylko niektóre z pytań, jakie przewijają się w internetowych dyskusjach. Warto poszerzyć wiedzę o wit. B, bo bywają one… niebezpieczne.

  • AdobeStock/Felix/peopleimages.com

    Brak apetytu może być winą nowotworu

    „Pacjenci chorzy onkologicznie często mają problem z jedzeniem. Ważne jest, aby zrozumieć, że to nie ich wina. Guz nowotworowy produkuje związki, które informują nasz mózg: „jesteś najedzony”. Do tego dochodzą dolegliwości bólowe, wymioty, zaparcia albo biegunki. Trudno myśleć wtedy o jedzeniu” - tłumaczy dr n. med. Aleksandra Kapała Kierownik Działu Żywienia Klinicznego w Narodowym Instytucie Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.

  • Czy ludzkość pokona próchnicę?

    Próchnica zębów – choroba, która towarzyszy nam od zarania dziejów – wciąż pozostaje najbardziej rozpowszechnionym niezakaźnym schorzeniem na świecie. Czy możliwy jest świat, w którym dziury w zębach należą do przeszłości? Naukowcy nie przestają szukać uniwersalnego „lekarstwa na próchnice”.

  • AdobeStock

    Kwasy omega pomagają zadbać o kondycję naszego organizmu

    Badania wykazują, że kwasy omega-3 pomagają zachować sprawność pracy mózgu i funkcji poznawczych w ciągu całego życia, utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi oraz zdrowy poziom trójglicerydów, wspierają prawidłowe widzenie, a także wykazują działanie przeciwzapalne - wymienia dr inż. Katarzyna Wolnicka, specjalistka dietetyki i wykładowczyni akademicka z Instytutu Zrównoważonego Żywienia.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Nadmiar soli sprzyja nie tylko nadciśnieniu i chorobom nerek

    Oprócz problemów z układem krwionośnym i nerkami, nadmiar soli może sprzyjać różnym zaburzeniom ciała oraz umysłu. Naukowcy donoszą o zwiększonym ryzyku cukrzycy, alergii czy depresji.

  • Rozmawiajmy szczerze z dzieckiem o śmierci

  • Sylkistyna i rezylastyna – nowe białka z polskiego laboratorium

  • Niebieskie Igrzyska przekraczają Atlantyk

  • Wstęp do diagnozy autyzmu w bilansie dwulatka

  • AdobeStock

    Szkoła przyszpitalna oferuje coś więcej niż edukację

    Niemal 30 proc. dzieci w wieku szkolnym choruje przewlekle, spora część z nich wiele czasu spędza w szpitalu. Częsta lub dłuższa hospitalizacja sprawia, że po powrocie do szkoły mają zaległości, które trudno im nadrobić. Aby tego uniknąć, mogą uczestniczyć w zajęciach szkoły przyszpitalnej. Ale edukacja to nie jedyna rola tych placówek.

  • Czego nie wiecie o wit. B

  • Szybki test diagnozujący endometriozę