Nawilżacze powietrza nie są dobre dla astmatyków?
To FAKT. Codzienne czynności domowe takie jak gotowanie, pranie, kąpiele są źródłem pary wodnej. Poprzez nawilżanie powietrza dodatkowo jeszcze podnosimy jego wilgotność, a to sprzyja rozwojowi roztoczy i pleśni. Także same nawilżacze – przy złej konserwacji - mogą być źródłem pleśni i bakterii, dlatego w domu, w którym mieszka astmatyk, bezpieczniej ich nie stosować.
Jeśli jest konieczność nawilżania dróg oddechowych u chorego z astmą, lepiej stosować inhalacje i pamiętać o piciu odpowiedniej ilości płynów.
Siedem sposobów na poprawienie jakości powietrza w domu:
- Regularne wietrzenie mieszkania.
- Poprawa wentylacji i dbanie o optymalną temperaturę i wilgotność powietrza. Zalecane jest utrzymywanie temp. powietrza ok. 18-20 stopni Celsjusza, a wilgotności 40-50 proc., wówczas roztocza się gorzej się rozmnażają i stężenie alergenów w powietrzu jest niższe.
- Częstsze sprzątanie.
- Warto usunąć wykładziny dywanowe, zasłony i firany gromadzące kurz.
- Lepiej wybierać meble zabudowane. Otwarte półki sprzyjają osiadaniu kurzu. Wszystkie książki i ozdoby umieszczamy w szklanych witrynach. Wybieramy skórzane kanapy, te materiałowe można przykryć narzutą, którą najlepiej prać raz na tydzień.
- Jeśli ktoś ma alergię na roztocza, korzystne jest stosowanie antyalergicznych pokrowców i pościeli.
- W przypadku osób z pyłkowicą zaleca się w sezonie pylenia wietrzenie w godzinach popołudniowych, bo wtedy stężenie pyłków w powietrzu jest niższe. W tym przypadku skuteczne mogą być także klimatyzatory pozwalające na stałe zamknąć okna. Trzeba jednak pamiętać o właściwej konserwacji klimatyzacji, gdyż w urządzeniu może gromadzić się kurz oraz rozwijać bakterie i pleśń, a wówczas klimatyzator stanie się źródłem uczulających alergenów.
gap
Źródło:
„Urządzenia poprawiające jakoś powietrza w domu chorych na astmę”. Dr Izabela Kupryś-Lipińska, artykuł w książce „Astma ciężka pod kontrolą. Poradnik pacjenta”.