Nie tylko kobiety mają latem problem z pęcherzem

Wakacje to okres, w którym znacząco rośnie liczba problemów urologicznych: odwodnienie, nadmierne pocenie się i zmiany nawyków higienicznych tworzą idealne warunki do rozwoju bakterii w układzie moczowym. I choć fizjologicznie kobiety częściej narażone są na zakażenia, latem problem ten często dotyczy także mężczyzn.

AdobeStock
AdobeStock

Zakażenia układu moczowego występują, gdy bakterie, najczęściej Escherichia coli (E. coli), przedostają się do cewki moczowej i rozmnażają się w pęcherzu. Może się rozwinąć o każdej porze roku, ale sezon letni zwiększa prawdopodobieństwo infekcji z powodu kilku czynników:

•    Odwodnienie i jego wpływ na zdrowie układu moczowego
Gorąca pogoda prowadzi do zwiększonego pocenia, a wiele osób nie pije wystarczająco dużo wody, aby uzupełnić braki płynów w organizmie. Odwodnienie powoduje zagęszczenie moczu, co ułatwia bakteriom namnażanie się w drogach moczowych. Prawidłowe nawodnienie pomaga wypłukać bakterie, zanim spowodują infekcję.
•     Zwiększone pocenie i wzrost bakterii
Pot tworzy ciepłe, wilgotne środowisko, szczególnie w okolicy narządów płciowych, co sprzyja rozwojowi bakterii. Obcisłe ubrania lub tkaniny syntetyczne mogą zatrzymywać wilgoć, co dodatkowo zwiększa ryzyko infekcji.
•    Zmiany w higienie osobistej i aktywnościach na świeżym powietrzu
Publiczne toalety, baseny i dłuższe przebywanie na świeżym powietrzu narażają na kontakt z większą ilością bakterii. Nieprawidłowe wycieranie się, nieprzebieranie się z mokrych kostiumów kąpielowych i zła higiena narządów płciowych sprzyja infekcjom.
•    Większa aktywność seksualna
Wakacje, rozluźnienie, nowe znajomości – wszystko to sprzyja częstszym kontaktom seksualnym, a te zwiększają prawdopodobieństwo przedostania się bakterii do cewki moczowej i pęcherza. Aby zminimalizować ryzyko oddaj mocz przed seksem i natychmiast po nim. To zapobiegnie zagnieżdżeniu się bakterii, które dostały się do dróg moczowych. Nie zapominaj o zabezpieczeniu.

Nie tylko kobiety mają problem z ZUM

Latem częściej dochodzi do infekcji układu moczowego – nie tylko u kobiet, jak się powszechnie sądzi, ale i u mężczyzn. Dane z polskich szpitali potwierdzają ten niepokojący trend. 

„W zeszłym roku w sierpniu przez mój gabinet przewinęło się dwukrotnie więcej pacjentów niż zwykle. Większość przychodziła z problemami, które zaczęły się podczas urlopu: infekcje po przygodnych kontaktach seksualnych, powikłania wynikające z zaniedbania leków przy chorobach przewlekłych czy odwodnienie organizmu prowadzące do kamieni nerkowych” – mówi dr n. med. Kamil Muc, urolog z Affidea Lublin.

Fot. PAP

Zapalenie pęcherza moczowego: jak zapobiegać i jak wspomóc leczenie

Bóle w dole brzucha, parcie na pęcherz, pieczenie czy kłucie podczas oddawania moczu, częste oddawanie moczu - to typowe objawy zapalenia pęcherza. Chłodne dni sprzyjają tej dolegliwości. W pewnym stopniu można się przed nim chronić, a kiedy już do zapalenia dojdzie, warto wiedzieć, co robić, by przyspieszyć zdrowienie.

Chociaż ZUM są mniej powszechne u mężczyzn, mogą być bardziej skomplikowane, gdy już wystąpią. Męska cewka moczowa jest dłuższa, co zapewnia naturalną obronę przed infekcjami bakteryjnymi, jednak pewne czynniki mogą zwiększać ryzyko, szczególnie latem.

•    Powikłania związane z prostatą
Mężczyźni z powiększoną prostatą mogą mieć trudności z całkowitym opróżnianiem pęcherza, co pozwala bakteriom na namnażanie się. Zakażenia prostaty (zapalenie gruczołu krokowego) mogą również zwiększać podatność na ZUM.
•    Niedostateczne nawodnienie i infekcje pęcherza moczowego
Podobnie jak u kobiet, odwodnienie u mężczyzn prowadzi do zagęszczenia moczu, co zmniejsza zdolność pęcherza do skutecznego wypłukiwania bakterii.
•    Odwodnienie po wysiłku fizycznym i ryzyko zakażenia układu moczowego
Mężczyźni wykonujący intensywne treningi lub uprawiający sporty na świeżym powietrzu pocą się bardziej, co prowadzi do odwodnienia, jeśli nie uzupełniają płynów. To nie tylko zwiększa ryzyko ZUM, ale także powoduje powstawanie kamieni nerkowych, które mogą blokować przepływ moczu i wywoływać infekcje.

Nie lekceważ objawów

Zakażenia układu moczowego mogą powodować znaczny dyskomfort. Zmiana charakteru mikcji, czyli częstotliwość oddawania moczu, pieczenie, wyciek z cewki moczowej, zaczerwienienie ujścia cewki moczowej czy ból w okolicy krocza to sygnały alarmowe.

„Pacjenci często lekceważą pierwsze objawy, a do lekarza trafiają dopiero gdy infekcja jest zaawansowana. Strach przed wizytą u urologa sprawia, że mężczyzna czeka średnio 6 miesięcy z objawami, zanim zdecyduje się na leczenie. Tymczasem nie warto czekać z wizytą – każda nieleczona infekcja może prowadzić do poważnych powikłań, takich jak zapalenie najądrzy, zapalenie gruczołu krokowego, a nawet niepłodność” – ostrzega specjalista.

AdobeStock

Nie lekceważ infekcji intymnych!

Takie infekcje są zazwyczaj bardzo uciążliwe: powodują olbrzymi dyskomfort, wpływają na nasze życie intymne, nierzadko są przyczyną konfliktów, potrafią też zepsuć urlop. Do tego, nieleczone mogą doprowadzić do groźnych powikłań. Dlatego, gdy tylko pojawią się ich pierwsze objawy nie zwlekaj z reakcją! Dowiedz się, co można zrobić samemu, jeszcze przed wybraniem się do lekarza, aby spróbować zdusić taką infekcję w zarodku.

Nie bój się urologa

W przypadku mężczyzny zgłaszającego się po wakacjach z objawami infekcji urolog przeprowadza dokładny wywiad i badanie fizykalne. Kolejnym krokiem są badania diagnostyczne, które pozwalają potwierdzić infekcję i określić jej przyczynę.

– Podstawowe badania, które wykonujemy w takiej sytuacji, to przede wszystkim badanie ogólne moczu oraz posiew moczu, który pozwala zidentyfikować konkretny patogen – bakterię lub grzyba. Zlecam również CRP i morfologię, by ocenić poziom stanu zapalnego w organizmie – tłumaczy dr Muc. – Dodatkowo, u mężczyzn po 40. roku życia, lub przy nawracających infekcjach, wykonuję badanie PSA – czyli swoistego antygenu sterczowego, aby wykluczyć choroby gruczołu krokowego.

W uzasadnionych przypadkach lekarz może zlecić również USG układu moczowego z oceną pęcherza moczowego i nerek – zwłaszcza jeśli istnieje podejrzenie kamicy nerkowej, zalegania moczu lub nieprawidłowości anatomicznych.

– To jest nasze urologiczne ABC. Wywiad, badanie fizykalne, analiza moczu i krwi oraz diagnostyka obrazowa dają pełen obraz sytuacji i pozwalają szybko wdrożyć skuteczne leczenie – mówi lekarz.

Choroby przenoszone drogą płciową wciąż istnieją

Z najnowszych rocznych raportów epidemiologicznych Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) wynika, że liczba zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową (STI.) wciąż wzrasta.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Intymne zdrowie mężczyzny – gdzie szukać pomocy, gdy pojawi się problem

Kłopoty z narządami płciowymi są wstydliwe i często skrywane, ale wcale nie tak rzadkie jak się powszechnie uważa. O ile jednak kobiety w takiej sytuacji zgłaszają się po prostu do ginekologa, o tyle mężczyźni często nie bardzo wiedzą, gdzie się udać z tego rodzaju problemem. Podpowiadamy u jakich specjalistów należy szukać pomocy.

Letnia swoboda często idzie w parze z przypadkowymi kontaktami seksualnymi. Choć wiele osób błędnie uważa HIV/AIDS za chorobę przeszłości w Polsce odnotowuje się rocznie ok. 1200-1500 nowych zakażeń. Ostatnie lata przyniosły też wzrost zachorowań na kiłę wśród młodych mężczyzn, która nieleczona prowadzi do powikłań neurologicznych i sercowo-naczyniowych. Nie zniknęła także rzeżączka, która tylko pozornie jest niegroźna - może bowiem wywołać zespół Reitera – chorobę autoimmunologiczną z zapaleniem stawów, oczu i cewki moczowej.

Lekarze ostrzegają, że brak stosowania prezerwatyw dramatycznie podnosi ryzyko zakażenia chorobami przenoszonymi drogą płciową, szczególnie tymi o potencjale nowotworowym i wirusowym charakterze, jak HPV. Wirus może przez lata pozostawać bezobjawowy, a typy 16 i 18 prowadzą do nowotworów prącia, odbytu, jamy ustnej i gardła. Na HPV istnieją jednak skuteczne szczepionki – powinni zaszczepić się na nie chłopcy, ale także mężczyźni do 45. roku życia.

Równie groźne są wirusowe zapalenia wątroby typu B i C, często przenoszone drogą płciową, prowadzące do marskości wątroby i raka wątrobowo-komórkowego. Przed zapaleniem typu B można skutecznie zabezpieczyć się szczepieniami.

Prosta droga do depresji

Specjaliści zwracają też uwagę na coś jeszcze. Letnie imprezy sprzyjają zwiększonemu spożyciu alkoholu i używek, które mogą powodować zaburzenia erekcji. Alkohol osłabia funkcjonowanie układu nerwowego, a narkotyki niszczą naczynia krwionośne w narządach płciowych. Problemy seksualne często zaburzają poczucie własnej wartości i prowadzą do depresji, a to z kolei błędne koło – problemy z potencją prowadzą do depresji, a depresja pogarsza zaburzenia erekcji. 

Możesz uniknąć zakażeń

Lato to czas relaksu, który może pozostać bezpieczny pod warunkiem przestrzegania kilku podstawowych zasad.

•    Dbaj o higienę intymną – unikaj długiego noszenia wilgotnych kąpielówek, szczególnie po kąpieli w basenie lub morzu.
•    Nawadniaj organizm – wypijaj minimum 2–3 litry wody dziennie.
•    Stosuj prezerwatywy – szczególnie w przypadku kontaktów z nową lub przypadkową partnerką.
•    Wykonuj regularne badania w kierunku chorób przenoszonych drogą płciową (STD) – szczególnie po ryzykownych kontaktach.
•    Zgłaszaj się na badania profilaktyczne – m.in. badanie ogólne i posiew moczu, morfologia, CRP, PSA (dla mężczyzn po 40. roku życia).
•    Zaszczep się przeciwko HPV i wirusowemu zapaleniu wątroby typu B (WZW B) – rekomendowane nie tylko dla młodych mężczyzn (do 26. roku życia), ale również dla tych, którzy często zmieniają partnerki seksualne.
•    Prowadź samokontrolę jąder – młodzi mężczyźni powinni raz w miesiącu wykonywać samobadanie jąder, najlepiej po ciepłej kąpieli. Każde stwardnienie, zmiana kształtu, wielkości czy obecność guzka wymaga pilnej konsultacji urologicznej.

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe

    Świerzb - niemiła pamiątka z wakacji

    Świerzb bywa niemiłą pamiątką z wakacji. Wystarczy kilka nocy w hostelu, wspólne korzystanie z leżaków na kempingu albo bliski kontakt z przypadkowo poznanymi towarzyszami podróży, by po powrocie do domu pojawił się uporczywy świąd, nasilający się zwłaszcza nocą. Często mylimy go z alergią na jedzenie albo reakcją na nowy proszek do prania, ale winowajca jest inny – roztocze Sarcoptes scabiei var. hominis, czyli świerzbowiec ludzki. 

  • AdobeStock

    Zmiany klimatu wymagają przemyślanych decyzji

    Konsekwencji zmian klimatu nie unikniemy, dlatego musimy się do nich dobrze przygotować, a wyzwań jest bardzo dużo. Ważne jest jednak, aby były to działania przemyślane, bo czasami można narobić więcej szkód niż mieć z tego korzyści – mówi dr inż. Krzysztof Skotak z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, członek Grupy Roboczej ds. Zdrowia w kontekście zmian klimatu przy Światowej Organizacji Zdrowia.

  • Adobe

    Jeżyny – samo zdrowie

    Jeżyny są równie bogate w związki bioaktywne co borówki czy truskawki. Ich charakterystyczna, głęboka barwa zdradza wysoką zawartość antocyjanów, a cierpki posmak kryje w sobie elagotanniny i inne polifenole, które mogą wpływać na metabolizm człowieka, układ sercowo-naczyniowy i mikrobiotę jelitową.

  • AdobeStock

    Czasami warto się spocić

    Chociaż pocenie się najczęściej nie wzbudza naszego entuzjazmu, to warto pamiętać, że prawidłowe i regularne pocenie się odgrywa istotną rolę termoregulacyjną, szczególnie po wysiłku fizycznym lub w ciepłe dni. Zdarza się też, że pocimy się, gdy czujemy złość lub stres.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Stylizacja paznokci od 1 września bez szkodliwego utwardzacza

    Salony kosmetyczne od 1 września nie mogą stosować już produktów zawierających tlenek trimetylobenzoilodifenylofosfiny (TPO). Związek uznany został za substancję szkodliwą dla zdrowia. Przez lata pełnił funkcję fotoinicjatora, czyli utwardzacza. Znaleźć go można w lakierach hybrydowych, żelach do przedłużania paznokci i zdobień oraz klejach do tipsów. Teraz branża beauty musi sięgnąć po zamienniki.

  • Świerzb - niemiła pamiątka z wakacji

  • Zmiany klimatu wymagają przemyślanych decyzji

  • Bierzesz leki? Sprawdź, czy nie reagują na słońce

  • Złoty standard w karmieniu piersią

  • Adobe Stock

    Jak wesprzeć dziecko w pierwszych dniach szkoły

    Pierwszy dzwonek to wielkie emocje. Jak wspierać dziecko w tej podróży w nieznane i o jakiej prostej zasadzie przede wszystkim należy pamiętać – opowiada Magdalena Tereszkiewicz-Mosek, psycholożka z Poradni Zdrowia Psychicznego Harmonia Grupa Lux Med.

  • Jeżyny – samo zdrowie

  • Po operacji – żal czy satysfakcja?

Serwisy ogólnodostępne PAP