Autyzm: najlepsze rezultaty przynosi terapia rozpoczęta w 1. roku życia dziecka

Zwykle zaburzenia ze spektrum autyzmu rozpoznaje się dopiero w drugim lub po drugim roku życia dziecka. Często jednak problemy rozwojowe widoczne są jeszcze w niemowlęctwie. Izraelscy naukowcy postulują, by już na tym etapie prowadzić intensywną terapię. Wykazali, że przynosi ona lepsze rezultaty.

Fot. PAP
Fot. PAP

Badanie, które porównywało efekty bardzo wczesnej interwencji z interwencją trochę późniejszą przeprowadzili naukowcy Uniwersytetu Bar-Ilana w Ramat Ganie oraz Centrum Mifine w Rosh Pinna pod kierunkiem dr Hanny A. Alonim. Wcześniej ustalili, że zaburzenia ze spektrum autyzmu można wykryć już w niemowlęctwie. Obydwie prace zostały opublikowane na łamach czasopisma “International Journal of Pediatrics & Neonatal Care”.


Badacze porównywali skuteczność terapii w dwóch grupach maluchów: w grupie 45 dzieci między pierwszym i drugim rokiem życia oraz w grupie 39 dzieci między drugim a trzecim rokiem życia. Jeśli chodzi o młodszą grupę, mali pacjenci albo posiadali diagnozę zaburzeń ze spektrum autyzmu, albo byli w grupie ryzyka ujawnienia się tego problemu (dzieci przejawiały zaburzenia rozwojowe, które sugerowały zaburzenia ze spektrum autyzmu). Diagnozę zaburzeń ze spektrum autyzmu miały natomiast wszystkie dzieci ze starszej grupy. Badacze skonstruowali odpowiednie metody badawcze, które pozwoliły zarówno mierzyć, jak i porównywać rezultaty terapii u tych dwóch grup uczestników badania. 

Fot.PAP/P.Werewka

Autyzm – wczesna interwencja na wagę złota

W przypadku zaburzeń ze spektrum autyzmu (ASD) bardzo liczy się czas. Im wcześniej się je rozpozna i rozpocznie adekwatną terapię, tym większe są szanse na uniknięcie lub przynajmniej znaczne ograniczenie powodowanej przez autyzm niepełnosprawności. Wczesna interwencja jest najskuteczniejszą formą terapii ASD za sprawą bardzo dużej „plastyczności” mózgu małych dzieci.

Terapia, jaka była stosowana u dzieci, została opracowana przez specjalistów z Centrum Mifine i zakłada współpracę specjalistów wielu dziedzin oraz rodziców. Jest niewątpliwie oddziaływaniem intensywnym; początkowo zajęcia trwały siedem dni w tygodniu przez osiem godzin dziennie.


Etapy terapii Mifne:

  • Trzytygodniowa intensywna terapia dziecka połączona z terapią rodzinną;
  • Intensywna terapia w domu pod nadzorem specjalistów;
  • Działania integracyjne w żłobku/przedszkolu pod nadzorem specjalistów.


Co bardzo istotne, proces terapeutyczny dotyczy całej rodziny, a nie tylko dziecka. Rodzice, którzy w naturalny sposób najwięcej spędzają czasu z dzieckiem, są edukowani tak, by byli w stanie w odpowiedni sposób oddziaływać na swoje autystyczne dziecko także poza jego zajęciami  z terapeutą. Badacze podkreślają przy tym, że rola rodziny dziecka jest kluczowa w terapii; a ponieważ autyzm jednego z członków rodziny dotyczy w niej każdego innego, nabycie odpowiednich umiejętności radzenia sobie z tym wyzwaniem prowadzi nie tylko do niwelowania zaburzeń u autystycznego dziecka, ale i do poprawy relacji w rodzinie, co z kolei przekłada się na lepsze funkcjonowanie dziecka.

Fot.PAP/P.Werewka

Autyzm – co warto o nim wiedzieć

Z badań opinii publicznej wynika, że Polacy wciąż mało wiedzą na temat tego zaburzenia neurorozwojowego. Niska świadomość społeczna w tym obszarze idzie niestety w parze z wieloma krzywdzącymi stereotypami i szkodliwymi mitami. Tymczasem liczba osób z diagnozą autyzmu od lat systematycznie rośnie - zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Poznaj najważniejsze fakty na temat autyzmu!

Terapia obejmuje wszystkie elementy rozwoju wczesnodziecięcego – fizyczne, sensoryczne, motoryczne, emocjonalne i poznawcze/intelektualne. „Fundamentalną interwencją wobec niemowląt jest metoda, która pozwala im odkryć poczucie siebie i przyjemność płynącą z kontaktu z drugim człowiekiem . (…) Główne fazy w procesie rozwoju „ja” przebiegają w istocie podczas pierwszego roku życia w kontekście diady dziecko-matka. Jednocześnie, to rozwój „ja” jest jednym z najbardziej zaburzonych elementów w przebiegu autyzmu. Celem terapii jest umożliwienie rozwoju wiary w siebie, zaufania i stymulowanie motywacji dziecka do angażowania się w interakcje społeczne” – czytamy w pracy.


Choć terapia jest intensywna, polega na zabawie. Na początkowym intensywnym etapie autystyczne dziecko jest angażowane w zabawę z terapeutą i/lub rodzicami przez osiem godzin dziennie siedem dni w tygodniu. Specjalista w tym czasie daje rodzicom wskazówki, jak należy bawić się z dzieckiem, by jednocześnie rozwijało określone umiejętności. Wszystkie zajęcia w trakcie pracy badawczej były rejestrowane kamerą. Zapis wideo był także istotny dla rodziców – m.in. można było im dzięki temu dawać precyzyjniejsze wskazówki.


Zabawa terapeutyczna, zarówno w okresie intensywnym, jak i później, osadza się na określonych założeniach:

  • Musi być atrakcyjna dla dziecka. Tym samym terapeuta lub rodzice wykorzystują na przykład ulubioną zabawkę dziecka – kiedy będzie chciało ją np. schwytać, otwierają się możliwości, by dziecko nakłonić do kontaktu z rodzicem/terapuetą.
  • Zabawa musi zawierać takie elementy, by pracować także za pomocą dotyku – w czasie zabawy terapeuta/rodzice dotykają dziecko w różny sposób – masują je, głaszczą, biorą na ręce, doprowadzając do tego, że dziecko zaczyna czerpać przyjemność z bliskiego kontaktu.
  • Rozwój rozpoznawania emocji – pokazywanie dziecku, w czasie zabawy, swoich i jego emocji;
  • Rozwijanie funkcji poznawczych – temu służy na przykład zabawa z szukaniem ukrytej zabawki czy dopasowywanie klocków do odpowiednich otworów.
  • Terapeuci, choć postępują zgodnie z określonymi wytycznymi i według określonego planu, muszą się wykazywać także inwencją i spontanicznością na każdym etapie – chodzi bowiem o taki sposób zabawy, by był dostosowany do indywidualnych potrzeb i możliwości dziecka. 


Rezultaty: większa poprawa u młodszych dzieci

Rezultaty badania nie pozostawiają żadnych wątpliwości, iż wczesna interwencja w zaburzeniach ze spektrum autyzmu jest na wagę złota. Choć zarówno starsze, jak i młodsze dzieci odniosły wymierne korzyści ze stosowanej terapii, to badacze podkreślają, że te młodsze osiągnęły znacznie lepsze rezultaty, czasami dwukrotnie większe niż dzieci ze starszej grupy (tak było na przykład jeśli chodzi o zachowania rytualne). Badacze zaznaczają, że relatywnie większe postępy zaobserwowano nawet u tych młodszych dzieci, które przed podjęciem terapii wykazywały bardziej nasilone zaburzenia niż te ze starszej grupy.

Fot. PAP

Czy jesteśmy świadkami eksplozji autyzmu?

Częściej niż kilka dekad temu stawia się dziś diagnozę: „zaburzenia ze spektrum autyzmu”. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie jest bardziej skomplikowana, niż się powszechnie sądzi.

Zdaniem dr Alomin wczesna diagnoza i działania interwencyjne są w stanie wpłynąć na elementy neurorozwoju dziecka z autyzmem na etapie najważniejszym dla szybko rozwijającego się mózgu. Rezultaty te są również potwierdzeniem badań naukowców z Uniwersytetu Ben-Guriona w Beer Szewie w Izraelu, które wykazały, że rozwój zdolności społecznych jest lepszy u dzieci, u których zdiagnozowano zaburzenia ze spektrum autyzmu we wczesnym wieku. Zdaniem współautora badania prof. Ilana Dinsteina ma to związek z większą plastycznością mózgu i większą zdolnością dostosowywania zachowań we wczesnym dzieciństwie.

W pracy czytamy: „To zrozumiałe, że wczesne wykrycie (autyzmu) i wczesna interwencja wpływa na neuroanatomiczny rozwój mózgu wtedy, gdy na etapie gwałtownego rozwoju jest on najbardziej plastyczny, nawet do takiego stopnia, że można zapobiec eskalacji późniejszej pełnej manifestacji autyzmu. Dekady badań udowodniły, że ludzki mózg przechodzi najbardziej intensywny i znaczący rozwój w najwcześniejszych latach po narodzinach”.
Jej autorzy zwracają też uwagę, że w terapii autyzmu konieczne jest objęcie nią całej najbliższej rodziny dziecka, i tu także potrzebna jest jak najwcześniejsza interwencja. Argumentują, że na przykład zajęcie się problemami lękowymi u rodziców jest ważne ze względu na to, że nieleczone mogą prowadzić do błędnego koła emocjonalnych trudności rodziców, skutkujących pogorszeniem się zaburzeń u autystycznego dziecka, co z kolei eskaluje problemy emocjonalne rodziców.


Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl


Źródła:
 https://img.mako.co.il/2021/12/15/articleIJPNC178.pdf?Partner=interlink,
 https://img.mako.co.il/2021/12/15/articleIJPNC179.pdf?Partner=interlink 

Autorka

Justyna Wojteczek

Justyna Wojteczek - Pracę dziennikarską rozpoczęła w Polskiej Agencji Prasowej w latach 90-tych. Związana z redakcją społeczną i zagraniczną. Zajmowała się szeroko rozumianą tematyką społeczną m.in. zdrowiem, a także polityką międzynarodową, również w Brukseli. Była też m.in. redaktor naczelną Medical Tribune, a później także redaktor prowadzącą Serwis Zdrowie. Obecnie pełni funkcję zastępczyni redaktora naczelnego PAP. Jest autorką książki o znanym hematologu prof. Wiesławie Jędrzejczaku.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

  • Adobe Stock

    Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

    U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

NAJNOWSZE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Lewandowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy

  • Adobe Stock

    CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

    Na każdego pacjenta z problemami sercowo-naczyniowymi należy spojrzeć szeroko i badać go także pod kątem cukrzycy i choroby nerek – przestrzegają specjaliści. Jak tłumaczą, mechanizmy leżące u podstaw tych chorób są ze sobą powiązane i wzajemnie się napędzają. W efekcie jedna choroba przyczynia się do rozwoju kolejnej.

  • Kobiety żyją dłużej – zwłaszcza w Hiszpanii

  • Badania: pozytywne nastawienie do starości wiąże się z lepszym zdrowiem w późnym wieku