Grzyby są pyszne, ale te trujące mogą zabić

W Polsce odnotowuje się kilkaset przypadków zatruć grzybami rocznie, część z nich kończy się zgonem. Podstawowa zasada przy grzybobraniu brzmi więc: zbieramy tylko te, co do których na 100 proc. jesteśmy pewni, że są jadalne. W razie wątpliwości lepiej je wyrzucić lub spytać fachowca.

Fot. PAP
Fot. PAP

Żeby zbierać grzyby, najlepiej mieć doświadczenie i się na nich znać. Jednak nawet wytrawni zbieracze czasem mają problemy. 

- Cechy identyfikujące konkretny grzyb zmieniają się w zależności od warunków pogodowych. Jeśli jest mokro, pada deszcz, zimno, to może nawet zmienić barwę. Tu wiedza jest bezwzględnie konieczna! – podkreśla Bożena Janicka prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.    

Na przykład warto wiedzieć, że czernidlak pospolity co prawda nie jest trujący, ale do trzech dni po jego spożyciu nie można pić alkoholu, gdyż zakłóca proces rozkładu alkoholu w organizmie, co grozi poważnym zatruciem organizmu.

Mity na temat grzybów

  • Tylko trujący, przekrojony grzyb zabarwi się na sino. Niestety, nie jest to takie proste. Jest to mechanizm ochronny grzybów zarówno jadalnych, jak i trujących, które wydzielają enzym – oksydazę fenolową, która rozkłada uszkodzone tkanki.
  • Grzyba trującego nie zjadają ślimaki. To także nie jest prawdą. Podobnie jest z próbowaniem grzybów na smak i poszukiwanie smaku goryczki. Wiele trujących grzybów nie ma palącego, gorzkiego lub odrzucającego smaku, a wręcz słodkawy i dość przyjemny zapach i smak.
  • Nieprawdą jest, że cebula i srebrne sztućce czernieją w zetknięciu z grzybem trującym, nie ma pokrycia w rzeczywistości.

Nie zbieraj blaszkowych i młodych

W powszechnie panującej opinii lepiej nie zbierać grzybów tzw. „blaszkowych”, które mają np. śmiertelnie trujące muchomory: sromotnikowy, jadowity i wiosenny. Te trzy gatunki, ze względu na związki toksyczne, są dla człowieka najniebezpieczniejsze. W przypadku muchomora sromotnikowego już niewielka porcja (50 g) może być śmiertelna. Bardzo łatwo pomylić go z gąską zielonką, gołąbkami i młodym owocnikiem pieczarki. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Niedoceniane a jednak cenne. Co warto wiedzieć o grzybach?

Tworzą własne biologiczne królestwo - obok roślin, zwierząt, bakterii i tzw. protistów. Niektóre z nich nadają się do jedzenia. Przez wielu niedoceniane, traktowane jako smakowy dodatek, grzyby mają znacznie więcej do zaoferowania niż tylko smakowe walory. Wskazują na to kolejne odkrycia.

– W ogóle lepiej wystrzegać się zbierania młodych owocników. Grzyb, który dopiero wyrasta nie jest jeszcze dobrze wykształcony i łatwo można pomylić jadalnego z trującym – podkreślają lekarze PPOZ odradzając jednocześnie zakupów z „ręki do ręki”, głównie od przydrożnych zbieraczy. 

Pamiętaj! Grzyby świeże, zbierane w warunkach naturalnych, mogą być wprowadzane do obrotu tylko i wyłącznie w sklepach i na targowiskach. I muszą posiadać certyfikaty wystawione przez klasyfikatorów.

Warto sprawdzić, kiedy w najbliższej stacji sanitarno-epidemiologicznej (SANEPID) pełnią dyżury wykwalifikowani specjaliści, którzy potrafią ocenić, czy grzyb jest jadalny, czy nie i zanieść swoje grzyby do sprawdzenia.

Objawy zatrucia nawet po trzech dniach

Oprócz grzybów śmiertelnie trujących, są też i takie, które wywołują niestrawności o lekkim przebiegu. Pojawiają się bardzo szybko, bo już od pół godziny do pięciu godzin od zjedzenia. Im dłuższy okres inkubacji, tym zatrucie cięższe. Objawy mogą się pojawić nawet po trzech dniach. Czasami trudno je nawet skojarzyć ze zjedzeniem grzyba.

W podręczniku „Interna Szczeklika” czytamy: „większość grzybów trujących powoduje w krótkim czasie po spożyciu niezbyt nasilone dolegliwości żołądkowe: nudności, wymioty, ból brzucha. Objawy takie występują też po spożyciu stosunkowo mało szkodliwych grzybów o działaniu prawie wyłącznie gastroenterotoksycznym: niektórych niejadalnych gatunków borowików, pieczarek, mleczajów, gołąbków i gąsek oraz tęgoskóra i olszówki. Wczesne objawy żołądkowo-jelitowe pojawiają się też po spożyciu bardziej trujących grzybów o działaniu atropinopodobnym: muchomora czerwonego i plamistego. W przypadku grzybów powodujących poważniejsze zatrucia objawy żołądkowo-jelitowe występują późno, nawet po kilkunastu godzinach od spożycia".

Jednak specjaliści ostrzegają, że wymioty występujące w bardzo wczesnym okresie od spożycia potrawy (1–3 h) nie wykluczają zatrucia tymi najgroźniejszymi grzybami, ponieważ zazwyczaj potrawy składają się z różnych grzybów. Chory może wymiotować z powodu mało trującego składnika potrawy, w której był też np. muchomor sromotnikowy. 

Co warto wiedzieć idąc na grzyby

  • Nie zbieramy grzybów, których nie znamy, a jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, to grzyb odrzucamy. 
  • Grzyby należy wrzucać do koszyków, a nie worków foliowych. W takich warunkach szybko dochodzi do zapleśnienia i zepsucia. 
  • Idąc na grzybobranie, warto zaopatrzyć się w atlas lub poradnik. 
  • Grzyby wykręcamy w całości ze ściółki, nie odkrawamy, bo to potrzebne jest do identyfikacji. Szczególnie w przypadku muchomora sromotnikowego istotna jest część ukryta w ziemi. Charakterystyczną cechą, odróżniającą go od innych, jest bulwa okryta tzw. pochwą. 
  • Nie należy zbierać grzybów zbyt starych, bo zachodzą w nich przemiany związków chemicznych i tworzą się substancje toksyczne, które mogą wywołać objawy zatrucia. 
  • Po powrocie do domu grzyby szybko oczyszczamy, segregujemy i pozostawiamy w suchym, przewiewnym miejscu. 
  • Nie spożywamy grzybów w na noc, bo są ciężko strawne.
  • Małe dzieci, osoby starsze i chorzy nie powinni w ogóle jeść grzybów - są dla nich zbyt ciężko strawne.

Co robić, gdy podejrzewamy zatrucie grzybami

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Grzyby zamiast kiełków i kotleta

Już w maju zaczyna się sezon na borowiki. Potem zbieramy kurki, podgrzybki, a jesienią – rydze i opieńki. Boczniaki i pieczarki dostępne są przez cały rok. Wbrew obiegowej opinii grzyby nie są niezdrowe – jest wprost przeciwnie!

Najważniejsze aby usunąć resztki grzybów z przewodu pokarmowego - doraźnie przez prowokowanie wymiotów. W szpitalu skierowani zostaniemy na tzw. płukanie żołądka. Chodzi nie tylko o usunięcie resztek grzybów z żołądka, ale także o uzyskanie materiału do badania, który pozwoli na identyfikację substancji toksycznych zawartych w grzybach.

Nawet jeśli wydaje się, że w rezultacie wymiotów doszło do opróżnienia żołądka, koniecznie bezzwłocznie zgłoś się do szpitala! Dalsze leczenie powinno być prowadzone w szpitalu. Środki wymiotne podawane samodzielnie nie są wskazane. 
Leczenie polega na płukaniu żołądka oraz podaniu dużej ilości węgla aktywowanego, który dobrze wiąże trucizny grzybowe. Poza tym prowadzone jest leczenie objawowe wyrównujące niedobory płynów.

- Wybierając się do lasu należy zachować szczególną ostrożność. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości co do konkretnego grzyba po prostu go nie zbierajmy – radzi Bożena Janicka.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl
Źródło:
Interna Szczeklika pod redakcją P. Gajewskiego, Wydawnictwo Medycyna Praktyczna, 2016
https://www.porozumieniepoz.pl/

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Plaga niewydolności serca

    Niewydolność serca rośnie do rangi epidemii XXI wieku – problem dotyka już prawie 1,3 miliona Polaków. Chorych przybywa wraz ze starzeniem się społeczeństwa i nasileniem się chorób metabolicznych. To nie tylko kwestia medyczna, ale także ogromne wyzwanie dla systemu opieki zdrowotnej, społeczeństwa i decydentów.

  • Autofagia i post

  • Nikotyna i zaburzenia psychiczne tworzą błędne koło

  • Dziecko ze spektrum autyzmu u pediatry

  • Warto rzucić palenie przed planowanym leczeniem operacyjnym

  • AdobeStock

    Pornografia, agresja i wulgarne treści - na to natykają się dzieci skrollując telefon

    Pod nakładką kaczuszki na popularnym medium społecznościowym pojawić się może twarda pornografia, a niewinne zdjęcie z przedszkolnej imprezy może zacząć żyć w zupełnie innym kontekście – przestrzega Kinga Szostko, twórczyni portalu bezpiecznedziecko.org, w którym edukuje rodziców przed zagrożeniami czyhającymi na najmłodszych w sieci.

  • Glejak wielopostaciowy – nowotwór z setkami mutacji

  • Wiosenne porządki mogą zaszkodzić