Czy całowanie jest zdrowe?

Choć niektórym może być trudno w to uwierzyć, nie wszyscy lubią się całować. Tymczasem romantyczne pocałunki nie tylko mogą dawać dużo przyjemności i pomagać w stworzeniu głębszej więzi, ale według badań wpływają też korzystnie na zdrowie. Chyba, że jeden z całujących ma zakaźną infekcję.

Fot. PAP/P. Werewka
Fot. PAP/P. Werewka

Pokazują je filmy, śpiewają o nich muzycy, piszą literaci i poeci. Powstała specjalna nauka, która je bada - filematologia. Mowa o pocałunkach. Wargi to jedno z najbardziej wrażliwych miejsc w ludzkim ciele, a pocałunek angażuje całą masę mięśni twarzy i reszty ciała. Kiedy ktoś się całuje, jego mózg produkuje endorfiny i inne hormony przyjemności. Być może z tego powodu, jak sugerują badania, pocałunki mają silny wpływ na człowieka, na jego samopoczucie, a także na stan zdrowia.

Pocałunkiem sprawdzisz partnera

archiwum PAP

Miłość, epigenetyka, rodzinny dom. Co wpływa na to, jak kochamy

Pragnienie miłości jest naturalne i powszechne. Źle znosimy samotność, a co więcej - jest ona groźna dla zdrowia. Wiążemy się w pary, ale wiele związków się rozpada, czasami dlatego, że jednej lub obu stronom brakuje umiejętności tworzenia relacji. Dlaczego? Czy można zdolność do miłości zaprogramować? Czy miłość mieści się mózgu? Co wpływa na to, że niektórzy potrafią kochać, a o innych mówimy, że są niezdolni do tego uczucia?

Naukowcy z University of Oxford opisali projekt badawczy z udziałem prawie tysiąca osób w wieku 18-63 lat, który wskazał na kilka niebagatelnych konsekwencji całowania. Nie jest dziwne, że po pierwsze pomaga ono tworzyć więź między partnerami, a częstotliwość, z jaką ludzie się całują wpływa na poziom satysfakcji ze związku. Pocałunki były przy tym ważniejsze w trwających już dłużej relacjach i bardziej ceniły je kobiety. 

Ale to nie wszystko. Jak pokazało badanie, pocałunki pomagają też prawdopodobnie wybrać najwłaściwszą osobę do relacji. Kobiety, osoby uznawane powszechnie za seksualnie atrakcyjne oraz osoby otwarte na nowe znajomości twierdziły, że pierwszy pocałunek wpływa na ich późniejszy pociąg do potencjalnego partnera. 

Przy tym pocałunki nie są ważne tylko dla młodych. Zauważyli to specjaliści z Anglia Ruskin University, którzy przeprowadzili ankiety na temat życia miłosnego w grupie prawie 7 tys. osób w wieku średnio 65 lat. Odkryli m.in., że dla starszych kobiet większa częstotliwość pieszczot oraz właśnie pocałunków wiąże się z wyższym poziomem zadowolenia z życia i odczuciem większej bliskości z partnerem.

Chcesz obniżyć cholesterol? Zacznij całować!

Tymczasem, jak już od długiego czasu wiadomo, ciało i psyche są z sobą ściśle powiązane. Nie powinny więc dziwić wyniki uzyskane przez zespół z Arizona State University. Badacze tym razem postanowili sprawdzić zależność między całowaniem a poziomem doświadczanego stresu, ryzykiem depresji, satysfakcji ze związku a także stężeniem lipidów we krwi. Do swojego badania zaprosili grupę dorosłych osób żyjących w związku małżeńskim lub mieszkających razem. W czasie 6-tygodniowego eksperymentu, część uczestników zwiększyła częstość romantycznych pocałunków, pozostali nie zmienili swoich nawyków w tym zakresie. 

Dodatkowe pocałunki się opłaciły. Spowodowały bowiem redukcję stresu, poprawę zadowolenia ze związku i obniżenie poziomu cholesterolu we krwi.

W czasie pocałunku wymiana drobnoustrojów

Ilustracja miłości/Fot. PAP/P. Werewka

Kiedy miłość staje się chorobą

Miłość wydaje się cudownym uczuciem: dodaje sił i sprawia, że całymi dniami bujamy w obłokach. Czasami jednak można kochać za bardzo, co prowadzi do zaniedbywania siebie, swoich spraw, bliskich. Niektórzy odrzuceni mogą być nawet agresywni. Można uzależnić się od miłości?

Całujące się osoby dzielą nie tylko przyjemność, ale także wodę, białko, tłuszcze, inne substancje organiczne, a także liczne mikroorganizmy. Jak donieśli badacze z Holenderskiej Organizacji Zastosowań Nauki (TNO) na łamach pisma „Microbiome”, w czasie trwającego 10 sekund głębokiego pocałunku każda osoby otrzymuje od partnera średnio 80 mln bakterii! 

Jama ustna, podobnie jak wiele innych miejsc na ciele tętni bowiem niewidzialnym dla nieuzbrojonego oka życiem. Naukowcy dokonali swoich obliczeń po analizie bakteryjnej zawartości ust 21 par, z których przed pocałunkiem jeden z partnerów wypił probiotyczny napój zawierający specyficzny szczep bakterii. Dodatkowe badania pokazały natomiast, że regularnie całujące się pary mają bardzo podobną florę bakteryjną w jamie ustnej. 

Warto mieć na uwadze, że wiele z zamieszkujących organizm mikrobów jest człowiekowi potrzebnych, wręcz niezbędnych. Na dodatek kontakt z mikrobiomami buduje naszą odporność. Z tego punktu widzenia całowanie się to czysty zysk.

Niestety, istnieje jeszcze drugi aspekt całowania. Wśród przenoszonych podczas całowania się mikrobów mogą znaleźć się bakterie chorobotwórcze, np. paciorkowce czy prątki gruźlicy, a także niebezpieczne wirusy, w tym wywołujące choroby górnych dróg oddechowych, opryszczkę czy wirus Epsteina-Barr, który wywołuje mononukleozę. 
To ostatnie schorzenie czasami nazywa się nawet chorobą pocałunków. Można się nią zarazić także przez kaszel, kichanie, zakażone sztućce czy kubki. Według amerykańskich Centers for Disease Control and Prevention w USA 95 proc. ludzi w wieku 35-40 lat w którymś momencie życia zostało zainfekowanych tym wirusem. Nie można się przeciwko niemu zaszczepić, a kiedy raz dostanie się do organizmu, pozostaje ukryty w komórkach do końca życia i w niektórych przypadkach może się ponownie uaktywnić. 

Kiedy do zakażenia dojdzie u młodzieży czy młodych dorosłych, w 35-50 proc. przypadków rozwinie się zakaźna forma choroby.  U wielu osób nie pojawią się na szczęście żadne objawy, ale mogą rozwinąć się takie symptomy, jak gorączka, ból gardła, bóle głowy, przewlekłe zmęczenie, problemy z koncentracją. Niekiedy może dojść także do powikłań, nawet poważnych, - m.in. do zaburzeń pracy wątroby wątroby, układu nerwowego, spadku liczby płytek krwi czy niedokrwistości. 

Całowanie się lepiej zatem „zawiesić”, jeśli jeden z partnerów zmaga się z jakąś infekcją. Nabiera to zalecenie mocy zwłaszcza w czasie obecnej pandemii.

Nie każdy lubi się całować

Może z powodu zagrożeń romantyczne pocałunki, jak twierdzą specjaliści z Indiana University, nie są popularne we wszystkich kulturach, a w niektórych budzą nawet obrzydzenie. W swoich badaniach, naukowcy sprawdzili nastawienie do całowania w 168 różnych kulturach. Okazało się, że tylko 46 proc. uznaje długie, romantyczne pocałunki.

Grafika/ K. "Rosa" Rosiecki

Każdy ma prawo do miłości

Niepełnosprawność intelektualna nie oznacza upośledzenia płciowości. Seksualność osoby niepełnosprawnej jest normalna, a uczucia nie zależą od ilorazu inteligencji. Tymczasem wciąż zdarza się, że osoby niepełnosprawne intelektualnie postrzega się niesłusznie albo jako istoty aseksualne, albo hiperseksualne.

Najczęściej całowanie było praktykowane na Środkowym Wchodzie, gdzie angażowali się w nie członkowie wszystkich 10 zbadanych miejscowych kultur. W Ameryce Północnej już tylko 55 kultur uznawało romantyczne pocałunki, w Europie odsetek ten wyniósł 70 proc., a w Azji 73. Badacze twierdzą, że praktycznie nie całują się mieszkańcy Ameryki Środkowej, Afryki Subsaharyjskiej, Nowej Gwinei czy Amazonii. 

Okazało się jednocześnie, że całowanie pojawia się tym częściej, im bardziej złożone jest dane społeczeństwo. „Podejrzewaliśmy, że niektóre kultury nie będą się angażować w romantyczne/seksualne pocałunki, lub będą im się one wydawały dziwnym sposobem okazywania intymności. Byliśmy jednak zaskoczeni odkryciem, że do tej kategorii można zaliczyć większość kultur” - zwraca uwagę prof. Justin Garcia, autor publikacji, która ukazała się w piśmie „American Anthropologist”. Czy więc warto się całować? Na to pytanie niech każdy odpowie sobie sam. 

Marek Matacz, zdrowie.pap.pl

Źródła:

Artykuł dra  Josepha S. Alperta na łamach The American Journal of Medicine Blog

Praca naukowa na temat wpływu całowania na relacje i dobór partnera

Doniesienie prasowe na temat znaczenia pocałunków dla starszych osób

Praca naukowa na temat wpływu całowania na psychikę i poziom cholesterolu

Doniesienie prasowe na temat liczby bakterii przekazywanych w czasie całowania

Witryna Mayo Clinic na temat mononukleozy

Informacje Centers for Disease Control and Prevention na temat mononukleozy
https://www.cdc.gov/epstein-barr/about-ebv.html
https://web.archive.org/web/20120420113839/http://www.cdc.gov/ncidod/diseases/ebv.htm

Doniesienie prasowe na temat całowania w różnych kulturach

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • AdobeStock

    Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

    Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

NAJNOWSZE

  • Kongres Zdrowie Polaków

    6. edycja Kongresu „Zdrowie Polaków” już w najbliższy poniedziałek

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Tegoroczna edycja Kongresu „Zdrowie Polaków odbędzie się pod hasłem „Nauka dla zdrowia społeczeństwa”. Serwis Zdrowie jest patronem medialnym wydarzenia. Wśród zaproszonych gości przedstawiciele świata medycyny, nauki, polityki.

  • Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy