Półpasiec to nie jest łagodna choroba
Jest społeczne przekonanie, że choroby zakaźne to przeszłość. Nic bardziej mylnego. One nie znikną i będą pojawiały się nowe. Antybiotykoodporność w znacznej mierze dotyczy również tej grupy chorób, dlatego warto się szczepić. Dotyczy to m. in. półpaśca, którego przebieg może skończyć się neuralgią potrafiącą trwać latami.
Polacy zapominają, że szczepić trzeba się przez całe życie, a nie tylko w dzieciństwie. Szczególnie istotne jest to w przypadku chorych o zaburzonej odporności, w podeszłym wieku, gdy pojawia się choroba lub wielochorobowość – podkreślali eksperci w czasie spotkania dla dziennikarzy pt. „Pokolenie Silver+ a szczepienia” z cyklu Healthy Ageing – długie życie w dobrym zdrowiu, którego organizatorem jest Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia.
Na spotkaniu przypomniano, że prawie każdy z nas ma wirus ospy wietrznej. Około 10-20 proc. populacji zachoruje na półpasiec. Z tej grupy ok. 30 proc. rozwinie neuralgię popółpaścową. Sprawę komplikuje fakt, że na półpaśca zapadają przeważnie osoby w podeszłym wieku, cierpiące z powodu wielochorobowości.
Leczenie starszego pacjenta półpaścowego z neuralgią jest bardzo trudne. Tym trudniejsze, że chorzy skarżą się, iż ich ból bywa bagatelizowany. To wielki błąd. Ból ostry przeradza się bowiem w ból przewlekły.
– Mam 90-letnią pacjentkę, którą od 30 lat leczę z bólu po półpaścu. Wciąż odczuwa ból, choć zmniejszony przez leki. Pogłębia się on przy brzydkiej pogodzie. Dlatego jako Towarzystwo Badania Bólu optujemy za tą szczepionką. Z neuralgią powiązane jest szczypanie, świąd, drętwienie, nie można założyć bielizny – mówi dr Magdalena Kocot-Kępska z Zakładu Badania i Leczenia Bólu Katedry Anestezjologii i Intensywnej Terapii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, prezeska Polskiego Towarzystwa Badania Bólu, członkini Zarządu European Pain Federation EFIC 2017–2023. – Z moich obserwacji wynika, że pacjenci oczekują informacji o półpaścu podanych prostym językiem. Zalecamy szczepienia przeciwko tej chorobie dla osób w wieku 50 plus oraz w wieku powyżej lat 18, jeśli występują u nich choroby. Jeśli ktoś przeszedł chorobę w młodości i tak powinien się zaszczepić, gdyż w 6,7 proc. przypadków półpasiec nawraca. A przy nawrocie ryzyko bólu jest jeszcze większe – dodaje ekspertka.
Dlaczego infekcje są niebezpieczne?
– Każda infekcja komplikuje postęp leczenia choroby zasadniczej. Ponadto półpasiec daje powikłania miejscowe, jak półpasiec oczny. Owszem, jest na tę chorobę lek, ale musi być podany zaraz na początku. Nie w każdym przypadku zapobiegnie powikłaniom półpaśca. Neuropatia popółpaścowa jest 10. przyczyną samobójstw osób starszych w Stanach Zjednoczonych – mówi prof. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
Ekspert wskazuje, kogo należy szczepić przeciwko półpaścowi:
– osoby w wieku 50 plus (szczepionka jest refundowana od 65. roku życia);
– osoby z chorobami współistniejącymi, onkologicznymi, przewlekłymi, bo u nich zawsze będzie ryzyko rozwoju półpaśca;
– osoby na leczeniu immunosupresyjnym, po przeszczepach.
Prof. Tomasiewicz informuje, że ochrona poszczepienna na poziomie 80-90 proc. utrzymuje się przez ponad dekadę.
– Społeczeństwo nie jest przygotowane na choroby zakaźne. Lekarze zbyt mało czasu poświęcają na medycynę prewencyjną, na edukację. Czasem sami również potrzebują edukacji w temacie szczepień – podkreśla prof. Tomasiewicz.
Jego zdaniem przed szczepieniem lekarz rodzinny powinien dokonać rozpoznania, na co pacjent choruje, a w przypadku osób 50 plus, 60 plus po prostu prewencyjnie zalecać szczepienia. Odpowiedni przekaz na ich temat musi płynąć do rodzin pacjentów. Członkowie rodzin muszą się szczepić, jeśli mają krewnego chorego, z obniżoną odpornością.
Ekspert podkreśla też, że odpowiednia edukacja odnośnie do szczepień powinna być w szkołach i na uczelniach. Jednak obecnie prawie nie ma edukacji na temat chorób zakaźnych. Nie mówi się również o zdrowym życiu seksualnym, co skutkuje powrotem zapomnianych chorób wenerycznych.
Prof. Tomasiewicz ubolewa, że pandemia nie wymusiła niczego, jeśli chodzi o prewencję chorób zakaźnych. Nie uważa, że dobrym rozwiązaniem byłby przymus szczepień, ale już uczynienie szczepienia warunkiem przyjęcia do bursy czy do pracy byłoby, jego zdaniem, słuszne.
Raport „Półpasiec oczami pacjentów”
Raport Modern Healthcare Institute „Półpasiec oczami pacjentów. Zapobieganie, Leczenie, Powikłania” oparto na badaniu ankietowym 185 osób, z czego zakwalifikowano 175 ankiet. Nie jest to zatem w żaden sposób reprezentatywna grupa badawcza, daje natomiast pewien obraz związany z postrzeganiem półpaśca przez pacjentów. Ankiety wypełniali pacjenci dwóch ośrodków leczenia bólu: w Krakowie i w Warszawie. Zazwyczaj personel medyczny pomagał w wypełnieniu ankiet, bo średnia wieku pacjentów to 69 lat.
Ponad 90 proc. respondentów miało choroby współistniejące, jak nadciśnienie. Najczęściej chorowali na trzy choroby przewlekłe.
W przypadku 15 proc. ankietowanych półpasiec został rozpoznamy dopiero na oddziale szpitalnym; u 7 proc. – na SOR lub przez zespół ratownictwa medycznego. Po w Ponad 60 proc zachorowań rozpoznają lekarze POZ. Pawie połowa badanych miała utrudniony dostęp do lekarza. Wszyscy ankietowani skarżyli się na ból utrzymujący się do dwóch lat. Cierpieli na parestezje, zaburzenia równowagi, świąd.
Ponad 40 proc. ankietowanych wskazało lekarza jako źródło wiedzy na temat choroby; 15 proc. – rodzinę i znajomych, 10 proc. – internet. Szkoła była wskazywana znacznie poniżej 1 proc.
O istnieniu szczepionki przeciwko półpaścowi ponad 60 proc. badanych dowiedziało się przy wypełnianiu ankiety, zaledwie 11 proc. wiedziało przed chorobą. Mimo przewlekłych cierpień z nią związanych – 4 proc. badanych nie poleciłoby szczepionki, a 12 proc. nie wie, czy by poleciło.
Starsi szczepią się chętniej
Dr hab. Filip Raciborski z Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych, Alergologii i Immunologii, Warszawski Uniwersytet Medyczny, kierownik projektu „Budowanie zaufania do szczepień ochronnych z wykorzystaniem najnowszych narzędzi komunikacji i wpływu społecznego”, podkreśla, że osoby w wieku 65 plus chętniej szczepią się niż osoby młodsze. Najtrudniej dotrzeć do grupy 25-35 lat. Ludzie w tym wieku czują się zdrowi i nieśmiertelni.
– W projekcie przebadaliśmy 1600 osób w wieku 18-31 lat. Okazało się, że wierzą, iż szczepionki wywołują autyzm, a ponad 30 procent uważa, że wywołują osłabienie odporności. A są to osoby dość dobrze wykształcone. Wiedze o szczepieniach czerpią z internetu. Do starszych osób trzeba docierać przez media regionalne, w tym przez prasę drukowaną, którą seniorzy kupują.
Magdalena Kołodziej, prezeska Fundacji MY Pacjenci, uważa, że budowanie świadomości, jak ważne są szczepienia, to sprawa trudna, bo mierzymy się z kryzysem autorytetów. Liczą się ci, który mają lajki w internecie. Ale też opłaty za szczepienia są dla wielu osób barierą nie do pokonania. Czasem do zaszczepienia się zniechęca utrudniony dostęp do szczepionek.
– Ludzie pracujący mówią, że nie szczepią się, bo z tego powodu musieliby wziąć trzydniowy urlop. Pójść do lekarza po receptę, pojechać do apteki; to kradnie czas – mówi Magdalena Kołodziej.
Dzięki kierowanej przez nią fundacji jest dostępny, na razie tyko w PDF, kalendarz szczepień dla dorosłych.
– Niestety, odpowiednia informacja o szczepieniach nie dociera do grup ryzyka – mówi prof. Marcin Czech, prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego.
Jego zdaniem starość zaczyna się dopiero wtedy, kiedy rzeczy, które sprawiają nam przyjemność, coraz trudniej wykonać.
– Definicja osoby Silver wciąż się przesuwa. W pokoleniu naszych rodziców 40-latek był osobą zaawansowaną wiekowo, dziś wysportowany 60-latek nie jest postrzegany jako Silver – podkreśla prof. Czech.
Źródło:
Spotkanie dla dziennikarzy pt. „Pokolenie Silver+ a szczepienia” z cyklu Healthy Ageing – długie życie w dobrym zdrowiu, którego organizatorem jest Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia; 20.02. 2024.
Raport Modern Healthcare Institute pt. „Półpasiec oczami pacjentów. Zapobieganie, Leczenie, Powikłania”.
Beata Igielska, zdrowie.pap.pl