Jedzenie lodów podczas upałów przyczyną anginy?

To MIT! Chorobę wywołują drobnoustroje. Same lody zwykle ich nie zawierają, ale różnica temperatur może sprzyjać rozwojowi bakterii czy wirusów w nosogardzieli.

Rys. Krzysztof. "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof. "Rosa" Rosiecki

Czy umiesz wyobrazić sobie lato bez lodów? Na szczęście nie musisz. Od samych lodów nie nabawimy się anginy!

- Moja mama zawsze mi powtarzała: jak chcesz się najeść lodów, to zimą. Chodzi o to, że zbyt duża różnica temperatur to szok dla organizmu, a organizm tego nie lubi, bo to nie jest fizjologiczne. Lody jako produkt nie są szkodliwe, możemy je zatem jeść latem, jednak musimy to robić w głową – mówi lek. med. Urszula Puczkowska z Centrum Medycznego Damiana.

Chorowanie w wakacje to nic przyjemnego, zobacz więc co robić, aby ustrzec się infekcji latem. 

- Nie jedzmy lodów, gdy jesteśmy spoceni, mokrzy, nagrzani. Gdy chce nam się pić i jesteśmy zmęczeni - to najgorszy moment. Najpierw trochę ochłońmy, zadbajmy o odpowiednie nawodnienie, odpocznijmy chwilę, spróbujmy się schłodzić w bardziej naturalny sposób, np. siądźmy w cieniu, powachlujmy się – radzi internistka.

Lepiej jeść lody w klimatyzowanym pomieszczeniu, gdzie różnica temperatur nie będzie tak duża. Można także zostawić sobie tę przyjemność na wieczór, kiedy upały nieco zelżeją.

Skąd angina latem?

- Chodzi o to, że gdy mamy dużą różnicę temperatur układ immunologiczny budzi się i próbuje jak najszybciej wyrównać temperaturę. Kiedy jesteśmy odwodnieni i zmęczeni układ odpornościowy jest przeciążony i wchodzimy w stan, w którym grozi nam infekcja – tłumaczy lekarka.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Infekcja wirusowa czy bakteryjna – jak odróżnić?

Większość z nas co najmniej raz w roku przechodzi zapalanie gardła, które zazwyczaj jest efektem wirusowej lub bakteryjnej infekcji górnych dróg oddechowych. Podpowiadamy, jakie objawy mogą pozwolić na odróżnienie od siebie tych dwóch rodzajów infekcji, przy czym pamiętajmy, że diagnozę postawić może tylko lekarz.

Wyjaśnijmy może, że angina to ostre zapalenie migdałków podniebiennych, które może być spowodowane różnymi drobnoustrojami – wirusami lub bakteriami.

U dorosłych przyczyną anginy najczęściej są wirusy, które odpowiadają za 90–95 proc. zachorowań, rzadziej przyczyną anginy u dorosłych są bakterie (5–10 proc.).

Natomiast u dzieci wirusy odpowiadają za 70–85 proc. zapaleń gardła i migdałków. Za większość przypadków zapalenia bakteryjnego odpowiada bakteria paciorkowca. Najczęściej dziecko zaraża się przez kontakt z chorą osobą lub dotykając przedmiotów, które miały kontakt z chorymi.

Wirusowa czy bakteryjna

Angina wirusowa objawia się dolegliwościami podobnymi jak przy grypie: bólami mięśni, rozbiciem, bólem gardła. Najczęściej wystarczy leczenie objawowe lub przy pomocy dostępnych bez recepty leków na wirusy. Jednak gdy infekcja się przedłuża - ból gardła nie ustępuje, mamy trudności z mową, po nocy czujemy zmęczenie – może być to efekt niedoleczonego zakażenia wirusowego, w wyniku którego rozwija się nadkażenie bakteryjne. Warto wtedy  wybrać się do lekarza.

Czy w czasie anginy można jeść lody?

- To dyskusyjna kwestia. Ja przy anginie nie polecam szoku termicznego, raczej zalecam wyrównywanie temperatur na zewnątrz jak i w środku, czyli płyny i pokarmy o temperaturze ciała – mówi lek. med. Urszula Puczkowska.

Są jednak lekarze, którzy lody w czasie anginy polecają – chodzi o to, że zimno łagodzi ból gardła.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl

Źródło:  artykuł MP

ZOBACZ PODOBNE

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • AdobeStock

    Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

    Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

NAJNOWSZE

  • Kongres Zdrowie Polaków

    6. edycja Kongresu „Zdrowie Polaków” już w najbliższy poniedziałek

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Tegoroczna edycja Kongresu „Zdrowie Polaków odbędzie się pod hasłem „Nauka dla zdrowia społeczeństwa”. Serwis Zdrowie jest patronem medialnym wydarzenia. Wśród zaproszonych gości przedstawiciele świata medycyny, nauki, polityki.

  • Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy