Autyzm – wczesna interwencja na wagę złota

W przypadku zaburzeń ze spektrum autyzmu (ASD) bardzo liczy się czas. Im wcześniej się je rozpozna i rozpocznie adekwatną terapię, tym większe są szanse na uniknięcie lub przynajmniej znaczne ograniczenie powodowanej przez autyzm niepełnosprawności. Wczesna interwencja jest najskuteczniejszą formą terapii ASD za sprawą bardzo dużej „plastyczności” mózgu małych dzieci.

Fot.PAP/P.Werewka
Fot.PAP/P.Werewka

Statystyki dotyczące zaburzeń rozwoju ze spektrum autyzmu nie napawają nadmiernym optymizmem.

„Rokowanie jest niepomyślne: pełną samodzielność osiąga zaledwie 1-2 proc., a częściową 20-30 proc. osób z autyzmem. Najlepiej rokują te dzieci, u których IQ przekracza 70 oraz te, które w wieku 5-7 lat mają dobrze rozwinięte umiejętności językowe” – twierdzą Katie Marwick i Steven Birrell, autorzy jednego z najpopularniejszych na świecie podręczników do psychiatrii. 

Eksperci podkreślają, że w przypadku zaburzeń ze spektrum autyzmu kluczowe są wczesna diagnoza i wczesna interwencja terapeutyczna, które znacząco poprawiają rokowanie i stwarzają szansę na pokonanie wielu związanych z autyzmem problemów.  

U twojego dziecka ujawnił się autyzm? Nie zwlekaj z działaniem!

Autyzm dziecięcy i pokrewne całościowe zaburzenia rozwojowe w pierwszych latach życia dziecka mają charakter dynamiczny. Nie tylko ujawniają się w tym czasie, ale też rozwijają, nasilają i w wypadku niekorzystnego przebiegu utrwalają, stając się przyczyną trwałej i z reguły poważnej niepełnosprawności. Stąd wczesna diagnostyka i intensywna interwencja przerywająca lub przynajmniej ograniczająca rozwój zaburzeń ma kluczowe znaczenie” – podkreślają Michał Wroniszewski i Joanna Grochowska, w specjalistycznym opracowaniu dotyczącym wczesnej interwencji terapeutycznej u osób z autyzmem. 

W praktyce oznacza to, że intensywną, kompleksową terapią psychologiczno-pedagogiczną, z udziałem logopedów, fizjoterapeutów i pod kontrolą lekarza psychiatry, powinny być obejmowane dzieci z ASD już od pierwszych lat życia, niezwłocznie po otrzymaniu diagnozy. Wczesna interwencja co do zasady kończy się w wieku, w którym dzieci osiągają wiek szkolny.  

Fot. PAP

Nie ma jednej przyczyny wystąpienia autyzmu

„Mózg małego dziecka wciąż rośnie i się rozwija. W tym wieku połączenia nerwowe są bardzo plastyczne, a intensywne szkolenie może przeprogramować ‘wadliwą sieć neuronową’, która uniemożliwia dziecku uczenie się. Do tego u małych dzieci pewne zachowania nie zdążyły się jeszcze zakorzenić. Aby zmodyfikować niewłaściwe zachowanie dziecka dwu- lub trzyletniego potrzeba o wiele mniej ćwiczeń niż do przeprowadzenia takiej samej zmiany u siedmio- czy ośmiolatka” – zaznacza Temple Grandin, jedna z najbardziej znanych na świecie osób z autyzmem, która nadzwyczaj dobrze radzi sobie w dorosłym życiu (jest cenionym naukowcem), m.in. za sprawą tego, że przeszła program wczesnej edukacji, gdy była małym dzieckiem.   

„Dziecko autystyczne nie umie samo się rozwijać i uczyć, ale jest w znacznym stopniu wyuczalne, jeżeli interwencja nastąpi dostatecznie wcześnie” – dodają Michał Wroniszewski i Joanna Grochowska, podkreślając, że wczesna interwencja stanowi profilaktykę zaburzeń funkcjonowania w starszym wieku, w tym m.in. profilaktykę rozwoju zachowań trudnych, agresji i autoagresji. 

Autyzm występuje częściej u chłopców niż u dziewczynek? Sprawdź, jak go rozpoznać!

Uznani eksperci ds. autyzmu nie pozostawiają jednak złudzeń co do jednego – że tego zaburzenia nie da się całkiem „wyleczyć”. Towarzyszy ono zatem dotkniętej nim osobie przez całe życie, obciążając i ograniczając jej funkcjonowanie w mniejszym lub większym stopniu, w zależności od stopnia nasilenia samego zaburzenia, jak i skuteczności prowadzonej terapii.   

Profesorowie Piotr Gałecki i Agata Szulc, autorzy jednego z najnowszych polskich podręczników do psychiatrii, wyjaśniają, że głównym celem terapii autyzmu jest poprawa funkcjonowania osób nim dotkniętych, a więc minimalizowanie spowodowanych nim różnego rodzaju trudności oraz podnoszenie jakości życia. 

Jaka jest najskuteczniejsza metoda terapii autyzmu? 

Na koniec warto dodać, że podstawową, najczęściej rekomendowaną przez uznanych psychiatrów i psychologów formą terapii zaburzeń ze spektrum autyzmu jest tzw. terapia behawioralna, która w dużym uproszczeniu polega na systematycznym i konsekwentnym (krok po kroku) uczeniu osób z ASD pożądanych zachowań poprzez ich „pozytywne wzmacnianie” za pomocą różnego rodzaju nagród. Jednocześnie w ramach tej terapii „wygasza się” zachowania niepożądane, ale z reguły nie za pomocą kar, lecz raczej przez brak pozytywnego wzmocnienia. 

W rzeczywistości jednak istnieje dużo więcej metod terapii autyzmu, w tym także metod „mieszanych”, łączących ze sobą różne podejścia. Np. w USA bardzo popularne są teraz terapie łączące podejście behawioralne z tzw. podejściem rozwojowym - nazywane w skrócie NDBI (od Naturalistic Developmental Behavioral Interventions). 

Fot. Kuba Kamiński/PAP

Kiedy z dzieckiem do psychologa?

„Nie ma jednej metody, która obejmowałaby wszystkie potrzeby danego dziecka, ani takiej, która byłaby odpowiednia w przypadku każdego dziecka i jego rodziny” – podsumowują Michał Wroniszewski i Joanna Grochowska, zwracając uwagę na fakt, że zaburzenia ze spektrum autyzmu obejmują bardzo szeroki wachlarz możliwych objawów i problemów. 

Dlatego oprócz tzw. metod podstawowych warto próbować również polecanych przez fachowców metod uzupełniających i wspomagających, takich jak np. hipoterapia, muzykoterapia czy integracja sensoryczna.

Terapia dzieci z autyzmem stanowi zatem duże, interdyscyplinarne wyzwanie i aby była skuteczna powinni się w nią zaangażować nie tylko profesjonalni terapeuci, lecz także rodzice. 

Wiktor Szczepaniak, zdrowie.pap.pl 

Źródła: 

P.Gałecki, A.Szulc, „Psychiatria”, wyd. Edra Urban & Partner, Wrocław, 2018

K.Marwick, S.Birrell, „Psychiatria”, wyd. Elsevier Urban & Partner, Wrocław, 2014

Wroniszewski, M., Grochowska, J. (2005). „Wczesna intensywna interwencja w autyzmie dziecięcym”. 

Artykuł Temple Grandin na temat wczesnej interwencji z czasopisma „Autism Asperger’s Digest”. 

Autor

Wiktor Szczepaniak

Wiktor Szczepaniak - Doświadczony dziennikarz, redaktor i specjalista ds. komunikacji społecznej. Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Pracował m.in. w Polskiej Agencji Prasowej, Pulsie Biznesu, Instytucie Żywności i Żywienia, Instytucie Psychiatrii i Neurologii oraz w Głównym Inspektoracie Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Specjalizuje się w tematach związanych z żywnością i żywieniem, zdrowiem publicznym, profilaktyką zdrowotną, medycyną stylu życia, psychologią, neuroróżnorodnością, nauką i edukacją.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Adobe Stock

    Dziecko ze spektrum autyzmu ma inaczej, rodzice jego też

    Dziecko rozwijające się w spektrum autyzmu to wyzwanie dla rodzica. Życie z nim ma wiele odcieni. Zdarzają się wzloty i upadki, jak w życiu każdego, tylko trochę inaczej. Czym jest spektrum autyzmu w czterech ścianach, 24 godziny na dobę?  - Przyciągał uwagę jak magnes metal, pochłaniał mój czas – opisuje jedna z mam już prawie dorosłego syna z zespołem Aspergera.

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Czego nie wiecie o wit. B

    Dlaczego witamin B jest kilka, a A i C tylko jedna? I czy potrzebujemy ich wszystkich, czy niektóre są ważniejsze? Może najlepiej suplementować „B-kompleks”? – to tylko niektóre z pytań, jakie przewijają się w internetowych dyskusjach. Warto poszerzyć wiedzę o wit. B, bo bywają one… niebezpieczne.

  • Sylkistyna i rezylastyna – nowe białka z polskiego laboratorium

  • Niebieskie Igrzyska przekraczają Atlantyk

  • Wstęp do diagnozy autyzmu w bilansie dwulatka

  • Brak apetytu może być winą nowotworu

  • Adobe Stock

    Rozmawiajmy szczerze z dzieckiem o śmierci

    Warto dziecku wyjaśniać od samego początku, czym jest śmierć, nazywając rzeczy wprost. Dziecko może nie zrozumieć, co znaczy „odeszła”, „jest w niebie” – mówi Serwisowi Zdrowie Milena Pacuda, psycholożka i psychoterapeutka zajmująca się m.in. traumą i żałobą.

  • Szybki test diagnozujący endometriozę

  • 8 powodów, by porządnie się wyspać