Kiepski sen zwiększa ryzyko śmierci?
To FAKT! W przypadku starszych mężczyzn zakłócenia snu i towarzyszące im niedotlenienie krwi znacząco zwiększa ryzyko śmierci z powodu chorób układu krążenia – dowodzą badania pod kierunkiem dr Dominika Linza i dr Mathiasa Baumerta z University of Adelaide.
Uczeni ci przeprowadzili eksperyment, w którym wzięło udział blisko trzy tysiące mężczyzn po 70-tce i 80-tce. Ochotnicy ci byli monitorowani pod kątem zaburzeń snu, w tym bezdechu sennego. Ich losy naukowcy śledzili średnio przez niemal 9 lat. W tym czasie część badanych zmarła. Analiza przyczyn ich zgonów ujawniła, że ważnym czynnikiem wpływającym na ryzyko śmierci, bardziej niż sam bezdech, było niskie nasycenie krwi tlenem.
Nasycenie krwi tlenem to tak zwana saturacja. W przypadku zdrowego człowieka, w ciągu dnia wynosi ona 95-100 proc. Podczas snu jest odrobinę niższa, ponieważ śpiący oddycha płyciej niż normalnie. Saturacja poniżej 90 proc. oznacza niedotlenienie organizmu, objawiające się sinieniem.
- Nasze badanie wykazało, że gdy mężczyzna doświadczał 12 lub więcej minut snu z saturacją poniżej 90 proc., ryzyko śmierci z powodu schorzeń sercowo-naczyniowych było u niego 59 proc. większe – mówi dr Baumert.
W swoim komentarzu uczeni zwracają uwagę, że monitorowanie starszych mężczyzn nie tylko w związku z otyłością czy zaburzeniami snu może przynieść znaczne korzyści zdrowotne. Niedotlenienie można niwelować np. podając tlen.
Apio, zdrowie.pap.pl
Źródło:
https://academic.oup.com/eurheartj/advance-article-abstract/doi/10.1093/eurheartj/ehy838/5255631?redirectedFrom=fulltext