Badanie: większość Polaków za zakazem reklam alkoholu
Piwo to najczęstszy wybór młodzieży sięgającej po alkohol po raz pierwszy. Nie można w tym kontekście nie wspomnieć o oddziaływaniu reklam, nawet jeśli na ekranie lub billboardzie pojawia się etykieta „zero procent”. Dlatego Fundacja GrowSpace rusza z kampanią antyalkoholową „Zero procent prawdy”. Zlecony przez nią sondaż potwierdza słuszność tej decyzji.

71,2 proc. Polaków popiera całkowity zakaz reklamy alkoholu, w tym piwa, 23,2 proc. jest przeciwnych, a 5,7 proc. nie ma zdania. To wyniki sondażu Ogólnopolskiej Grupy Badawczej. Fundacja prowadząca kampanię antyalkoholową "Zero procent prawdy” opowiada się za całkowitym zakazem reklam napojów alkoholowych, nawet piwa 0 proc.
Jak zwracają uwagę organizatorzy, promowanie tego rodzaju napoju utrwala nawyki i czyni łatwiejszym sięganie potem po inne alkohole, również te wysokoprocentowe.
– Poprzez promocję napojów 0 proc. kreujemy konkretny, określony obraz alkoholu, bo jednak nie mówimy o tym „napój o smaku cytrynowym” tylko „piwo”. Dodajemy jedynie do tego 0 proc. – wyjaśniał w czasie konferencji prasowej Alan Wysocki, koordynator kampanii.
Jan Pieniążek, ekspert ds. prawnych Fundacji GrowSPACE zwrócił uwagę na to, że „przepisy prawa, które regulują kwestie reklamy napojów alkoholowych, nie tylko faworyzują niskoprocentowe napoje alkoholowe, ale także są nieprzystosowane do naszej rzeczywistości”.
„W efekcie tego reklamy alkoholu w Polsce występują wszędzie. Pokazuje to jednocześnie nieudolność polskich organów ścigania oraz polskiego państwa w walce z problemem alkoholowym“ – dodaje.
Tymczasem – jak wskazuje Natalia Kalisz, socjolożka i badaczka społeczna Fundacji GrowSPACE, która przeprowadziła na potrzeby raportu badania fokusowe (18 wywiadów) – oglądane reklamy na długo pozostają w pamięci, nawet te, które młodzież oglądała w dzieciństwie.
„Badani przywoływali wiele marek alkoholu, pamiętali fabuły reklam oraz hasła promocyjne” – zauważa socjolożka.
Od piwa się zaczyna
Piwo stało się w Polsce bramą do inicjacji alkoholowej (46,8 proc. badanych). Po alkohol sięgają nawet nastolatki w wieku 14 lat lub młodsze, do czego przyznało się 5 proc. badanych. Przed osiągnięciem pełnoletności alkoholu próbowało już 36,2 proc., a 45,2 proc. w wieku 18–20 lat. Częściej przed osiągnięciem pełnoletności po alkohol sięgają mężczyźni.
Z raportu wynika, że pierwszą okazją do spróbowania alkoholu jest spotkanie ze znajomymi lub impreza rodzinna. Po alkohol sięga się, pomimo przekonania o tym, że jest on szkodliwy – tak uważa 98,1 proc. kobiet oraz 91,2 proc. mężczyzn.
„Im wcześniej nastolatek sięgnie po alkohol, tym większe ryzyko uzależnienia w przyszłości” – ostrzega Katarzyna Andrusikiewicz, psycholożka, certyfikowana psychoterapeutka uzależnień. Podaje też kilka powodów, dlaczego nastolatki mogą być bardziej podatne na ryzykowne zachowania, w tym picie alkoholu.
„W okresie dojrzewania szybciej niż kora «dorasta» układ nagrody, co sprzyja impulsywnemu poszukiwaniu nowości i silnym reakcjom na bodźce nagradzające, w tym alkohol. Jest to właśnie aspekt neurorozwojowy wczesnej inicjacji alkoholowej” – tłumaczy.
Ponadto młode osoby chcą być akceptowane, a picie alkoholu może stać się – jak zauważa dalej – „biletem wstępu” do paczki.
„Nastolatki boją się wykluczenia, dlatego chętnie poddają się modelowaniu zachowań najpopularniejszych rówieśników, nawet pomimo braku wewnętrznej chęci” – dodaje.
Z kolei dr Aleksandra Lewandowska, konsultantka krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży, wskazuje, że młodzież, która sięga po alkohol przed 15 r.ż., jest „nawet pięciokrotnie bardziej narażona na wystąpienie objawów depresyjnych oraz trzykrotnie częściej podejmuje próby samobójcze w porównaniu z rówieśnikami niepijącymi”.