Melatonina nie tylko na sen. To hormon regeneracji
Melatonina, znana przede wszystkim jako hormon snu, ma – jak wynika z najnowszych badań – znacznie więcej zastosowań. Może być używana w terapii i profilaktyce nowotworów, w leczeniu cukrzycy i osteoporozy, a także jako ochrona przed chorobami neurodegeneracyjnymi.
Początki „kariery” melatoniny sięgają 1958 roku, kiedy Aaron Lerner na Uniwersytecie Yale wyizolował ją z szyszynki bydła. Co ciekawe, początkowo hormon ten miał pomóc w leczeniu bielactwa. Dopiero kolejne dekady badań ujawniły jego potencjał w regulacji cyklu snu. Przysłużyły się temu odkrycia dr. Alfreda Lewy’ego, który w latach 90. XX wieku dowiódł skuteczności melatoniny w leczeniu bezsenności.
Produkcja melatoniny odbywa się w szyszynce, małym gruczołku zlokalizowanym w mózgu, który znajduje się między dwoma półkulami w rowku, gdzie spotykają się wzgórze i podwzgórze. Proces ten jest silnie uzależniony od cyklu światło-ciemność, co czyni melatoninę kluczowym elementem regulacji zegara biologicznego.
Wytwarzanie „hormonu snu” zaczyna się od tryptofanu, aminokwasu dostarczanego wraz z pożywieniem. W szyszynce tryptofan jest przekształcany w serotoninę, a następnie enzymatycznie modyfikowany do melatoniny. Proces ten jest regulowany przez światło docierające do siatkówki oka. Kiedy jest jasno, sygnały przesyłane przez siatkówkę do podwzgórza hamują aktywność szyszynki, co prowadzi do zmniejszenia produkcji melatoniny. W ciemności ten hamulec zostaje zniesiony, co pozwala na intensywną syntezę hormonu. Największe stężenie melatoniny we krwi obserwuje się w godzinach nocnych, a jej poziom zaczyna rosnąć już po zmierzchu, osiągając szczyt między godziną 2 a 4 nad ranem.
Suplementy melatoniny popularność zyskały dopiero w XXI wieku, czyli w czasach intensywnego korzystania z urządzeń elektronicznych i ekspozycji na sztuczne światło. Powoduje ono zaburzenia w produkcji melatoniny, które prowadzić mogą do poważnych konsekwencji zdrowotnych, takich jak przewlekła bezsenność, depresja czy zespoły metaboliczne.
Od momentu jej odkrycia, melatonina stała się przedmiotem tysięcy badań na całym świecie. Dzięki temu wiemy, że jest to nie tylko regulator snu, ale także silny antyoksydant, który chroni komórki przed uszkodzeniami powodowanymi przez wolne rodniki. Ma to szczególne znaczenie w prewencji raka czy chorób neurodegeneracyjnych. Ponadto melatonina wpływa na funkcje hormonalne, wspiera zdrowie układu sercowo-naczyniowego oraz poprawia zdolność organizmu do regeneracji po urazach.
Najnowsze badania wskazują, że niskie poziomy melatoniny mogą też zwiększać aktywność osteoklastów – komórek rozkładających tkankę kostną, co prowadzi do osłabienia kości i zwiększonego ryzyka osteoporozy. Naukowcy odkryli też, że osoby z mutacją genu biorącego udział w wytwarzaniu melatoniny mają zazwyczaj wyższy poziom cukru we krwi i są bardziej narażone na zachorowanie na cukrzycę typu 2 niż ci bez tej zmiany.
Melatonina na onkologii
Teoria o wpływie melatoniny na rozwój nowotworów zyskała na znaczeniu, kiedy wysunięto hipotezę o możliwej roli hormonu szyszynki w etiologii raka gruczołu piersiowego. Od tego czasu badania dowiodły, że zmniejszony poziom melatoniny we krwi obserwowany jest u pacjentek z rakiem piersi, płuc oraz szyjki macicy. Pracownicy zmianowi, których rytm nocnego wydzielania melatoniny jest zakłócony, wykazują podwyższone ryzyko zachorowania na nowotwory.
W metaanalizie 49 badań klinicznych obejmujących 634 pacjentów z zaawansowanymi nowotworami melatonina stosowana samodzielnie lub w skojarzeniu z chemioterapią wykazała obiecujące wyniki. W 15 przypadkach zaobserwowano całkowite ustąpienie guzów, a u 16 proc. pacjentów zmniejszenie objętości guza o co najmniej połowę. U 39 proc. pacjentów doszło do zahamowania progresji choroby na co najmniej osiem tygodni. Badania potwierdzają także, że melatonina skutecznie redukuje skutki uboczne chemioterapii, chroniąc zdrowe tkanki przed toksycznością leczenia.
Ciekawym aspektem jest zdolność melatoniny do regulacji procesów związanych z angiogenezą – tworzeniem naczyń krwionośnych odżywiających guzy. Dzięki temu melatonina może ograniczać rozwój przerzutów. Dodatkowo jej działanie antyoksydacyjne wspiera naturalne mechanizmy obronne organizmu, wzmacniając układ odpornościowy pacjentów.
Melatonina wpływa także na mikrobiotę jelitową. Badania prowadzone w ostatnich latach dowiodły, że ma ona zdolność do modulowania składu mikroflory, wspierając zdrowie układu trawiennego i chroniąc przed stanami zapalnymi jelit. To szczególnie istotne w kontekście leczenia takich chorób jak zespół jelita drażliwego (IBS) czy wrzodziejące zapalenie jelita grubego.
Melatonina podawana jest też dzieciom. Mali pacjenci z autyzmem, ADHD czy zespołem Angelmana dzięki niej szybciej zasypiają, a ich sen staje się bardziej efektywny. Podobnie hormon działa w leczeniu zaburzeń rytmu dobowego u nastolatków. Okres dojrzewania często wiąże się bowiem ze zmianą zegara biologicznego, co powoduje trudności z zasypianiem i chroniczne niewyspanie. Jednak już w neonatologii działanie melatoniny jest bardziej spektakularne: zmniejsza ona stres oksydacyjny u wcześniaków, redukując ryzyko powikłań takich jak sepsa czy niewydolność oddechowa. U noworodków, które otrzymały melatoninę w ciągu pierwszych godzin życia, wskaźnik przeżywalności wzrósł o 20proc.
Melatonina m.in. na alzheimera i parkinsona
Melatonina zyskuje też uznanie w leczeniu chorób neurodegeneracyjnych, takich jak alzheimer czy parkinson. Jako silny antyoksydant, neutralizuje wolne rodniki i hamuje procesy zapalne w mózgu. W przypadku alzheimera suplementacja tego hormonu zmniejsza odkładanie beta-amyloidu. Z kolei u pacjentów z parkinsonem wspiera ochronę neuronów dopaminergicznych, poprawiając jakość snu i łagodząc objawy ruchowe.
Choć badania dopiero nabierają tempa, wyniki są obiecujące. Ciekawostką jest fakt, że melatonina wykazuje zdolność do przekraczania bariery krew-mózg, co czyni ją wyjątkowo skuteczną w ochronie komórek nerwowych przed stresem oksydacyjnym. Badacze podkreślają w związku z tym rolę melatoniny w ochronie wzroku. W przypadku zwyrodnienia plamki żółtej (AMD) regularna suplementacja zmniejsza ryzyko choroby o niemal 60 proc. Ma to związek właśnie z redukcją stresu oksydacyjnego w siatkówce.
Melatonina wspiera także zdrowie serca. W badaniu przeprowadzonym w Finlandii stwierdzono, że regularne przyjmowanie melatoniny przez pacjentów z nadciśnieniem pozwoliło obniżyć ciśnienie skurczowe średnio o 8 mmHg. Efekt ten był bardziej wyraźny u osób starszych, u których naturalny poziom melatoniny był już znacznie obniżony.
Badania na modelach zwierzęcych wykazały ponadto, że suplementacja melatoniną może wydłużać życie o ponad 10 proc., co związane jest z jej zdolnością do przeciwdziałania stresowi oksydacyjnemu i wspierania regeneracji komórek.
Nic dziwnego, że w ostatnich dekadach notowany jest znaczący wzrost suplementacji hormonu szyszynki. Według danych z National Health Interview Survey, odsetek dorosłych Amerykanów stosujących melatoninę wzrósł z 0,6 proc. w 1999–2000 do 2,1 proc. w 2017–2018. Chociaż może się to wydawać niewielkim odsetkiem, w przeliczeniu na populację USA oznacza to wzrost z ok. 1,5 mln do ok. 5 mln dorosłych osób.
W Europie dostępność melatoniny różni się w zależności od kraju. W niektórych państwach jest ona dostępna bez recepty, podczas gdy w innych wymaga konsultacji lekarskiej. Brak jest jednak jednolitych danych dotyczących jej spożycia wśród dorosłych Europejczyków. W Polsce melatonina jest dostępna bez recepty od 2000 roku.