Przychodzi pacjent do lekarza i „świeci się" na czerwono

To nie jest początek ponurego żartu, tylko coś, co może spotkać pacjenta, pomimo tego, że ma ubezpieczenie zdrowotne. Lekarz w systemie eWUŚ widzi kolor czerwony. Co w takiej sytuacji robić? Wystarczy złożyć pisemne oświadczenie lub okazać stosowny dokument – przypomina Paweł Florek, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji w Centrali NFZ.

Adobe Stock
Adobe Stock

„Jeśli pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych, wystarczy, że pokaże w przychodni dokument potwierdzający ubezpieczenie lub złoży pisemne oświadczenie – a otrzyma niezbędną pomoc medyczną” – zapewnia dyrektor Florek.

Elektroniczna Weryfikacja Uprawnień Świadczeniobiorców (eWUŚ) to system, który weryfikuje, czy pacjent ma prawo do świadczeń medycznych z NFZ. Jest codziennie aktualizowany na podstawie danych z:
•    Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
•    Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego
•    Rejestru PESEL.

„Dzięki temu w przychodni i szpitalu możemy szybko sprawdzić, czy pacjent ma ubezpieczenie. Wystarczą numer PESEL i dokument tożsamości” – wyjaśnia dyrektor.

System eWUŚ jest dwukolorowy: zielony, gdy pacjent ma prawo do świadczeń i czerwony, gdy to prawo nie jest potwierdzone. Dlatego jeśli pacjent „zaświeci się” na czerwono w systemie, ale ma pewność, że jest ubezpieczony i posiada przy sobie dokument (zaświadczenie z pracy, legitymację emeryta lub rencisty z kodem oddziału wojewódzkiego NFZ lub aktualne zgłoszenie do ubezpieczenia zdrowotnego), to wystarczy, że w rejestracji go okaże. Może złożyć też oświadczenie – wzór powinien otrzymać.

Ale uwaga! Jeśli oświadczenie okaże się niezgodne z prawdą, to NFZ  może obciążyć pacjenta kosztami leczenia. W przypadku jakichkolwiek wątpliwość można skontaktować się z właściwym oddziałem NFZ - osobiście, telefonicznie lub przez internet (ePUAP).

Autorka

Klaudia Torchała

Klaudia Torchała - Z Polską Agencją Prasową związana od końca swoich studiów w Szkole Głównej Handlowej, czyli od ponad 20 lat. To miał być tylko kilkumiesięczny staż w redakcji biznesowej, została prawie 15 lat. W Serwisie Zdrowie od 2022 roku. Uważa, że dziennikarstwo to nie zawód, ale charakter. Przepływa kilkanaście basenów, tańczy w rytmie, snuje się po szlakach, praktykuje jogę. Woli małe kina z niewygodnymi fotelami, rowery retro. Zaczyna dzień od małej czarnej i spaceru z najwierniejszym psem - Szógerem.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

Źródła

Komunikat prasowy NFZ  z 21.2.2025
Poradnik Pacjenta NFZ

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe

    Chrzan – świąteczny superfood

    Gdy w Wielkanoc zasiadamy do stołu, chrzan pojawia się w wielu domach jako konieczny dodatek do jaj, białej kiełbasy czy żurku. Ten ostry, wyrazisty w smaku korzeń ma właściwości, którym zawdzięcza uznanie nie tylko smakoszy, lecz także lekarzy i naukowców. 

  • Adobe

    Hormony mniej znane

    Większość z nas kojarzy takie hormony, jak insulina czy adrenalina, które odgrywają kluczowe role w regulacji podstawowych funkcji organizmu. Szeroko znane są też hormony płciowe – estrogen czy testosteron. Jednak ludzki układ hormonalny produkuje ponad 70 takich substancji, także szereg mniej znanych, wręcz tajemniczych hormonów. Naukowcy dopiero badają ich rolę w organizmie.

  • AdobeStock/Andrii

    Niewykorzystane możliwości leczenia choroby Parkinsona

    Materiał partnerski

    Sytuacja chorych z chorobą Parkinsona w ostatnim czasie znacznie się pogorszyła. Pilotaż zawierający programu opieki koordynowanej nad pacjentem z chorobą Parkinsona, przygotowany już kilka lat temu, wciąż leży w ministerialnej szufladzie, a nowy plan finansowy dla programów lekowych w neurologii praktycznie zredukował możliwości leczenia chorych z zaawansowaną chorobą Parkinsona. Są w leczeniu tej choroby pewne sukcesy, ale brakuje nam kompleksowego myślenia. Konieczne jest uporządkowanie systemu opieki nad tymi chorymi – apelowali specjaliści podczas debaty, która odbyła się w Centrum Prasowym PAP z okazji Światowego Dnia Chorych na Chorobę Parkinsona.

  • Adobe Stock/Remigiusz Góra

    Urządzenia „na palec”, opaski mierzące glikemię – w terapii to niebezpieczne

    Polskie Towarzystwo Diabetologiczne oraz Sekcja Edukacji i Diabetologii Społecznej ostrzegają przed nieinwazyjnymi urządzeniami do pomiaru glikemii, jako niebezpiecznymi dla życia i zdrowia osób z cukrzycą, ponieważ nie dają precyzyjnych pomiarów. Nie zostały też dopuszczone do obrotu przez instytucje nadzoru medycznego.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Chrzan – świąteczny superfood

    Gdy w Wielkanoc zasiadamy do stołu, chrzan pojawia się w wielu domach jako konieczny dodatek do jaj, białej kiełbasy czy żurku. Ten ostry, wyrazisty w smaku korzeń ma właściwości, którym zawdzięcza uznanie nie tylko smakoszy, lecz także lekarzy i naukowców. 

  • Komórki macierzyste – nadzieja w leczeniu cukrzycy

  • Czy rządzi nami „gadzi mózg”?

  • Równowaga energetyczna klucz do zdrowia

  • Etykiety alkoholu powinny ostrzegać o ryzyku raka

  • AdobeStock

    Trendy na TikToku: szkodliwe, a nawet niebezpieczne

    Obserwujemy dziś 10 tys. dzieci w wieku od 10 do 18 lat, które publikują niepokojące i niebezpieczne treści w aplikacji TikTok. Ich wspólne motto to „nie radzę sobie z życiem". Dzielą się smutkiem, żalem, treściami autoagresywnymi czy suicydalnymi. Gdy sytuacja jest krytyczna (np. dziecko siedzi na moście lub na torach), zawiadamiamy odpowiednie organy – mówi Kinga Szostko, twórczyni portalu bezpiecznedziecko.org, w którym edukuje rodziców przed zagrożeniami czyhającymi na najmłodszych w sieci.

  • Wielkanocna rzeżucha kontra złogi amyloidu

  • Bullying karmi się ciszą i samotnością