Haluksom można zapobiegać?

To FAKT! Ten powszechnie występujący i dla wielu osób niezwykle krępujący problem, fachowo nazywany koślawym paluchem, nie ma jednej przyczyny. Czynników zwiększających ryzyko zachorowania jest wiele. Co jednak ważne, część z nich można całkowicie wyeliminować lub przynajmniej mocno ograniczyć. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Haluksy, czyli widoczne gołym okiem deformacje stóp w obrębie dużego palca, to nie tylko defekt estetyczny. To poważne schorzenie, które może prowadzić do groźnych powikłań. Koślawe paluchy nie tylko bowiem utrudniają chodzenie czy stanie, ale też powodują przewlekłe dolegliwości bólowe, a nieleczone mogą prowadzić m.in. do rozwoju zmian zapalnych i zwyrodnieniowych, nie tylko w obrębie samej stopy, lecz również w stawach kolanowych i biodrowych.

Choć istnieje wiele metod leczenia haluksów, w tym m.in. leczenie operacyjne, to jednak warto wiedzieć, że w dużej mierze można ich rozwojowi zapobiegać. Kluczową sprawą jest więc znajomość przyczyn, zwłaszcza tych, na które mamy wpływ. Należą do nich m.in.:

  • noszenie zbyt ciasnego obuwia,
  • noszenie butów o wąskim czubie, 
  • noszenie butów na wysokim obcasie, 
  • nadmierna masa ciała (nadwaga, otyłość),
  • stojący tryb pracy.  
Grafika ilustracyjna PAP

Lubisz chodzić na obcasach? Lepiej uważaj!

Aż 49 proc. młodych kobiet na co dzień zakłada szpilki. Tymczasem chodzenie w butach na obcasach może powodować nie tylko dyskomfort, obtarcia czy odciski, ale też ból kręgosłupa.

Poza świadomym unikaniem lub ograniczaniem wspomnianych wyżej czynników ryzyka, w zapobieganiu haluksom pomaga też odpowiednio dobrana, regularna aktywność fizyczna, która nie obciąża zbytnio stóp, a przy tym poprawia elastyczność mięśni i stabilizuje postawę ciała (np. pływanie, specjalne ćwiczenia). 

Haluksy występują przede wszystkim u kobiet, zwłaszcza po 50. roku życia. Jednak warto wiedzieć, że kobiety generalnie - z uwagi na swoją anatomię (m.in. słabszą konstrukcję mięśniowo-więzadłową), są zdecydowanie bardziej od panów narażone na wystąpienie tego problemu. 

Ortopedzi zaznaczają, że jest też niemała grupa osób, które są szczególnie narażone na rozwój haluksów z powodów genetycznych (np. z powodu wrodzonego kształtu czy innych cech stopy). Jeśli więc ktoś ma od urodzenia problemy ze stopami albo u jego bliskich krewnych występują lub występowały wcześniej przypadki haluksów, to tym bardziej powinien dmuchać na zimne i baczniej zainteresować się profilaktyką. Pomocne mogą się wtedy okazać m.in. buty ortopedyczne czy też specjalne wkładki. W tej i innych kwestiach dotyczących haluksów najlepiej poradzić się ortopedy lub fizjoterapeuty. 

Vik, zdrowie.pap.pl 

Źródła: 

Fachowy artykuł o haluksach opublikowany przez Carolina Medical Center 

Specjalistyczny artykuł na temat haluksów opublikowany przez Medicover 

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock

    Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

    Już w pierwszych tygodniach życia dziecka w ciele pojawia się fizjologiczna asymetria, która niekontrolowana może się utrwalić, a niewychwycona prowadzić do powstania wad postawy, zmiany wzorców ruchowych, a nawet wpływać na jakość wymowy. Dlatego profilaktyka powinna zaczynać się od narodzin. Fizjoterapeuci posiadają unikalną wiedzę w zakresie profilaktyki, ale wciąż czują się pomijani. Można zacząć od włączenia ich w wizyty domowe u kobiety po porodzie, w bilans zdrowotny lub coroczną ocenę postawy ciała w szkołach – przekonuje dr hab. Agnieszka Stępień, prezeska Krajowej Rady Fizjoterapeutów.

  • Adobe

    Skłonność do rwy kulszowej zapisana w genach

    Rwa kulszowa to jedna z najpowszechniejszych dolegliwości układu mięśniowo-szkieletowego. Według najnowszych badań skłonność do niej warunkowana jest genetycznie. Lekarze i fizjoterapeuci podkreślają jednak, że kluczowe znaczenie ma tryb życia i odpowiednio wczesne wdrożenie nieskomplikowanego leczenia zachowawczego. Większość przypadków ma przebieg lekki lub umiarkowany i ustępuje w ciągu kilku tygodni.

  • Adobe Stock

    Medycyna kosmiczna to już nie kosmos

    Medycyna kosmiczna przestaje być niszową dyscypliną. Stopniowo staje się potężnym narzędziem do zrozumienia ludzkiego organizmu, jego ograniczeń i niezwykłych zdolności adaptacyjnych. O możliwościach, które daje, rozmawiają naukowcy z różnych dziedzin podczas I Ogólnopolskiej Konferencji Medycyny Kosmicznej w Polsce.

  • Adobe Stock

    Spacer w stylu retro

    Chodzenie tyłem (znane również jako chodzenie w stylu retro) może brzmi nieco dziwnie, ale …przynosi wiele korzyści zdrowotnych – oszczędza stawy, pozwala lepiej spalać kalorie, a nawet… poprawia zdrowie psychiczne.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Marzenie o lataniu

    Dziś, aby zostać pilotem nie trzeba już spełniać tak rygorystycznych wymagań zdrowotnych, jak kiedyś. Można np. nosić okulary, co jeszcze kilka lat temu już na wstępie dyskwalifikowało kandydata. Chyba, że chce się zostać pilotem odrzutowca, wtedy w grę nie wchodzą żadne zdrowotne kompromisy.

  • NFZ: gdzie się leczyć podczas świąt

  • Ryby – ile i które jeść?

  • Dieta dziecka z chorobą onkologiczną

  • Od opiatów do makowca

  • Adobe Stock

    Cud narodzin

    Rozmnażanie człowieka często bywa przedstawiane jako naturalny, oczywisty element biologii. Naukowcy od dawna jednak podkreślają, że to narracja uproszczona. W rzeczywistości jest to proces niepewny, obarczony ogromnym ryzykiem błędu i porażki na każdym etapie. Jak mówią embriolodzy, biologia ludzkiej płodności jest taka, że zamiast gwarantować sukces – raczej balansuje na granicy prawdopodobieństwa. I każde narodziny – z tego punktu widzenia – to cud.

  • Czatboty mogą zaszkodzić – szczególnie młodym

  • Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

Serwisy ogólnodostępne PAP